Sindre Ulven Jørgensen 

przez Magdalena Rutkowska

Sindre Ulven Jørgensen urodził się 13 stycznia 2002 roku i jest reprezentantem jednego z najlepszych norweskich klubów, a mianowicie Asker Skiklubb. Mimo, że jego kariera nie jest długa, to skutecznie goni swoich kolegów z drużyny w drodze na szczyt. Jak powszechnie wiadomo Norwegowie mają narciarstwo we krwi – i w tym przypadku nie jest inaczej. Poznajcie tego aspirującego skoczka bliżej!

Sindre Ulven Jørgensen, fot. Martyna Okrzesik

Sezon 2019/2020

Na arenie międzynarodowej Sindre Ulven Jørgensen zadebiutował w grudniu 2019 roku w Notodden. Wtedy to, odbyły się dwa konkursy z cyklu FIS Cup, w którym zajął 29. i 40. pozycję. Jego kolejne występy w tym cyklu mogliśmy podziwiać w Villach. Tam, 15 i 16 lutego 2020 roku brał udział w obu rozgrywanych konkursach. Zawodnicy rywalizowali na normalnym obiekcie (HS98) kompleksu w austriackim miasteczku. W sobotę, Jørgensen plasował się na 64. pozycji, natomiast następnego dnia poszło mu nieco lepiej, ponieważ uplasował się na 53. miejscu. W tamtym sezonie jednak, jego starty nie były zbyt liczne, z tego powodu w klasyfikacji generalnej był dopiero 172.

Sezon 2020/2021 & 2021/2022

Po dłuższej przerwie młody Norweg powrócił do rywalizacji. Z początkiem lata rozpoczęła się letnia edycja cyklu FIS Cup. Jego jedyne starty miały miejsce w estońskim mieście – Otepaa – tam zajmował 23. i 16. miejsce. Następne zawody trzeciej rangi, w których wziął udział odbyły się w Norwegii, a dokładniej w Notodden. To właśnie tam – 17 grudnia 2021 roku – Jorgensen otarł się o pierwszą 10 i ostatecznie był 11. W konkursie, który miał miejsce dzień później, sklasyfikowany został na 23. pozycji.

Jednym z jego największych sukcesów w dotychczasowej karierze był udział w Mistrzostwach Świata Juniorów 2022, których gospodarzem było Zakopane. Indywidualnie zajął dopiero 20. pozycję, natomiast drużynowo poszło zdecydowanie lepiej! Ogromnym sukcesem było srebro męskiej reprezentacji Norwegii. W wyniku, Jørgensen wraz z Johannesem Aardalem, Adrianem Thonem Gundersrudem oraz Iverem Olaussenem stanęli na drugim stopniu podium. Do zwycięskich Austriaków stracili 55,8 punkta.

W zimowej stolicy Polski miał miejsce także jego debiut w Pucharze Kontynentalnym. Tam, wyjątkowo na skoczni HS140 odbyły się 3. konkursy z rzędu. Dwa z nich miały miejsce 12 marca 2022 roku. Niestety, Norweg w obu wylądował poza drugą dziesiątką (22. i 32. miejsce). W kolejnym dniu sklasyfikowano go na 24. lokacie.

fot. Martyna Okrzesik

Sezon 2022/2023

W grudniu 2022 zawodnik wrócił do rywalizacji w zawodach FIS Cup zajmując 27. oraz 12. miejsce w Notodden. Miesiąc później, pojechał na zawody Pucharu Kontynentalnego do Eisenerz, które pierwotnie miały odbyć się w austriackim Bischofshofen. W marcu, rozpoczęła się jego intensywna seria startów w tym cyklu, ponieważ zaliczył aż 4 konkursy z rzędu! Warto wspomnieć, że w Iron Mountain szło mu naprawdę wyśmienicie. Tylko w pierwszym z konkursów znalazł się poza najlepszą dziesiątką (14. miejsce), w następnych uplasował się kolejno na 8., 4. oraz 7. lokacie. Tydzień później, organizatorem konkursów było Zakopane i tam na obiekcie HS140 plasował się na 23. i 30. pozycji.

19 marca 2023 był zdecydowanie przełomowym dniem w karierze skoczka, bowiem to wtedy zadebiutował w cyklu najwyższej rangi czyli w Pucharze Świata. Dodatkowo, był to dość szczególny pierwszy start, ponieważ konkurs miał się odbyć na skoczni mamuciej w Vikersund. Warto wspomnieć, że pobił tam swój rekord życiowy, który wynosi aż 208.5 metra! Niestety, został zdyskwalifikowany i nie było mu dane dokończyć rywalizacji. Następnego dnia, bez problemu zakwalifikował się do konkursu i ostatecznie wylądował na 25. miejscu.

