W pięknej, norweskiej miejscowości mogliśmy obserwować kolejną odsłonę skoków Pań. Pokrótce ostatni konkurs wygrała Katharina Althaus. Wiele osób upatrywało wprawdzie faworytki w Maricie Kramer. Tymczasem Austriaczka zaskoczyła nieco kibiców i znalazła się na drugim miejscu. Jakie niespodzianki tym razem miał dla nas Puchar Świata Kobiet w Lillehammer? Zapraszamy Was serdecznie do odkrycia ich w dalszej części wpisu.
Treningi
O godzinie 15 zaczęły się serie treningowe. Na starcie miały pojawić się 63 zawodniczki. Ostatecznie w pierwszej części wzięło udział 62 kobiety. Wiatr jaki wiał na skoczni sprzyjał większości Pań. Wszakże zdarzyło się kilka wyjątków, ale jak powszechnie wiadomo – skoki narciarskie to nieraz niezła loteria. Skoczkinie startowały z 13. oraz 12. belki.
Pierwsze osiągnięcie tego dnia uzyskała Ema Klinec. Ze względu na swój wynik – 134 metry, zajęła ona pozycję liderki w treningu. Drugą zawodniczką okazała się zaś Marita Kramer (129.5 m). Ponadto lokatę wśród najlepszej trójki wywalczyła Eva Pinkelnig (130 m).
Kwalifikacje
Kolejnym etapem tego dnia dla Pań miały być kwalifikacje, które rozpoczęły się równo godzinę po treningu. Na starcie pojawiło się zawodniczek. Zawodniczki startowały z belek
Na tym etapie kilka kobiet uzyskało dyskwalifikacje: Tetiana Pylypchuk oraz Veronika Shishkina
Bez trudu zwyciężyła w nich Ema Klinec (129.5 m). Podczas kiedy drugi najlepszy rezultat należał natomiast do Marity Kramer (127.5 m). Co więcej trzecia pozycja przypadła Silje Opseth (128 m).
Jeśli chodzi o nasze reprezentantki to pokazały się one następująco:
– Kinga Rajda – 78.5 m, 57. miejsce
– Kamila Karpiel – 85 m, 51. miejsce
– Anna Twardosz – 86 m, 49. miejsce
– Nicole Konderla – 93 m, 40. miejsce – AWANS
Konkurs
Puchar Świata Kobiet w Lillehammer dopiero miał się rozkręcić, co pokazała nam kolejna część zmagań. Wszystkie Panie ruszały z 13 poziomu, jednak warunki były zróżnicowane.
Na półmetku liderowała Marita Kramer. Uzyskanie pierwszego miejsca umożliwił jej skok na odległość 138 metrów. Niewielką stratę punktową miała do niej Silje Opseth z wynikiem 134.5 metra. Na podium wskoczyła wówczas Ema Klinec (129 m).
Koniec końców zwyciężyła Marita Kramer. Faktem jest, że rezultatem 134.5 metra w pełni zasłużyła sobie na wygraną. Zważywszy na to, że Katharina Althaus popisała się podobnym wynikiem (130.5 metra w pierwszej i 136.5 metra w drugiej serii), nikogo nie dziwi, że wywalczyła drugie miejsce. Trzecie miejsce uzupełniła w dodatku Silje Opseth (124.5 m).
Zuzia
źródło zdjęcia: skisprungschanzen.com, Instagram: ntb_sportsbilder