Lovro Kos: „Mamy dobre i złe dni”

przez Małgosia Mikulska

25-letni Lovro Kos obecnego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Nieoczekiwanie w czasie sobotniego konkursu drużynowego w Zakopanem Słoweniec pokazał się jednak z zupełnie innej strony.

Lovro Kos, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: KEVIN BICKNER: „ZACZĄŁEM WSZYSTKO OD ZERA”

Lovro Kos okazał się jedną z największych niespodzianek konkursu drużynowego w Zakopanem. Chociaż Słoweniec ma na swoim koncie zwycięstwa w Pucharze Świata, to obecny sezon rozpoczął z dość niskiego pułapu. Na 15 rozegranych konkursów indywidualnych punktował zaledwie trzy razy, zajmując miejsca w trzeciej dziesiątce. Nie było oczywiste zatem, czy znajdzie on uznanie w oczach trenera Hrgoty i dostanie szansę w rywalizacji drużynowej. Tak właśnie się jednak stało, a 25-latek nie zawiódł jego zaufania.

W sobotę w Zakopanem Lovro Kos w obu skokach spisał się naprawdę dobrze. Uzyskiwał dla swojej drużyny aż 136 i 137.5 m! Patrząc na indywidualne rezultaty Słoweniec mógłby zająć bardzo wysokie 10. miejsce.

„Zasadniczo trochę trenowaliśmy na małej skoczni w Planicy i próbowaliśmy poprawić pozycję najazdową. Wydaje się, że to zadziałało” – powiedział Kos w wywiadzie dla Stylowo z Telemarkiem.

Pomimo dobrych skoków w sobotę, dzień później Lovro nie zdołał awansować do rundy finałowej, zajmując 31. pozycję.

drużyna Słowenii podczas konkursu w Zakopanem, fot. Małgorzata Mikulska

Początek sezonu był rozczarowujący dla całej reprezentacji Słowenii. Najlepiej od samego początku spisuje się Anze Lanisek, chociaż ani razu nie udało mu się doskoczyć do podium. Forma Zajca i Prevca jest dość niestabilna, a dodatkowo Domen zaliczył dwa upadki. Mimo tego cała drużyna w rywalizacji zespołowej w Zakopanem spisała sie fantastycznie. Austriacy byli poza zasięgiem, jednak to właśnie Słoweńcy sensacyjnie zajęli drugie miejsce!

„Jesteśmy lepsi niż na początku sezonu, ale wciąż daleko od tego co prezentowaliśmy w ubiegłym sezonie. Mam nadzieję, że to niedługo się zmieni. Atmosfera w drużynie jest dobra. Wiemy, że mamy dobre i złe dni, ale jest dobrze” – podsumował skoczek z Lublany.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać