Po wielomiesięcznej przerwie skoczkinie wracają do rywalizacji w FIS Cup. Będą to pierwsze zimowe konkursy w ramach tego cyklu. Tym razem areną zmagań będzie Szczyrk Skalite (K95, HS104). Do rywalizacji przystępuje jedynie 20 zawodniczek, w tym aż 11 z Polski. Czy Polkom uda się stanąć na podium? Czy pod nieobecność liderki cyklu Niki Prevc, Nicole Konderla obejmie prowadzenie w klasyfikacji generalnej? Zapraszamy do lektury!
Seria treningowa
Sobotnie skoki na skoczni Szczyrk Skalite rozpoczęły się o godzinie 10.00. Do serii treningowej przystąpiło 16 zawodniczek. Początkowo belka była ustawiona na stopniu 15., jednak dla ostatnich dwóch pań została zmieniona na 14. Trening zdominowały Niemki, zajmując czołowe cztery miejsca. Wygrała Juliane Seyfarth, która skoczyła zdecydowanie najdalej – 97 m. Druga była Maike Tyralla (82 m), a trzecia Pia Lilian Kuebler (78,5 m). Do treningu nie przystąpiły jednak nasze najlepsze zawodniczki: Nicole Konderla, Kinga Rajda, Paulina Cieślar oraz Anna Twardosz.
Seria próbna
Seria próbna wystartowała o godzinie 10.45, z belki 14. Podobnie jak w serii treningowej, dwie ostatnie zawodniczki skakały z belki o jeden stopień niższej niż pozostałe. Pierwsze miejsce zajęła Nicole Konderla (95 m), za nią uplasowała się Juliane Seyfarth (96,5 m), natomiast trzecia była Paulina Cieślar (90,5 m).
Pierwsza seria konkursowa
Do rywalizacji konkursowej, poza jedenastoma Polkami przystąpiły także Niemki, Ukrainki, Kazaszka oraz Słowaczka. Konkurs rozpoczął się w trudnych warunkach, ponieważ zawodniczkom towarzyszył silny wiatr z tyłu skoczni. Efektem tego reprezentantka Kazachstanu Mariya Yudakova upadła na zeskok po skoku na odległość 62,5 m. Najlepiej zaprezentowała się Juliane Seyfarth (95 m), natomiast na drugim miejscu, ze stratą 7,8 p. uplasowała się Nicole Konderla (92,5 m). Trzecią pozycję po pierwszej serii zajęła Kinga Rajda (87 m).
Druga seria
Ze względu na niską liczbę zgłoszonych skoczkiń do serii finałowej awansowały wszystkie panie. Rywalizacja rozpoczęła się z 15. belki startowej. Warunki nadal utrzymywały się trudne, dla większości zawodniczek wiatr wiał z tyłu skoczni. Z tego powodu duże problemy przy lądowaniu miały między innymi Paulina Cieślar i Kinga Rajda, która to nie utrzymała wysokiej pozycji zajmowanej po pierwszej serii. Najdłuższy skok konkursowy na odległość 104 m oddała Juliane Seyfarth, dzięki któremu wygrała konkurs z dużą przewagą. Druga Nicole Konderla skoczyła 98 m i straciła do Niemki 19,5 p. Na trzecim miejscu znalazła się reprezentantka Niemiec Maike Tyralla (84,5 m), która do zwyciężczyni straciła aż 75,2 p.
Czołową dziesiątkę uzupełniły:
4. Anna Twardosz – 81 m
5. Pia Lilian Kuebler – 76 m
6. Natalia Słowik – 81,5 m
7. Wiktoria Przybyła – 78,5 m
8. Josephin Laue – 74,5 m
9. Tamara Masikova – 83,5 m
10. Pola Bełtowska – 75 m
Pozostałe reprezentantki Polski uplasowały się na następujących miejscach: Joanna Kil (11), Kinga Rajda (12), Paulina Cieślar (14), Sara Tajner (16), Olivia Brenkus (17) i Zuzanna Rapacz (18).
Dzięki zajęciu drugiego miejsca Nicole Konderla objęła prowadzenie w cyklu FIS Cup.
Na zakończenie zapraszamy Was do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych – Twitter, Instagram i Facebook.
