W środę ponownie mogliśmy śledzić treningi Panów na Mistrzostwach Świata Juniorów 2024 w Planicy. Tym razem na czele plasowali się tacy zawodnicy jak: Tate Frantz i Simon Steinberger. Najlepszymi reprezentantami Polski byli natomiast Tymoteusz Amilkiewicz oraz Klemens Joniak.
ZOBACZ TEŻ: MŚJ W PLANICY: STEPHAN EMBACHER I JOHANNES POELZ NAJLEPSI WE WTORKOWYCH TRENINGACH
Pierwszy trening
Tę część w Planicy rozpoczęto punktualnie o 13. Korzystano z belek o numerach 11, 10. oraz 9. Na starcie nie pojawił się jeden zawodnik, a był nim Szwajcar – Lars Kuenzle.
Triumfatorem tej serii okazał się Amerykanin Tate Frantz. Skoczek, który jest jednym z objawień dobrej formy w ostatnich miesiącach tym razem lądował 4 metry przed rozmiarem skoczni Srednja Skakalnica, który usytuowany jest na 102 metrze. 200 centymetrów dalej lądował Ben Bayer, który stracił do wygranego 3.9 punktu, przez fakt, że miał on odjętych prawie 8 oczek więcej za korzystniejsze warunki wietrzne. Na najniższym stopniu podium uplasował się zaś Stephan Embacher. Lądował ona na odległości 94.5 metra.
Gospodarze ponownie mieli nieco uciechy z występu Zigi Jancara. Ich zawodnik zdołał bowiem wskoczyć na 9. lokatę po próbie na 93.5 metra. Tym samym był on najlepszym z reprezentantów Słowenii.
Wraz z Benem Bayerem najlepszą odległość tej części dzierżył kolejny przedstawiciel gospodarzy – Enej Faletic. Warto zaznaczyć jednak, że startował on w najlepszych warunkach, a ponadto odpychał się z belki o numerze wyższym niż Niemiec. Obydwa te czynniki dały mu ostatecznie 11. lokatę.
Vilho Palosaari ponownie nie zabłysnął swoim występem. Obrońca tytułu mistrzowskiego z Whistler lądował na 87 metrze, co zapewniło mu dopiero 17. pozycję.
Drugi trening
Kolejna partia w Planicy przebiegała już z dwóch belek startowych – 11. oraz 10. Ponownie na starcie zabrakło Szwajcara oraz dwóch najlepszych Amerykanów – Erika Belshawa, a także Tate Frantza.
Zwycięstwo tym razem odniósł Simon Steinberger (97 m). Srebrna lokata należała się Adrianowi Tittelowi (96 m). Tym razem najlepszym z gospodarzy okazał się Jaka Drinovec. Słoweniec w swojej próbie uzyskał bowiem 98.5 metra i przez długi czas utrzymywał się w czołowej trójce i nie wypadł z niej aż do końca.
U Niemców nastąpiła w końcu zmiana pod względem najwyższej lokaty w kadrze. W tej rundzie Ben Bayer, który do tej pory liderował swojemu zespołowi uzyskał natomiast 97 metrów i zajął 7. lokatę ex aequo z dwoma innymi skoczkami – Fabianem Heldem (90 m) oraz Johannesem Poelzem (95 m).
Wśród Norwegów najlepszy okazał się natomiast Fabian Oestvold. Reprezentant ze Skandynawii pokazał próbę na 90 metr, która zapewniła mu 12. notę.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.