Jan Hoerl

przez Małgosia Mikulska

Jan Hoerl to urodzony w 1998 roku austriacki skoczek narciarski. Mimo młodego wieku już od kilku sezonów jest jednym z trzonów austriackiej kadry narodowej. Ma na swoim koncie liczne sukcesy, w tym medal olimpijski, medale mistrzostw świata i zwycięstwa w Pucharze Świata.

Jan Hörl, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: ZMIANY W FEDERACJI AUSTRIACKIEJ

Jan Hoerl urodził się 16 października 1998 roku. Na co dzień mieszka w Bischofshofen, gdzie jak sam przyznaje, miał skocznie niemalże pod drzwiami. Już jako kilkuletni chłopiec rozpoczął treningi w lokalnym klubie SC Bischofshofen, którego do dziś jest reprezentantem.

Początki Kariery

Jan Hoerl na arenie międzynarodowej zadebiutował w 2014 roku w czasie zawodów Alpen Cup. Trzy lata później po raz pierwszy wystartował w Zakopanem w zawodach FIS Cup, jednak bez powodzenia. Na początku 2018 roku udało mu się osiągnąć swój pierwszy międzynarodowy sukces – dwukrotnie wygrał zawody Alpen Cup. Zwycięstwa ta okazały się przepustką na Mistrzostwa Świata Juniorów w Kanderstegu. Indywidualnie zajął tam 5. lokatę, jednak wywalczył dwa medale w konkursach drużynowych – srebrny w konkursie panów i brązowy w konkursie mieszanym. Po tym sukcesie zaczął punktować w cyklu FIS Cup, między innymi zajmując 3. miejsce w Villach i Rasnovie.

4 stycznia 2019 Hoerl, w czasie Turnieju Czterech Skoczni, po raz pierwszy wystąpił w konkursie Pucharu Świata. W swoim debiutanckim występie udało mu się wywalczyć pierwsze punkty, dzięki zajęciu 29. miejsca. Od tego czasu był regularnie powoływany na zawody najwyższej rangi. W sezonie 2018/2019 najlepsze miejsce osiągnął w Saporro, gdzie był 15. Brał udział w Mistrzostwach Świata w Seefeld, uplasował się wtedy w piątej dziesiątce.

Sezon 2019/2020

Początek sezonu 2019/20 okazał się dla Jana Hoerla przełomowy. W fińskiej Ruce po raz pierwszy sklasyfikowany został w czołowej dziesiątce zawodów. 22 grudnia w Engelbergu zajął 3. miejsce, tym samym pierwszy raz w karierze stanął na podium. W dalszej części sezonu nie osiągał już tak spektakularnych wyników, jednak regularnie był powoływany na zawody i często punktował. Pozwoliło mu to zakończyć sezon na 27. miejscu w klasyfikacji generalnej.

Jan Hörl, fot. Neja Tamshe

Sezon 2020/2021

Sezon 2020/21 zaczął się dla niego bardzo pechowo, ponieważ został zdyskwalifikowany na w Wiśle oraz w kwalifikacjach do pierwszych zawodów w Niżnym Tagile. Niestety, przed drugim konkursem w Rosji wykryto u niego koronawirusa, co wykluczyło go ze startów. Po dojściu do zdrowia wystartował w Pucharze Kontynentalnym, jednak po jego świetnych wynikach został przeniesiony z powrotem do Pucharu Świata. Zajął 39. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Hoerl wystąpił także na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie. Indywidualnie na skoczni dużej zajął 10. miejsce. W konkursie drużynowym jednak zdobył srebrny medal. Poza nim w składzie znaleźli się także Stefan Kraft, Philipp Aschenwald i Daniel Huber.

W czasie sezonu letniego dwukrotnie zajmował drugie miejsce w Letnim Grand Prix. Klasyfikację generalną cyklu zakończył na 3. miejscu.

