W drugim konkursie FIS Cup indywidualnym rozegranym na skoczni normalnej HS-109 w Hinterzarten wygrał Austriak Julijan Smid, z minimalną przewagą wynoszącą 0.2 pkt nad będącymi ex eaquo na 2. pozycji Kazachem Danil Vassilyevem i Słoweńcem Rokiem Oblakiem. Najlepszy z Polaków, Tomasz Pilch uplasował się na 12 lokacie.

ZOBACZ TEŻ: FIS CUP W HINTERZARTEN: STEINBERGER ZWYCIĘŻA, CAŁE PODIUM DLA AUSTRII
Seria próbna
Seria próbna przed sobotnim konkursem wystartowała z 10-minutowym opóźnieniem. Wszyscy zawodnicy startowali z belki ustawionej na 26. stopniu. Wiatr wiał pod narty w okolicach 1 m/s, przez co wszyscy zawodnicy mieli odejmowane punkty.
Na starcie pojawiło się 58 z puli 72 zgłoszonych do zawodów. Pojawili się wszyscy reprezentanci Polski. Najwyższy wynik punktowy uzyskał Enej Faletic ze Słowenii po skoku na 105 metrów. W czołowej trójce znalazło się miejsce dla reprezentującego Polskę Andrzeja Stękałę (102 m). Top 3 domknął Austriak Hannes Landerer po oddaniu próby na 103 metry.
Reszta reprezentacji Polski uplasowała się niżej. Aż 4 zawodników znalazło się w drugiej dziesiątce. Byli to, Jakub Wolny (99.5 m) na 12. miejscu, Tomasz Pilch (99 m) na 13. miejscu, Klemens Staszel (98 m) na 16. miejscu oraz Marcin Wróbel (97.5 m), który serię próbną zakończył na 18. pozycji.
Pierwsza seria
Pierwsza seria wystartowała według planu o godzinie 9:30. Wszyscy zawodnicy wykonywali swoje skoki z 26. belki startowej. Wiatr dalej wiał pod narty jednak trochę mocniej w porównaniu do serii próbnej. Mimo to dalej był w okolicach 1 m/s.
Po pierwszym skoku na prowadzeniu był Austriak Julijan Smid (106 m), zdobywając 117.7 pkt. Tuż za liderem uplasował się zwycięzca serii próbnej Enej Faletic, który po próbie na 104.5 m tracił tylko 1.7 pkt do lidera. Czołową trójkę domknął Estończyk Kaimar Vagul ze stratą 2.3 pkt do prowadzącego Austriaka. Mimo to, że skoczył na taką samą odległość co on. Odjęte aż 9.6 pkt za wiatr jednak zaważyły o niższej pozycji reprezentanta Estonii.
Czwarte i piąte miejsce dokładnie tak jak w serii próbnej padło łupem Słoweńców, czyli Roka Oblaka, któremu skok na 103 metry przyniósł 113.4 pkt. Za nim znalazł się Rok Masle, który po próbie na 104 metry uzyskał 112.1 pkt.
Reprezentantom Polski poszło gorzej niż w trakcie oddawanych wcześniej skoków próbnych. Najwyższą lokatę udało się zdobyć Jarosławowi Krzakowi (103.5 m). Uplasował się on na 7. miejscu. Do drugiej serii dostało się jeszcze 4 zawodników: 15. Jakub Wolny (100 m), który zgromadził 105.2 pkt, Tomasz Pilch (101 m) ze stratą 0.3 pkt do Wolnego. W drugiej dziesiątce znalazło się jeszcze miejsce dla Tymoteusza Amilkiewicza, któremu skok na 100.5 metra przyniósł 102.2 pkt. W drugiej serii zobaczyliśmy również Kacpra Juroszka (101 m), który zdobył 101 pkt i lokatę 21.
