Eva Pinkelnig, nazwisko, które kojarzone jest z determinacją i profesjonalizmem, nieustannie gości w centrum uwagi. Jej wyjątkowe osiągnięcia stanowią źródło inspiracji dla wielu. Austriaczka miniony sezon ukończyła na drugim stopniu podium klasyfikacji generalnej.
Zdeterminowana Eva Pinkelnig
,,Właściwie nie znam nikogo, kto bardziej profesjonalnie pracowałby na sukces niż Eva Pinkelnig” – mówi Christoph Kraxner, dyrektor ds. sportów nordyckich w Związku Narciarskim Vorarlberg. – ,,To niesamowite, co osiągnęła w sezonie 2022/23. Fakt, że tej zimy, po późnym rozpoczęciu sezonu, udało jej się to powtórzyć z taką konsekwencją, robi na mnie ogromne wrażenie”.
Kraxner jest mniej optymistyczny, jeśli chodzi o potencjalną następczynię Pinkelnig w kraju. – ,,Obecnie jesteśmy na raczej słabej pozycji. Nie dotyczy to tylko nas w Vorarlbergu, ale całej Austrii. Po tym, jak kilka lat temu doszło do niemal „pośpiechu”, zainteresowanie nieco się uspokoiło. – przyznaje 43-latek – „Ale są już plany, aby coś zmienić”.
ZOBACZ TEŻ: RYWALIZACJA PUCHARU ŚWIATA NA KULM DOPIERO PO IGRZYSKACH? ,,NIE MAMY WYSTARCZAJĄCYCH ZASOBÓW”
Mieszane wnioski Kraxnera dla Orłów z Vorarlbergu
Jeśli chodzi o reprezentantów Vorarlbergu, wnioski są mieszane. – ,,Zarówno Ulrich Wohlgenannt, André Fussenegger, jak i Niklas Bachlinger pokazali swoje umiejętności. Jednak całej trójce brakowało w sezonie niezbędnej konsekwencji” – analizuje Kraxner. – ,,Mimo to, jest to potrzebne, aby móc występować w tak silnym zespole, jak austriacki”.
Ponadto młody Austriak – Johannes Pölz sprawił mu wiele radości. – ,,Jeśli będzie nadal ciężko pracował i oddawał dobre skoki to możemy mieć nadzieję na wspaniałą przyszłość, która go czeka.”
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło informacji – krone.at