Jørgen Graabak kończy karierę. „Sport był ogromną częścią mojego życia”

przez Martyna Okrzesik

Jørgen Graabak to zawodnik, którego nie zobaczymy na skoczni oraz trasie narciarstwa biegowego w sezonie 2025/2026. Norweski dwuboista poinformował o zakończeniu swojej kariery sportowej.

Jørgen Graabak, fot. Stian Lysberg Solum / NTB

ZOBACZ TEŻ: RIIBER ODPOWIE ZA SPRZĘT I TECHNIKĘ KOMBINATORÓW NORWESKICH

Jørgen Graabak kończy karierę

Norweski Związek Narciarski na początku maja ogłosił składy kadr narodowych w kombinacji norweskiej na sezon 2025/2026. Powołanie do reprezentacji otrzymał m.in. 34-letni Jørgen Graabak. Jak się jednak okazuje, utytułowany dwuboista podjął decyzję o zakończeniu swojej kariery sportowej.

– „Po długiej i bogatej w doświadczenia karierze jako zawodnik kombinacji norweskiej, ogłaszam dziś, że podjąłem decyzję o odłożeniu nart na bok, by ruszyć ku nowym przygodom. Życie sportowca wyczynowego było dla mnie przywilejem. Jedną rzeczą są wyniki i lista osiągnięć, ale czymś zupełnie innym jest wszystko to, czego miałem radość doświadczyć i się nauczyć. To właśnie jest dla mnie najważniejsze” – napisał Graabak na swoim profilu na Instagramie.

– „Miałem przyjemność doświadczyć sukcesów, ale także porażek. Bywało, że wszystko szło gładko, ale też zdarzały się momenty, gdy nic nie wychodziło. Przeżyłem chwile spokoju i harmonii, ale również miałem okazję sprawdzić się w sytuacjach pełnych stresu i dużej presji. Nauczyłem się, jak ważne są ciekawość, pokora i krytyczne myślenie. Przede wszystkim jednak nauczyłem się bardzo dużo o sobie samym – o swoich reakcjach, cechach i wartościach. Część z tych przemyśleń próbuję przekazać w liście do moich synów, Johannesa i Noah. Dla mnie życie polega na skupianiu się na tym, na co mamy wpływ, docenianiu czasu i otaczaniu się dobrymi ludźmi. Starałem się tego trzymać najlepiej, jak potrafiłem. Bo ostatecznie chodzi o to, by być świadomym tego, co naprawdę się liczy – zarówno w dążeniu do celów, jak i w życiu codziennym” – dodał dwuboista.

Jørgen Graabak, źródło: Instagram: @joergengraabak

ZOBACZ TEŻ: SAMUEL COSTA WZNAWIA KARIERĘ! JESTEM BARDZIEJ ZMOTYWOWANY NIŻ KIEDYKOLWIEK”

Sport był ogromną częścią mojego życia”

– „Sport był ogromną częścią mojego życia i to właśnie jemu zawdzięczam (lub „winię” ) za to, kim jestem dzisiaj, w momencie, gdy wkraczam w nowy rozdział mojego życia. Pod tym względem sport nigdy całkowicie mnie nie opuści – i całe szczęście. Jestem również głęboko wdzięczny wszystkim ludziom, których spotkałem na swojej drodze. Przede wszystkim tym, których zadaniem było pomagać mi w osiąganiu moich celów, ale również moim rywalom, którzy motywowali mnie do stawania się lepszym. Bez tych ludzi ani wyniki, ani przeżycia, ani doświadczenia nie byłyby takie same” – przekazał Norweg.

– „Miałem szczęście i umiejętności, by doświadczyć wielu wspaniałych rzeczy, ale Mistrzostwa Świata w Trondheim są i pozostaną najważniejsze. Móc zakończyć karierę zdobyciem medalu na ojczystej ziemi – tam, gdzie wszystko się zaczęło – jako trøndera niemal wychowanego w Granåsen – to idealna kropka nad „i” w tej fantastycznej podróży. Teraz cieszę się na myśl o tym, że będę mógł poświęcić swój czas i energię nowym projektom i wspierać moich najbliższych. Dziękuję wszystkim, którzy byli częścią tej podróży” – napisał reprezentant Byåsen IL.

Jens Luraas Oftebro, Joergen Graabak, źródło: Instagram/@lahtiskigames

ZOBACZ TEŻ: ROBERT JOHANSSON KOŃCZY KARIERĘ!

Byłby murowanym kandydatem do medalu”

Dyrektor sportowy Ivar Stuan doskonale rozumie decyzję Graabaka, lecz chciał go zobaczyć w akcji podczas nadchodzących zimowych igrzysk olimpijskich we Włoszech. – „Jørgen, przy normalnym przygotowaniu, byłby murowanym kandydatem do medalu, ale mam ogromny szacunek dla decyzji, którą podjął. Norweska kombinacja ma wiele do zawdzięczenia Jørgenowi. Bez wątpienia jest on najwybitniejszym zawodnikiem w historii kombinacji norweskiej w kontekście igrzysk olimpijskich. Cztery złote i dwa srebrne medale to ogromne osiągnięcie – zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak niewiele konkurencji mamy w porównaniu z innymi dyscyplinami” – mówi Stuan.

– „To była przyjemność być przełożonym Jørgena. Jest on niezwykle oddany zarówno w treningach, jak i w swojej chęci do ciągłego rozwoju. Teraz czeka go więcej czasu z bliskimi w domu. Taka decyzja, zaledwie dziewięć miesięcy przed kolejnymi igrzyskami olimpijskimi, zasługuje na wielki szacunek. Sam nigdy nie zapomnę jego występów w Sochi i Pekinie. Odszedł złoty chłopak. Teraz naszym zadaniem jest pielęgnować dziedzictwo Jørgena. A już w sezonie 2025/26 mamy kilku zawodników, którzy mogą podjąć to wyzwanie” – dodaje Stuan.

Graabak ma na swoim koncie łącznie sześć medali olimpijskich – dwa złote indywidualne oraz dwa drużynowe, zdobyte w 2014 i 2022 roku. Ponadto posiada srebrny medal drużynowy z 2018 roku oraz indywidualny z 2022. Wywalczył także osiem medali podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, w tym trzy złote w konkurencjach drużynowych. W sezonie 2019/2020 zajął 2. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, natomiast cykle 2020/2021 i 2021/2022 zakończył na 2. pozycji w klasyfikacji najlepszego biegacza.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

źródło: Instagram/@joergengraabak, skiforbundet.no

0 komentarzy
3

Może ci się spodobać