Weekend w Willingen, przeszedł już do historii, przed zawodniczkami kolejne dni pełne rywalizacji tym razem w Hinzenbach. Czy tak jak we wczorajszym konkursie, artykuł o nim możecie znaleźć tutaj, równych sobie nie będzie mieć Austriaczka Eva Pinkelnig. Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się w czasie czytania tego artykułu, zapraszamy do lektury.
Kwalifikacje
Nim zaczęły się zawody najpierw skoczkinie musiały przejść przed kwalifikacje. Na starcie pojawiło się 51 zawodniczek. Lecz jednak zwyciężczyni mogła być tylko jedna, została nią liderka Pucharu Świata Eva Pinkelnig, która skoczyła 87.0 m. Na drugim miejscu uplasowała się Niemka Katharina Althaus po swoim skoku na 85.0 m. Alexandria Loutitt (84.0 m) z Kanady ostatecznie zajęła trzecią lokatę.
Zawodniczki skakały z 20 oraz z 21 belki startowej.
Pierwsza seria konkursowa
Punktualnie o godzinie 09:00 rozpoczęła się pierwsza seria konkursowa. Liderką na półmetku zawodów została Katharina Althaus, oddając skok na 88.5 m. Za nią wciąż z realną szansą na zwycięstwo znalazła się Chiara Kreuzer (89.0 m). Trzecie miejsce należało natomiast do Japonki Nozomi Maruyama, oddała ona najdłuższy skok w tej serii konkursowej, zawodniczka wylądowała na 91.5 m.
Liderka Pucharu Świata Eva Pinkelnig (87.5 m) po swym skoku uplasowała się na 5. miejscu, tracąc do Kathariny Althaus 3.2 pkt.
Tym razem jednak belka była dosyć często zmieniana i tak oto Panie skakały z 15,16,17,18,19,20 oraz 21 belki.
Druga seria konkursowa
Po krótkiej przerwie powróciliśmy na skocznię w Hinzenbach, aby rozegrać serię finałową dzisiejszych zawodów indywidualnych. Ostatecznie zawody wygrała Chiara Kreuzer (88.5 m). Druga Eva Pinkelnig (90.0 m), straciła do pierwszego miejsca jedynie 0.1 pkt. Całe podium uzupełniła Nozomi Maruyama, oddając skok o długości 90.0 m.
Liderka po pierwszej serii Katharina Althaus (85.5 m) nie znalazła się na podium, ostatecznie kończąc zawody na piątym miejscu ze startą ponad pięciu punktów do podium.
Na zakończenie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter