Giovanni Bresadola upadł podczas piątkowego treningu na Tremplin du Praz w Courchevel. W rezultacie nie wystartował on w obu konkursach we Francji. W trakcie jednego z nich porozmawialiśmy z zawodnikiem o powodzie nieobecności. Włoski skoczek przeszedł badania oraz poinformował o swoim stanie zdrowia.
W trakcie sobotniego konkursu porozmawialiśmy z włoskim skoczkiem narciarskim o powodzie jego nieobecności na starcie. Zawodnik wyjawił nam, że upadł podczas piątkowego treningu.
– „Wczoraj podczas drugiego skoku trawa była sucha, upadłem i moje kolano zrobiło dziwny obrót. Naderwałem więzadło poboczne. W poniedziałek idę na rezonans magnetyczny. Mam nadzieję, że nie jest zerwane” – wyznał Giovanni Bresadola dla stylowoztelemarkiem.pl.
Włoch we wtorkowe popołudnie, za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, opowiedział o swoich poniedziałkowych badaniach. – ,,Z wykonanego wczoraj rezonansu magnetycznego lekarze wykluczyli problemy z więzadłami krzyżowymi i łąkotką, podczas gdy więzadło poboczne doznało poważnego urazu. Jednak z obrazów nie byli w stanie zrozumieć skali problemu, ponieważ rozdarcie i uderzenie utworzyły płyny, które uniemożliwiają widoczność. W efekcie za około dwa tygodnie będę musiał powtórzyć rezonans magnetyczny i będą mogli mi powiedzieć, czy muszę mieć operację. W tej chwili jestem w domu i przechodzę z łóżka na sofę z ortezą kolana, która usztywnia mi nogę” – wyjawił Bresadola.
Ostatecznie na kompleksie skoczni ,,Skalite” w polskim Szczyrku obejrzymy dwóch reprezentantów Włoch. Męską część włoskiej drużyny reprezentować będa Alex Insam oraz Francesco Cecon, którzy punktowali w Courchevel.
Na zakończenie serdecznie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter.
źródło informacji: własne