Sindre Ulven Jørgensen, fot. Zuzanna Karwacka

Sezon letni 2023

Lato 2023 było dla Norwega dość intensywne i obfite w starty. Pod koniec lipca, wraz z innymi reprezentantami Norwegii udał się do Courchevel, gdzie miały miejsce 2 dni rywalizacji, przy okazji Letniego Grand Prix. Niestety, ten czas nie był zbyt udany dla zawodnika. Należy jednak brać pod uwagę fakt, że rywalizował on ze ścisłą światową czołówką. We Francji zajął 42. oraz 16. miejsce. 5 i 6 sierpnia to kolejne dni startów, tym razem w Szczyrku. Tam, pierwszego dnia Sindre Ulven Jørgensen znalazł się na 26. pozycji, natomiast drugiego dnia przy jego nazwisku, po raz kolejny pokazało się oznaczenie informujące o dyskwalifikacji. Ostatnim konkursem tego lata, w którym startował, były zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego w Oslo 9 i 10 września. Jego skoki dały mu 37. i 39. miejsce. Ostatecznie znalazł się na 97. pozycji klasyfikacji generalnej tego cyklu.

Sindre Ulven Jørgensen, fot. Zofia Hunkiewicz

ZOBACZ TAKŻE: ZMIANY W RAW AIR 2024!

Sezon 2023/2024

Starty w kolejnej kampanii zawodnik rozpoczął od zmagań w Pucharze Kontynentalnym. Od początku pokazywał, że jego skoki stają się coraz lepsze – regularnie meldował się w czołowej dziesiątce konkursów. Potwierdzeniem dobrej formy było jego pierwsze podium w zawodach tej rangi – trzecie miejsce w szwajcarskim Engelbergu. W kolejnych zawodach, tym razem w Niemczech, ponownie stanął na podium, zajmując drugą lokatę. Był to jego najlepszy wynik w karierze.

Po udanych występach w zawodach drugiej rangi został powołany do kadry na Puchar Świata w Wiśle. Norweg zajął tam miejsca w trzeciej i czwartej dziesiątce. Tydzień później ponownie znalazł się w głównym składzie. W Lake Placid udało mu się zdobyć pierwsze punkty Pucharu Świata oraz wywalczyć najlepszy dotychczasowy rezultat – osiemnaste miejsce. W kolejnych zmaganiach, tym razem w Japonii, poprawił ten wynik. Jørgensen oddał dwie świetne próby, które zapewniły mu jedenastą lokatę.

Następne konkursy najwyższej rangi nie były już dla Norwega tak udane – plasował się głównie w trzeciej lub czwartej dziesiątce. Z powodu niezadowolenia ze swoich występów postanowił zrezygnować ze startów i skupić się na treningu. Podczas zawodów w Vikersund pełnił rolę przedskoczka i ustanowił nowy rekord życiowy, lądując na 235.5 metra. Nie przełożyło się to jednak na lepsze wyniki w konkursach – ponowna próba zakwalifikowania się do rywalizacji w Planicy zakończyła się niepowodzeniem.

Ostatecznie w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego zajął 17. miejsce, natomiast w Pucharze Świata zdobył 42 punkty, co dało mu 47. lokatę.

Sezon 2024/2025

Po pierwszych udanych startach w Pucharze Świata oglądaliśmy go również w inauguracyjnym konkursie nowej kampanii. Niestety, nie udało mu się zakwalifikować do drugiej serii. Skupił się więc na startach w Pucharze Kontynentalnym, gdzie często zajmował miejsca w okolicach pierwszej i drugiej dziesiątki. Mimo usilnych starań nie udało mu się w tym sezonie stanąć na podium zawodów tej rangi. Choć prezentował dobre skoki, m.in. w Ruce i Lillehammer, nie były one na tyle mocne, by zapewnić mu miejsce w czołowej trójce. W drugim periodzie rywalizacji plasował się już głównie w drugiej lub trzeciej dziesiątce.

Do Pucharu Świata powrócił po zawieszeniu głównej kadry Norwegów, jednak nie udało mu się zdobyć punktów w żadnym z konkursów. Sezon ten nie był dla niego tak udany jak poprzednie, jednak mimo wszystko zakończył go na solidnym, 17. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego, z dorobkiem 240 punktów.

Sindre Ulven Jørgensen, fot. Martyna Okrzesik

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe –Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

Źródła: FIS

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać