Po rywalizacji Pań na dużej skoczni przyszedł czas na zmagania Panów. Mistrzostwa Świata trwają w najlepsze, ale również dobiegają końca. Jak prezentowali się skoczkowie na tym obiekcie przez ostatnie trzy dni? Kto ostatecznie sięgnął po medale? Zapraszamy do dalszej lektury.
Wszystko rozpoczęło się bezpośrednio po konkursie indywidualnym Pań. Na wtedy bowiem zaplanowano trzy serie panów. Pierwszą z nich rozegrano w całości z 17. belki. Na starcie zabrakło Simona Ammanna, Anze Laniska, Dawida Kubackiego, Kamila Stocha oraz z wiadomych przyczyn Halvora Egnera Graneruda. Pojawiło się więc 69 zawodników.
Zwyciężyć zdołał Markus Eisenbichler (137.5 m). Niemiec wyprzedził Stefana Krafta, który lądował na 136 metrze. Trzecim najlepszym okazał się rodak Austriaka – Daniel Huber. Ten reprezentant uzyskał w swojej próbie odległość oscylującą w okolicy 134.5 metra.
Kolejna seria treningowa przeprowadzona była z trzech różnych belek – 16., 15., a także 14. Ponownie zabrakło wszystkich wymienionych już przeze mnie wyżej skoczków.
Tym razem trening padł łupem Stefana Krafta. Austriak mógł pochwalić się rezultatem bliskim 137 metrów. Na drugim miejscu uplasował się Markus Eisenbichler, który tym razem osiągnął wynik 136 metrów. Podium uzupełnił Daniel Andre Tande (132 m).
Ostatnia część tego dnia została rozegrana z dwóch różnych platform – 17. oraz 16. Kolejny raz zabrakło grupy wymienionej przeze mnie pierwotnie, a ponadto nie wystartowali również Markus Eisenbichler oraz Robert Johansson.
Zwycięsko z tego etapu wyszedł Philipp Aschenwald. Reprezentanci Austrii naprawdę solidnie pokazywali się w seriach treningowych, co potwierdził skok Philippa na odległość 133.5 metra. Na drugą pozycję wskoczył Yukiya Sato (133.5 m), a najlepszą trójkę dopełniła próba Manuela Fettnera (136 m).
Kolejny dzień – czwartek stał dla zawodników pod znakiem serii próbnej oraz kwalifikacji. Wszystko zdołano zacząć punktualnie i rozegrać w czasie.
W tej części brało udział 58 skoczków. Na starcie zabrakło Filipa Sakali. Ruszano aż z czterech różnych belek – 13., 14., 15. i 16.
Wygraną wywalczył sobie Stefan Kraft (128.5 m). O drugą lokatę i wynik 130.5 metra dość niespodziewanie pokusił się Cene Prevc. Słoweńcowi udało się wyprzedzić trzeciego Yukiye Sato o ponad 6 punktów. Japończyk lądował bowiem na 124 metrze.
Po tej części bezpośrednio rozpoczęły się eliminacje do piątkowego konkursu indywidualnego. Wiatr nie był zbyt kapryśny, ale i tak trzeba było przeprowadzić ten etap z trzech platform – 17., 15. oraz 16. Przed swoim skokiem zdyskwalifikowany został Andreas Schuler, a po próbie Anton Korchuk.
Zwycięstwo ponownie mógł świętować Stefan Kraft. Austriak z dużymi amicjami i aspiracjami do medalu osiągnął w kwalifikacjach 127 metrów. Drugie miejsce przyznano Johannowi Andre Forfangowi, lądującemu na odległości 133.5 metra. Podium uzupełnił Markus Eisenbichler (127. 5 m). W czołowej piątce znaleźli się też Piotr Żyła (127 m) oraz Keichi Sato (128.5 m).
Wszyscy pozostali Polacy zdołali zakwalifikować się do konkursu, a zaprezentowali się następująco:
- 9. miejsce – Dawid Kubacki (124 m)
- 13. miejsce – Kamil Stoch (121.5 m)
- 18. miejsce – Andrzej Stękała (121.5 m)
- 4. miejsce – Piotr Żyła (137 m)
- 15. miejsce – Dawid Kubacki (119 m)
- 19. miejsce – Kamil Stoch (129.5 m)
- 21. miejsce – Andrzej Stękała (122.5 m)
Dziękujemy za lekturę naszego kolejnego wpisu i zapraszamy do następnych!
Zuzia
Źródło informacji: własne
Źródło grafiki: berkutschi.com; Instagram – oberstdorf2021