MŚ w Planicy: Timi Zajc mistrzem świata!

przez Małgosia Mikulska

W piątek zawodnicy przystąpili do najważniejszego konkursu w sezonie. Na skoczni Bloudkova Velikanka (K125, HS138) w słoweńskiej Planicy zawodnicy zmierzyli się o tytuł Mistrza Świata. Po konkursie na skoczni normalnej, jak również po wczorajszych kwalifikacjach, gdzie Polacy spisali się rewelacyjnie, polscy kibice mają rozbudzone apetyty. Czy będziemy mieli powody do świętowania? Zachęcamy do czytania!

Timi Zajc
Timi Zajc, fot. Agnieszka Krajewska

Seria próbna

Seria próbna rozpoczęła się punktualnie o godzinie 16.30 i została rozegrana bardzo sprawnie. Zawodnicy rozpoczynali najazd z 11. i 12. belki startowej. W czołowej trójce znaleźli się Ci, którzy przed konkursem byli typowani jako faworyci. Najlepszy okazał się Stefan Kraft, który skoczył zdecydowanie najdalej (139 m). Za nim uplasowało się dwóch reprezentantów Polski – na drugim miejscu Dawid Kubacki (134 m), natomiast na trzecim Kamil Stoch (133.5 m).
Piotr Żyła zajął 16. pozycję (131.5 m), Aleksander Zniszczoł 21. (123.5 m).
Do serii próbnej nie przystąpiło trzech skoczków: Simon Amman, Ryoyu Kobayashi, a także zwycięzca wczorajszych kwalifikacji Timi Zajc.

Pierwsza seria

Do konkursu przystąpili reprezentanci 18 krajów. Rywalizacja odbywała się w zmiennych warunkach, a belka była ustawiona początkowo na stopniu 11., jednak później jury zadecydowało o jej obniżeniu do 10. Byliśmy świadkami wielu bardzo okazałych skoków.
Pod koniec serii zdecydowanie zepsuły się warunki. Rozczarowały skoki między innymi obrońcy tytułu Mistrza Świata Stefana Krafta (125.5 m). Dobrze spisali się Polacy, chociaż nikt z nich nie znalazł się na pozycji medalowej. Dawid Kubacki, pomimo najtrudniejszych warunków, był 4. (129 m), Kamil Stoch 6. (131.5 m), Piotr Żyła 9. (128.5 m), a Aleksander Zniszczoł 22. (124.5 m).
Czołowe lokaty zajęli:
1. Ryoyu Kobayashi – 135 m
2. Timi Zajc – 137.5 m
3. Halvor Egner Granerud – 131 m

Druga seria

Podobnie jak na początku zmagań, finałowa seria rozpoczęła się z 11. platformy startowej. W przeciwieństwie do pierwszej serii, warunki były bardziej sprawiedliwe, a wiatr wiał z niewielką siłą z tyłu skoczni. Jak przystało na konkurs mistrzowski byliśmy świadkami bardzo emocjonującej serii. Finalnie najlepszy okazał się Słoweniec Timi Zajc, który nie miał sobie równych. Po dobrym skoku w pierwszej serii wytrzymał presję i skoczył najdalej – 137 m. Na drugim natomiast miejscu znalazł się Ryoyu Kobayashi, któremu tym razem aura nie sprzyjała. Miał najwyższą rekompensatę za wiatr i mimo krótszego skoku, na odległość 129.5 m, udało mu się wywalczyć srebrny medal. Podium uzupełnił Dawid Kubacki, który w drugiej serii skoczył 135 m.
Czołowa dziesiątka mistrzowskiego konkursu przedstawia się następująco:

TOP10 konkursu o Mistrzostwo Świata
TOP10 konkursu o Mistrzostwo Świata

Aleksander Zniszczoł w finałowej serii oddał dobry skok na odległość 127 m, który ostatecznie dał mu 23. pozycję.

Po konkursie, Dawid Kubacki w wywiadzie z Kacprem Merkiem, przyznał, iż nie skakał w pełni sił fizycznych, a rano obudził się z gorączką. Tym bardziej jego osiągnięcie jest godne podziwu. Brąz wywalczony przez niego jest dwunastym indywidualnym, a szesnastym w ogóle medalem Mistrzostw Świata w skokach narciarskich wywalczonych przez reprezentantów Polski.

Już jutro, w sobotę 4 marca o godzinie 16.30, odbędzie się konkurs o drużynowy tytuł Mistrzów Świata.

Na zakończenie zapraszamy Was do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych – TwitterInstagram i Facebook.

0 komentarzy
0

Może ci się spodobać