Thomas Thurnbichler: „To było prawdziwe święto skoków narciarskich”

przez Małgosia Mikulska

Właśnie zakończył się pierwszy w historii PolSKI Turniej, który przez 10 dni odbywał się na trzech skoczniach w naszym kraju. Chociaż ostatecznie nie udało się rozegrać wszystkich zaplanowanych serii, to całe wydarzenie okazało się sukcesem. Po ostatnich zawodach w Zakopanem porozmawialiśmy z trenerem reprezentacji Polski Thomasem Thurnbichlerem.

Thomas Thurnbichler, fot. Małgorzata Mikulska

PolSKI Turniej

Rywalizacja w polskim turnieju była bardzo emocjonująca. Chociaż po skokach na beskidzkich skoczniach w Wiśle i Szczyrku wydawało się, że murowanymi faworytami do zwycięstwa są Słoweńcy, to ostatecznie na koniec tryumfowała reprezentacja Austrii.

Całe wydarzenie, w wywiadzie dla Stylowo z Telemarkiem podsumował Thomas Thurnbichler. „Myślę, że to był naprawdę fajny turniej. Wszędzie było wielu kibiców z Polski. Na początku pojawiły drobne problemy z wiatrem, ale dla mnie to jest także dobra formuła na przyszłość. Naprawdę podoba mi się, że polscy kibice robią zawsze świetną imprezę na skoczni. To prawdziwe święto skoków narciarskich.”

Polska reprezentacja, dla której obecny sezon wypada zdecydowanie poniżej oczekiwań, miała ostatnio kilka lepszych momentów. Pierwsze punkty wywalczył Maciej Kot, bardzo dobrze prezentował się Aleksander Zniszczoł, u innych także pojawiły się lepsze skoki.

„W naszej drużynie widziałam naprawdę obiecujące zmiany w czasie tego turnieju. Mam nadzieję, że możemy przenieść to dobre czucie na loty narciarskie.” – podkreśla trener.

Mistrzostwa Świata w Lotach Narciarskich

Niebawem polska drużyna wyruszy do Austrii, na Mistrzostwa Świata w Lotach, które odbędą się na skoczni w Kulm. Chociaż przed turniejem podawane były informacje, iż zawodnicy spoza kadry A mają także możliwość znaleźć się w składzie na mistrzostwa, to ostatecznie wśród nazwisk wytypowanych na nie nie było niespodzianek.

To jasne, że pojedzie najlepsza piątka podczas zawodów w Polsce . Będą to zatem Paweł Wąsek, Olek Zniszczoł, Piotrek Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch.” – zapowiedział Thurnbichler.

Puchar Świata w Zakopanem 2024, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W ZAKOPANEM: KAPITALNY KRAFT TRYUMFUJE!

Dalsza część sezonu

Kalendarz Pucharu Świata w tym sezonie jest dość napięty. Zaraz po Turnieju Czterech Skoczni, rozegrany był PolSKI Tour. Już w czwartek rozpoczyna się natomiast impreza docelowa tego sezonu – Mistrzostwa Świata w Lotach. Następnie odbędą się konkursy w Willingen, ale za raz po nich skoczków czekają dwie bardzo dalekie podróże. Najpierw udadzą się do Lake Placid w Stanach Zjednoczonych, a tydzień później do Sapporo w Japoni.

Nie od dziś wiadomo, że nasza reprezentacja jest zdecydowanie najstarsza w całej stawce. Zapytaliśmy zatem trenera reprezentacji Polski czy planuje odpuścić którąś z tych dalekich podróży, by zaoszczędzić siły zawodników i poświęcić je na spokojny trening. Przed laty szkoleniowcy często decydowali się na takie rozwiązanie.

Nie, myślę, że w tym sezonie nie możemy sobie na to pozwolić. Musimy brać udział w każdym konkursie. To mogą być tylko jakieś indywidualne przypadki, jeśli ktoś tego będzie naprawdę potrzebował, ale generalnie nie planuję takich decyzji.”

Chociaż sezon nie układa się po naszej myśli, to polscy kibice nadal dopingują naszych skoczków. Zawody na Wielkiej Krokwi przyciągnęły prawie 20 tysięcy osób, które stworzyły niepowtarzalną atmosferę.

Czuję ogromne wsparcie ze strony kibiców. To jest niesamowite, szczególnie tutaj w Zakopanem. To prawdziwa celebracja skoków narciarskich. Kibice naprawdę nas wspierają. Wiem, że także zawodnicy to czują i dlatego oddają lepsze skoki.

wywiad przeprowadziła: Małgorzata Mikulska

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

0 komentarzy
3

Może ci się spodobać