Pierwszy dzień rywalizacji FIS Cupu w słoweńskim Ljubnie odbył się bez większych opóźnień. W dobrej formie zaprezentowali się Polacy, jednak ostatecznie najlepszy okazał się zawodnik gospodarzy. Enej Faletic bezkonkurencyjnie wygrał konkurs na swojej ojczystej ziemi, nie pozostawiając rywalom szans.

Seria treningowa
Trening w Ljubnie rozpoczął się punktualnie, bez żadnych opóźnień. Najlepszy w treningu okazał się Tomasz Plich, który oddał skok na 89 metrów. Drugie miejsce zajął Danil Vassilyev, który oddał najdłuższy skok tej serii (91.0 m). Trzecim zawodnikiem tej próby był Adam Niżnik, osiągając 84.5 metra. Tuż za podium znalazł się Łukasz Łukaszczyk z rezultatem 82 metrów.
Na piątej lokacie uplasował się Patrik Vitez, lądując na 87.5 metra. Bardzo dobry skok oddał Jakob Steinberger, który osiągnął 90.5 metra i zajął szóste miejsce. Kolejne pozycje zajęli: Marcin Wróbel (82.5 m) na siódmym miejscu, Kacper Juroszek (85 m) na ósmym oraz Nik Bergant-Smerajc (88.5 m) na dziewiątym. Czołową dziesiątkę zamknął Tuomas Kinnunen po próbie na 89 metrów.
Zawodnicy rywalizowali jednocześnie w trudnych warunkach atmosferycznych, co sprawiło, że belki startowe były ustawiane na różnych poziomach – od 10. do 14., w tym również z pozycji 12. i 13. Zmiany te miały istotny wpływ na przebieg treningu, a co za tym idzie – także na uzyskiwane wyniki. Warto również zaznaczyć, że aż piętnastu skoczków nie wzięło udziału w sesji treningowej, wśród nich reprezentanci takich krajów jak Słowenia, Austria czy Korea. Nieobecność tych zawodników wpłynęła na ostateczny obraz rywalizacji w tej serii treningowej.

ZOBACZ TEŻ: FIS CUP W LJUBNIE: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTA STARTOWA
Seria próbna
Tym razem najlepszy w nieocenianej serii okazał się Adam Niżnik, który poszybował na odległość 91 metrów, zaznaczając swoją dyspozycję. Drugie miejsce zajął Tomasz Pilch, zwycięzca wcześniejszego treningu, osiągając 86.5 metra. Na trzeciej pozycji uplasował się reprezentant Chin – Qiwu Song – z wynikiem 89.5 metra.
Tuż za podium znalazł się Enej Faletic (88 m), a piąty był Nikolaus Humml, który uzyskał 86 metrów. Kolejne lokaty zajęli Elias Medwed (84 m) oraz Tuomas Kinnunen, który ponownie zmieścił się w czołówce. Miłym zaskoczeniem okazała się ósma pozycja Nikity Devyatkina z Kazachstanu, który osiągnął 85.5 metra. Na dziewiątym miejscu uplasował się Łukasz Łukaszczyk (88 m), a dziesiątkę zamknął Nick Bergant-Smerajc, skacząc 86.5 metra.
Tym razem w serii próbnej udział wzięli praktycznie wszyscy zawodnicy. Jedynym nieobecnym był Danil Vassilyev, który jeszcze godzinę wcześniej wywalczył drugą lokatę w treningu. Warunki atmosferyczne w Ljubnie były zmienne. Serię tę rozegrano z belki 14. i 15.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ
Pierwsza seria
Pierwsza seria konkursowa zawodów trzeciej rangi w Ljubnie dostarczyła kibicom wielu emocji i kilku niespodzianek. Na prowadzenie po skoku na 93 metry wysunął się reprezentant gospodarzy, Enej Faletic. To rezultat zaledwie o pół metra krótszy od rozmiaru obiektu (HS 94), co pozwoliło mu zbudować aż 6,8 punktu przewagi nad drugim zawodnikiem. Tuż za nim znalazł się Adam Niżnik, który jako najlepszy z Polaków wylądował na 91 metrze i pozostaje w grze o zwycięstwo.
Na trzecim miejscu uplasował się kolejny ze Słoweńców, Jaka Kramer, po próbie na 90 metrów. Tuż za nim znalazł się Klemens Staszel, który osiągnął 87.5 metr. Taki sam wynik uzyskał Danil Vassilyev. Ostatecznie sklasyfikowano go na piątej pozycji, co potwierdza jego solidną formę w letniej części sezonu. Szóste miejsce objął zwycięzca wcześniejszego treningu, Tomasz Pilch, który powtórzył solidny wynik na poziomie 91 metrów.
Na siódmym miejscu uplasował się Gorazd Zavrsnik, który, choć doleciał tylko do 84,5 metra, utrzymuje się w czołówce zawodników. To dzięki rekompensacie za bardzo niekorzystne warunki wietrzne (+25.7 punktu). W pierwszej dziesiątce znaleźli się również: ósmy Qiwu Song (87.5 m) oraz dwaj zawodnicy ex aequo na 9. lokacie – Elias Medwed (86.5 m) i Kaimar Vagul (88.5 m).
Serię rozegrano wyłącznie z 17. i 18. belki startowej. Z polskiego punktu widzenia pechowe okazało się występy kilku skoczków – Łukasz Łukaszczyk zakończył rywalizację na 31. miejscu, tracąc do awansu zaledwie 0.1 punktu. Łącznie aż trzech reprezentantów Polski nie zdołało zakwalifikować się do finałowej serii.
Wyniki pozostałych Polaków 🇵🇱 2/2:
— Stylowo z Telemarkiem (@szt_redakcja) September 6, 2025
31. Łukasz #Łukaszczyk – 82.5 m
34. Marcin #Wróbel – 84 m
36. Konrad #Tomasiak – 84 m#skijumping #skijumpingfamily
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI PIERWSZEJ SERII KONKURSOWEJ

