Podsumowanie weekendu w Hinzenbach PŚK (07-09.02.2020)

przez Stylowo z Telemarkiem

Przez miniony weekend skocznia Energie AG Skisprung Arena (HS90) w Hinzenbach gościła zawody Pucharu Świata Kobiet. Jak przebiegały zmagania na austriackim obiekcie? Kto sięgnął po zwycięstwo? Zapraszamy do poniższego artykułu!

Energie AG Skisprung Arena

W piątek o godzinie 14:00 rozpoczęły się kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego pań. Wygrała je Chiara Hoelzl (92 m), za Austriaczką znalazła się Maren Lundby (89 m) i Sara Takanashi (86,5 m). Do sobotnich zmagań z polskich skoczkiń awansowała tylko Kinga Rajda (78,5 m), która zajęła 22. miejsce. Do startu nie przystąpiła Słowaczka, Viktoria Sidlova.

Zmagania na skoczni w sobotę rozpoczęły się o godzinie 14:15, lecz godzinę wcześniej rozpoczęła się seria próbna, która padła łupem Kathariny Althaus. Wiatr w serii próbnej podwiewał zawodniczkom pod narty, jednakże dopiero pod sam koniec sesji próbnej zmienił swój kierunek. Skoczkinie mierzyły się w pierwszej serii z wiatrem z tyłu skoczni, który pozbawił niektóre zawodniczki dobrych lokat. Po pierwszej serii prowadziła liderka PŚ Chiara Hoelzl (86 m), za nią znalazła się Maren Lundby (85,5 m) i Eva Pinkeling (86,5 m). Podczas drugiej serii wiatr do jej końca nie zmienił kierunku. Lecz nie przeszkodził on zawodniczkom w zdobywaniu wysokich lokat. Zawody zakończyły się zwycięstwem Hoelzl (91 m) przed Lundby (88 m) i Pinkeling (86,5 m). Kinga Rajda (80 m; 78,5 m) zajęła 26. miejsce.

Od lewej: Maren Lundby (NOR), Chiara Hoelzl (AUT), Eva Pinkeling (AUT)
Niedzielne zawody dla skoczkiń rozpoczęły się od 13:15, na którą zostały wyznaczone kwalifikacje. Warunki wietrzne dość nieznacznie różniły się od sobotnych, gdyż prawie niezauważalnie zaczęło kręcić. Kwalifikacje zakończyły się zwycięstwem Chiary Hoelzl (85,5 m), drugie miejsce zajęła Maren Lundby (84 m), a trzecie Jacqueline Seifriedsberger (84,5 m). Kinga Rajda (73,5 m)awansowała ponownie jako jedyna Polka w konkursach w Hinzenbach, zajęła 28. miejsce.

Konkurs indywidualny pań rozpoczął się o 14:30. Warunki teoretycznie od kwalifikacji się nie zmieniły. Pierwsza seria padła łupem Chiarze Hoelzl (87,5 m). Austriaczka po raz kolejny uświadamia wszystkim, że jest najlepsza. Za 22-latką uplasowała się Maren Lundby (87,5 m) i Eva Pinkeling (87 m). Niestety do rundy finałowej nie zdołała awansować Kinga Rajda (76 m), która zajęła 35. miejsce. W drugiej serii wystąpiło 31 zawodniczek, gdyż Anna Shpyneva (78 m) i Julia Kykkaenen (76,5 m) zajęły ex-aeuqo 30. miejsce. W serii finałowej co raz mocniej zaczęło podwiewać z tyłu skoczni zawodniczkom. Jednak to nie wpłynęło na rezultaty Hoezl (87,5 m), która wygrała 4 raz z rzędu zawody Pucharu Świata. Austriaczka jeszcze bardziej umocniła się w klasyfikacji PŚ. Drugie miejsce zajęła Eva Pinkeling (88,5 m), a trzecie Lara Malsiner (87 m; 87 m), dla której było to pierwsze pucharowe podium w karierze Włoszki. Swoje pierwsze punkty zdobyła 16-letnia Thea Minyan Bjoerseth (79 m; 80,5 m) zajmując 26. miejsce. Pech spotkał Annę Shpynevę, która nie zdobyła żadnych punktów zajmując 31. lokatę.

Od lewej: Eva Pinkeling (AUT), Chiara Hoelzl (AUT), Lara Malsiner (ITA)

Niestety Hinzenbach nie było szczęśliwe dla Kingi Rajdy tak jak Oberstdorf (6. miejsce) i reszty polskich zawodniczek. Na kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata Kobiet zapraszamy do słoweńskiego Ljubno w dniach 21-23 luty!

Róża
Źródło informacji: własne
Źródło grafiki: Instagram/ agnessirkka, eva.pinkeling
0 komentarzy
0

Może ci się spodobać