Do startu nie przystąpiło aż 8. zawodników, Yann Kullmann z Niemiec, Julien Gay, Ari Repellin i Alessandro Batby z Francji, Ziga Jelar ze Słowenii oraz Sandro Hauswirth, Felix Trunz i Remo Imhof ze Szwajcarii. Zdyskwalifikowani zostali Austriacy, Johannes Poelz i Janni Reisenauer, Anaoki Pouradier z Francji, Oleksandr Shumbarets z Ukrainy i Amadeus Horngacher reprezentujący gospodarzy.
Druga seria
Druga seria konkursowa rozpoczęła się o czasie o godzinie 10:35. Wszyscy zawodnicy ponownie skakali z belki ustawionej na stopniu 26. Warunki ponownie znowu były korzystne jednak nie dla wszystkich, gdyż Rok Masle i Hannes Landerer mieli punkty dodane za wiatr.
W zawodach triumfował lider po pierwszej serii, Julijan Smid. Austriak mimo gorszej próby w drugiej serii, gdyż tylko na 103 metry, zdobył łącznie 229.8 pkt i utrzymał prowadzenie zdobyte po pierwszej serii. Drugą pozycję podzielili miedzy siebie, Kazach Danil Vassiliev, który wykorzystał bardzo sprzyjające warunki i skoczył na aż 109 metrów. Dodatkowo była to największa nota za pojedynczy skok w trakcie konkursu. Ex eaquo z reprezentantem Kazachstanu znalazł się Słoweniec Rok Oblak, któremu skok na 103.5 metra w trudnych warunkach zagwarantował awans na podium. Oboje stracili tylko 0.2 pkt do zwycięzcy.
Tuż za podium znalazł się Estończyk Kaimar Vagul. Oddał próbę na 102 metry, w konsekwencji spadając poza podium i kończąc ze stratą 1.2 pkt do zwycięzcy. Piątą lokatę zajął Austriak Hannes Landerer po drugim skoku na odległość 101 metra. Do rodaka, który wygrał konkurs, stracił tylko 2.2 pkt. Szóste i siódme miejsce padło łupem Słoweńców, Roka Masle (101 m) o łącznej nocie 225.9 pkt i Eneja Faleticia (101 m) o łącznej nocie 224.8 pkt. Czołową dziesiątkę uzupełniło trzech Austriaków konkretnie to ósmy Simon Steinberger (105 m). Poprawił on swoją pozycję względem pierwszej serii aż o 4 miejsca. Dziewiąty Clemens Leitner (103 m) i dziesiąty Stefan Rainer (102.5 m).
Najlepszym Polakiem w konkursie okazał się dwunasty, Tomasz Pilch. Awansował on w drugiej serii o 4 pozycje w górę. Z siódmego miejsca zajmowanego po pierwszej próbie spadł Jarosław Krzak. Skok na tylko 95 metrów spowodował, że skończył on konkurs na 13. miejscu. Jakub Wolny zaliczył spadek względem pierwszej serii o jedno miejsce. Oddał w drugiej serii próbę na 100 metrów. Kacper Juroszek utrzymał 21. lokatę i zakończył konkurs skokiem na 95.5 metra. Tymoteusz Amilkiewicz spadł aż o 5 pozycji, przez swój skok na 95.5 metra w bardzo dobrych warunkach wietrznych.
Klasyfikacja generalna
Letnia część FIS Cup dobiegła końca. Czołowa trójka klasyfikacji generalnej nie zmieniła się w stosunku do poprzedniego konkursu. W dalszym ciągu liderem jest Tomasz Pilch, mając na koncie 387 pkt. Drugie miejsce utrzymał Adam Niżnik, który zgromadził do tej pory 362 pkt, a podium domyka Stefan Rainer z Austrii ze stratą 62 pkt do lidera. Na czwarte miejsce kosztem Jarosława Krzaka awansował Enej Faletic.
ZOBACZ PEŁNĄ KLASYFIKACJE GENERALNĄ
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe: – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy również do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
Źródło: FIS
