„Wyraźnie krytykuję tę decyzję” – Ammann o zmianach w programie igrzysk

przez Martyna Okrzesik

Simon Ammann wchodzi w nowy sezon z mieszanymi uczuciami. 44-letni Szwajcar dzięki powołaniu do reprezentacji na inaugurację Pucharu Świata zrobił krok w stronę swoich ósmych igrzysk olimpijskich. Doświadczony Szwajcar krytykuje jednak zmiany w programie sportowej imprezy czterolecia.

Simon Ammann, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: SOLIDNY START ARTTIEGO AIGRO. „MOŻEMY Z OPTYMIZMEM PATRZEĆ W PRZYSZŁOŚĆ”

„Wyraźnie krytykuję tę decyzję”

Na nadchodzących igrzyskach olimpijskich we Włoszech zadebiutuje tzw. format Super Team, który zastąpi klasyczny konkurs drużynowy. W każdej reprezentacji wystąpią teraz tylko dwaj skoczkowie, zamiast czterech, jak dotychczas w tradycyjnej rywalizacji drużynowej. Reforma ma zwiększyć emocje i atrakcyjność dla telewizji, a jednocześnie umożliwić udział większej liczbie państw, które rzadko mają możliwość wystawić czteroosobowy zespół. Zmiana ta spotkała się z krytyką Simona Ammanna. „Wyraźnie krytykuję tę decyzję. Dla ducha zespołu znacznie o wiele przyjemniej jest startować w czwórkę. Trzeba to natychmiast zmienić” – stwierdza czterokrotny mistrz olimpijski.

Zdaniem Ammanna zmiana jest krokiem wstecz. Oficjalnie decyzję tłumaczy się zwiększeniem szans mniejszych reprezentacji. „Niespodzianki są możliwe, ale ostatecznie i tak silne nacje będą na podium” – podkreśla Szwajcar.

ZOBACZ TEZ: SIMON AMMANN: „ZROZUMIAŁEM, GDZIE LEŻY PROBLEM”

Dla Szwajcarii przynosi to konkretne konsekwencje. Poprzez usunięcie klasycznego konkursu drużynowego liczba olimpijskich miejsc startowych spadła z czterech do trzech. „To znacząco zwiększa rywalizację i szkodzi duchowi zespołu” – uważa weteran. Ammann zamierza jednak do końca walczyć o powołanie na igrzyska. „Jeśli będę mógł wystartować, oczywiście dam z siebie wszystko” – zapewnia 44-latek.

Przed Simonem Ammannem stoi trudne wyzwanie – w szwajcarskiej kadrze pojawiło się wielu utalentowanych młodszych skoczków, a rywalizacja o olimpijskie miejsca zapowiada się niezwykle zacięta. W klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix punkty zdobyło aż siedmiu Szwajcarów – Deschwanden, Peier, Kesseli, Trunz, Wasser, Hauswirth oraz Ammann.

W piątkowych treningach w Lillehammer Simon Ammann plasował się w dalszej części stawki – w pierwszej sesji zajął 47. miejsce po 121-metrowej próbie, natomiast w drugiej rundzie był 39. po skoku na 118,5 metra.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

źródło: eurosport.de

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać