W ostatnich dniach odbyły się kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata Pań, zawodniczki nie musiały narzekać na zmianę strefy czasowej, ponieważ tak jak w ubiegły weekend, zawody były w Japonii (Sapporo):
fot. skijumping.pl
W czwartek odbyły się kwalifikacje do piątkowych zawodów, które wygrała austriacka zawodniczka Marita Kramer oddając skok na 94 m, na pozostałe dwa kolejne miejsca podium kwalifikacji, zajęły odpowiednio przegrywając jedynie o 3,4 pkt Sara Takanashi (Japonia) oddając skok na 97 m, oraz Sofia Tikhonova (Rosja) ze skokiem równym 94,5 m.
Na pozostałych miejsach w pierwszej 10 znalazły się:
-
Dwie reperezntatki Niemiec:
- 4. miejsce, Katharina Althaus (92,5 m – 96.2 pkt)
- 8. miejsce, Juliane Seyfarth (91,0 m – 90.2 pkt)
- Dwie reprezentatki Austrii:
- 5. miejsce, Eva Pinkelnig (94,5 m – 96.1 pkt)
- 10. miejsce, Jacqueline Seifriedsberger (87 m – 87.2 pkt)
-
Jedna reprezentatka Słowenii:
- 6. miejsce, Ema Klinec (90,5 m – 92.8 pkt)
-
Jedna reprezentatka Norwegii:
- 7. miejsce, Maren Lundby (92 m – 90.7 pkt)
-
Jedna reprezentatka Włoch:
- 9. miejsce, Lara Malsiner (89,5 m – 89.9 pkt)
Niestety awans do piątkowego konkursu wywalczyły tylko dwie z czterech polskich zawodniczek, które kolejno zajęły poszczególne miejsca:
-
Kinga Rajda, 85 m – 18. miejsce
-
Anna Twardosz, 78 m – 38. miejsce
-
Joanna Szwab, 74 m – 45. miejsce
-
Nicole Konderla, 63.5 m – 54. miejsce
W piątkowy, polski poranek o godz. 9:00 rozpoczął się konkurs indywidualny w Zao.
Drugie z rzędu zwycięstwo odniosła austriacka zawodniczka, Eva Pinkelnig skacząc na odległość 97,5 m oraz 95,5 m. I tym razem Panie, będące na czele klasyfikacji Pucharu Świata nie zawiodły, dowodząc swojej znakomitej formy, zakończyły piątkowy konkurs na czołowych miejscach:
-
2. miejsce, Sara Takanashi
-
3. miejsce, Chiara Hoelzl
-
4. miejsce, Marita Kramer
-
5. miejsce, Maren Lundby
Nasze zawodniczki zajęły 23. miejsce (Kinga Rajda) oraz 39. miejsce (Anna Twardosz).
Od lewej: Sara Takanashi (JPN), Eva Pinkeling (AUT), Chiara Hoelzl (AUT) fot.berkutschi.com
W sobotę miał miejsce, dla polskiej reprezentacji historyczny konkurs drużynowy Pucharu Świata Pań, w którym nasze zawodniczki w składzie: Kinga Rajda, Nicole Konderla, Joanna Szwab oraz Anna Twardosz, wystąpiły po raz pierwszy w historii. Zajęły co prawda, ostatnią (8) lokatę zdobywając łączną ilość punktów – 562.7, jednak można powiedzieć że dokonały czegoś wielkiego dla żeńskich skoków narciarskich w Polsce. Konkurs pewnie wygrały faworytki – Austriaczki w składzie: Daniela Iraschko-Stoltz, Marita Kramer, Chiara Hoelzl oraz Eva Pinkelnig, zdobywając 889.4 pkt.
Na pozostałych miejscach podium kolejno uplasowały się Japonki -749 pkt oraz Norweżki -748.6 pkt
Klasyfikacja Pucharu Narodów Kobiet prezentuje się następująco:

fot. skijumping.pl
Zawody poprzedziły kwalifikacje do nich, których dwa pierwsze miejsca zajęły nie bez powodu, dwie kluczowe austriackie zawodniczki: Eva Pinkeling oraz Chiara Hoelzl. Z naszych zawodniczek, udało się dwóm wywalczyć prawo startu w dzisiejszych zawodach. Jak zostało wspomniane, wyniki kwalifikacji nie były przypadkowe, ponieważ po raz trzeci z rzędu, triumfatorką zawodów Pucharu Świata Pań została Eva Pinkelnig. Austriaczka oddała dwa skoki na 99 m oraz 95 m, wyprzedziła tym samym swoją rodaczkę Chiarę Hoelzl tylko o 1.8 pkt. Na pozostałych miejscach pierwszej dziesiątki znalazły się poszczególne zawodniczki:
– 3. miejsce: Maren Lundby (213.1 pkt)
– 4. miejsce: Sara Takanashi (206.9 pkt)
– 5. miejsce: Katharina Althaus (202.1 pkt)
– 6. miejsce: Juliane Seyfarth (198.8 pkt)
– 7. miejsce: Marita Kramer (198 pkt)
– 8. miejsce: Nika Kriznar (197.7 pkt)
– 9. miejsce: Daniela Iraschko – Stolz (187.4 pkt)
– 10. miejsce: Lara Malsiner (186.8 pkt)
Nasze zawodniczki zajęły 22. miejsce (Kinga Rajda, 158.7 pkt) oraz 35. miejsce (Anna Twardosz, 58.6 pkt).
| Od lewej Chiara Hoelzl (AUT), Eva Pinkeling (AUT), Maren Lundby (NOR) fot. berkutschi |
Następne zawody z tego cyklu odbędą się już w nadchodzący weekend w Rasnovie (HS97).
Ania
źródła:
informacje: fis, wiedza własna
grafika: skijumping.pl berktuschi.com
poprzedni post