ZOBACZ TEŻ: TSCHOFENIG O KONTUZJI, PODRÓŻACH I PLANACH: „PO PROSTU POZWOLĘ, ŻEBY SIĘ STAŁO”
Druga seria konkursowa
Druga seria konkursowa FIS Cup w Ljubnie nie przyniosła zmiany na czele tabeli. Enej Faletic utrzymał prowadzenie, oddając skok na 89.5 metra i tym samym przypieczętował swoje zwycięstwo we własnym kraju. Na drugim miejscu ponownie znalazł się najlepszy z Polaków, Adam Niżnik, który jednak zakończył rywalizację ze stratą aż 9 punktów do lidera. Ta dwójka od początku zawodów nadawała ton rywalizacji i pewnie obroniła swoje pozycje.
Niespodzianką było natomiast trzecie miejsce Kaimara Vagula. Reprezentant Estonii dzięki znakomitemu skokowi na 91.5 matra zanotował awans aż o sześć lokat i po raz pierwszy w tym cyklu uplasował się na podium. Tuż za nim, na czwartej pozycji, znalazł się Klemens Staszel, który uzyskał 87 metrów. Do miejsca na podium zabrakło mu zaledwie 0.1 punktu.
Piąte miejsce przypadło Danilowi Vassilyevowi po próbie na 86 metrów. Na szóstej pozycji znalazł się Jaka Kramer, który wylądował pół metra dalej. Tuż za nimi uplasował się zwycięzca treningu, Tomasz Pilch, który skoczył 89 metrów i ostatecznie zakończył zawody na siódmym miejscu. Ósme miejsce zajął Tuomas Kinnunen, również osiągając 89 metrów. Dziewiąty był Emanuel Schmid z Niemiec, który zaprezentował stabilną próbę na 86.5 metra. Czołową dziesiątkę zamknął Mai Zakelsek – Słoweniec awansował aż o pięć pozycji dzięki udanemu skokowi na 87 metrów.
Cała runda została rozegrana z 18. belki startowej, a warunki tym razem były bardzo wyrównane, co zapewniło sprawiedliwą rywalizację. Warto dodać, że największy awans w drugiej serii odnotował Hyuma Fuse z Japonii, który przesunął się aż o dziesięć miejsc w górę klasyfikacji. Z kolei największy spadek zaliczył Qiwu Song – Chińczyk stracił aż siedem pozycji i wypadł poza czołówkę.
Wyniki Polaków 🇵🇱
— Stylowo z Telemarkiem (@szt_redakcja) September 6, 2025
4. Klemens #Staszel – 87.5 & 87 m
7. Tomasz #Pilch – 91 & 89 m
13. Jarosław #Krzak – 87 & 86.5 m
14. Kacper #Juroszek – 85.5 & 87 m
26. Szymon #Sarniak – 84 & 83.5 m
27. Jan #Galica – 81 & 84.5 m#skijumping #skijumpingfamily
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
źródło: fis.com, własne