Jan Hörl, fot. Neja Tamshe

Sezon 2021/2022

Sezon 2021/2022 jak dotychczas był najlepszym w karierze Jana Hoerla. 5 grudnia 2021 roku, w Wiśle, odniósł swoje pierwsze pucharowe zwycięstwo. Poprzedził je tryumfem w kwalifikacjach, a także wygraną w konkursie drużynowym. W dalszej części sezonu wielokrotnie meldował się w czołowej dziesiątce, a w konkursie rozgrywanym na swojej domowej skoczni w Bischofshofen stanął na najniższym stopniu podium. Sukcesy te pozwoliły mu na zajęcie 9. lokaty w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

W 2022 roku został powołany do kadry na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, gdzie wystąpił w obu konkursach indywidualnych. Na skoczni normalnej uplasował się na 19. miejscu, natomiast na skoczni dużej zajął 9. lokatę. Największy sukces jednak osiągnął wraz z kolegami z reprezentacji: Stefanem Kraftem, Manuelem Fettnerem i Danielem Huberem. W konkursie drużynowym nie mieli sobie równych, dzięki czemu zdobyli złote medale olimpijskie.

Jan Hoerl na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie
Jan Hoerl na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie, źródło: instagram.com/jan.hoerl

Sezon 2022/2023

W kolejnym sezonie Jan Hoerl wystąpił w prawie wszystkich konkursach Pucharu Świata, jednak nie udało mu się ani razu wskoczyć na podium. 11 razy jednak klasyfikowany był w czołowej dziesiątce. Udało mu się poprawić rekord życiowy, który obecnie wynosi 240 m.

Był uczestnikiem Mistrzostw Świata w Planicy. W konkursie na normalnej skoczni zajął 8. miejsce, zaś na skoczni dużej 14. Wystąpił także w konkursie drużyn mieszanych, gdzie austriacka ekipa została sklasyfikowana tuż za podium. Jednak w konkursie drużynowym mężczyzn Jan Hoerl, Stefan Kraft, Daniel Tschofenig i Michael Hayboeck ulegli tylko drużynie słoweńskiej, tym samym zdobywając srebrny medal.

Jan Hoerl, fot. Małgorzata Mikulska
Jan Hoerl, fot. Małgorzata Mikulska

ZOBACZ TEŻ: JAN HOERL Z DRUGIM TRIUMFEM W KARIERZE. ,,TO ZWYCIĘSTWO WIELE DLA MNIE ZNACZY”

Sezon 2023/2024

Latem 2023 roku skoczkowie przystąpili do rywalizacji wyjątkowo szybko. Już w czerwcu wzięli bowiem udział w Igrzyskach Europejskich w Krakowie – Małopolsce. Jan Hoerl pokazał się tam z naprawdę dobrej strony. Zarówno na skoczni normalnej jak i dużej wywalczył srebrne medale. Ponadto w drużynie mieszanej, wraz z Maritą Kramer, Jacqueline Seifriedsberger i Danielem Tschofenigiem, stanął na najwyższym stopniu podium.

Zima 2023/34 okazała się najlepszą jak dotąd w karierze Hoerla. Aż 8 razy stawał na podium, z czego dwukrotnie na jego najwyższym podium. Po pierwsze zwycięstwo sięgnął w Innsbrucku, dzięki czemu zajął wysokie 4. miejsce w Turnieju Czterech Skoczni. Kolejny raz najlepszy okazał się na Salpauselce w Lahti. Świetna postawa w całym sezonie zaowocowała czwartą lokatą w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Lepsi od niego byli jedynie Stefan Kraft, Ryoyu Kobayashi i Andreas Wellinger.

W czasie Mistrzostw Świata w Lotach na skoczni w Kulm indywidualnie zajął 16. miejsce. Udało mu się jednak przywieźć srebrny medal, który wywalczył w konkursie drużynowym razem z Stefanem Kraftem, Manuelem Fettnerem i Michaelem Hayboeckiem.

Manuel Fettner i Jan Hoerl w konkursie duetów, Wisła 2024, fot. Martyna Okrzesik

Na zakończenie serdecznie zapraszamy na nasze social media – FacebookInstagram oraz Twitter.

źródła: fis-ski.com, Polsat Sport, własne

0 komentarzy
4

Może ci się spodobać