Na sobotę 8 marca, czyli w międzynarodowy dzień kobiet, zaplanowano w tym sezonie ostatni z konkursów mistrzostw świata w Trondheim. Miał być to indywidualny konkurs mężczyzn na dużej skoczni. Wszystko rozegrano zgodnie z planem – najpierw odbyły się kwalifikacje, a następnie właściwa rywalizacja. Ostatecznie po złoty medal oraz tytuł mistrza świata sięgnął Słoweniec Domen Prevc. Podium rywalizacji dopełnili Austriak Jan Hoerl oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi. Po zakończeniu rywalizacji doszło do dyskwalifikacji Mariusa Lindvika i Johanna Andre Forfanga z uwagi na manipulacje przy kombinezonach.

ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA ŚWIATA W TRONDHEIM: LINDVIK ZE ZŁOTEM
Kwalifikacje
Pierwszym sobotnim wyzwaniem dla zawodników była ta seria, która rozpoczęła się o 14:15. Wzięło w niej udział 61 zgłoszonych skoczków. Startowali oni z 13., 14., 15. oraz 16. belki.
Najlepszym okazał się wówczas Marius Lindvik. Norweg zaprezentował imponującą próbę na rekord skoczni w Trondheim, albowiem wylądował on na 143 metrze. Za jego plecami z równie świetnym rezultatem znalazł się Ryoyu Kobayashi. Japończyk pokazał 140 metrów, ale do zwycięzcy stracił zaledwie 0.4 punktu. Podium uzupełnił wówczas Domen Prevc z wynikiem 140.5 metra.
Na pewno należy wyróżnić prawie najmłodszych skoczków z roczników 2007 oraz 2006, którzy dostali się dziś do konkursu. Byli to: 47. Jason Colny (116 m), 48. Kaimar Vagul (111 m) oraz 49. Hektor Kapustik (111 m). Niestety sztuka ta nie udała się temu, który urodził się najpóźniej z całej stawki – 61. Pengbo Zhengowi. Reprezentant Chin, urodzony pod koniec 2008 roku uzyskał 85.5 metra, co dało mu ostatnią lokatę.
Rezultaty Polaków 🇵🇱:
— Stylowo z Telemarkiem (@szt_redakcja) March 8, 2025
16. Paweł #Wąsek – 128 m
20. Aleksander #Zniszczoł – 125 m
27. Jakub #Wolny – 126 m
41. Dawid #Kubacki – 119.5 m#skijumpingfamily #skijumping
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI
Pierwsza seria konkursowa
Sam konkurs rozpoczął się o 15:45. Zawodnicy startowali tym razem jedynie z dwóch belek o numerach 15. oraz 14. Jeden z zawodników otrzymał dyskwalifikację, a był nim Kristoffer Eriksen Sundal. Powodem wykluczenia był start w nieprzepisowym kombinezonie.
Na półmetku konkursu prowadzenie objął Domen Prevc (138 m). Słoweniec wyprzedzał wówczas zwycięzcę kwalifikacji – Marius Lindvika (138 m). Mimo bliźniaczej odległości Norweg przegrywał z reprezentantem Słowenii zaledwie o 0.7 punktu przez 0.2 punktu mniej za warunki wietrzne oraz pół oczka mniej od sędziów. Podium uzupełniał natomiast Jan Hoerl. Austriak lądował na 134 metrze.
Wyniki Polaków:
9. Paweł Wąsek – 129.5 m
18. Dawid Kubacki – 126 m
28. Aleksander Zniszczoł – 122 m
29. Jakub Wolny – 123.5 m
Dużym negatywnym zaskoczenie bez wątpienia był brak awansu Timiego Zajca do finału. W swojej próbie uzyskał on 111.5 metra, co dawało mu 45. lokatę. Bliski podobnego losu był także Karl Geiger jednak dzięki dyskwalifikacji Sundala, 122.5 metra dało mu ostatnią kwalifikującą 30. lokatę.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII
Druga seria konkursowa
W finale belka zmieniła się raz. Sędziowie z początkowego 15. najazdu zdecydowali się na podniesienie go o jeden poziom przed skokiem Yanicka Wassera.
Koniec końców zwycięstwo odniósł Domen Prevc, który w finale poszybował na 140.5 metra. Większość kibiców, widząc pomiary wiatru w plecy nie obstawiało takiego scenariusza, jednak Prevc podołał niekorzystnym warunkom. Srebro pierwotnie wywalczył Marius Lindvik (139.5 m), zaś trzecią lokatę obejmował Jan Hoerl (137 m).
Po kilkunastu minutach Christian Kathol wezwał do siebie Mariusa Lindvika oraz Johanna Andre Forfanga, w celu kontroli sprzętu. Finalnie Norwegowie zostali zdyskwalifikowani za manipulacje przy kombinezonach. Jedynym reprezentantem gospodarzy, który nie otrzymał dyskwalifikacji był 19. Rober Johansson.
Tym samym srebrny medal zawisł na szyi Jana Hoerla, zaś awans na trzeci stopień podium zanotował Ryoyu Kobayashi (137 m).

Najlepszy z biało-czerwonych – Paweł Wąsek (130.5 m) – zakończył czempionat na 11. lokacie. Piętnasty wynik zanotował Dawid Kubacki (127.5 m), zaś Aleksander Zniszczoł finiszował na 22. pozycji. Jakub Wolny (120 m) uplasował się na 26. miejscu.
Z racji największego awansu w finale cieszyć mógł się Karl Geiger. Patrząc jednak na fakt, że po skoku na 123.5 metra było to poprawienie wyniku na zaledwie 21. lokatę można stwierdzić, że radość nie była tak okazała. Negatywnie w tym aspekcie popisał się niestety Yanick Wasser. W finale lądował on na odległości 121.5 metra i zaliczył spadek. Skończył więc z 24. notą.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.