Za nami konkurs, który odbył się na obiekcie w Wiśle. Mistrzynią Polski została Kamila Karpiel, a na drugim miejscu ex-aequo znalazły się Kinga Rajda i Joanna Szwab. Na starcie, który finalnie rozpoczął się po godzinie 15 stanęło sześć zawodniczek. Od początku dnia warunki były nieciekawe, pogoda była deszczowa, a wiatr wiał w prędkości 5,3 m/s.
Po pierwszej serii uczestniczki zawodów plasowały się w następującej kolejności:
1. Kamila Karpiel (113 m)
2. Kinga Rajda (100 m)
2. Joanna Szwab (110 m)
4. Anna Twardosz (102,5 m)
5. Nicole Konderla (98,5 m)
6. Wiktoria Przybyła (95,5 m)
Druga seria rozpoczęła się tuż po pierwszej kolejce mężczyzn. Warunki wciąż nie ulegały poprawie, a ryzyko upadku bądź krótkiego skoku było spore. Cztery skoczkinie oddały swoje skoki, gdy Kinga Rajda zasiadła na belce. Zawodniczka po wybiciu się zaczęła niebezpiecznie spadać w stronę zeskoku. Upadek wyglądał groźnie, a jubilatka, która w tym dniu ukończyła dwadzieścia lat została wyniesiona na noszach. Wstępnie mogliśmy się dowiedzieć, że jest mocno poobijana i ma stłuczony nadgarstek. Jury kilka minut po niefortunnym zdarzeniu podało, iż zawody zostają przerwane tym samym zostają jednoseryjnymi.
Zosia
źródło informacji – własna
źródło grafiki – instagram/polish_ski_jumping_team