Nieudana zima w wykonaniu Vilho Palosaariego. ,,Rozczarowanie tym sezonem jest ogromne”

przez Martyna Okrzesik

Vilho Palosaari okazał się fenomenem sezonu 2022/2023, zdobywając złoty medal podczas Mistrzostw Świata Juniorów 2023 w Whistler. Miniona zima nie była jednak udana dla 19-letniego Fina, który zanotował drastyczne pogorszenie formy, wynikające z problemów zdrowotnych.

Vilho Paalosari, fot. berkutschi.com

Życiowy sezon 2022/2023

Kampania 2022/2023 była pierwszą zimą dla Vilho Palosaariego w rywalizacji elity. Fin zadebiutował w zawodach Pucharu Świata, podczas inauguracji cyklu w Wiśle, gdzie uplasował się na 46. oraz 49. lokacie. Przez resztę sezonu nastolatek uczestniczył w większości pierwszoligowych konkursów, dwukrotnie zdobywając punkty w Garmisch-Partenkirchen (26. miejsce) oraz Zakopanem (23. lokata). Kluczowym momentem dla zawodnika Kuusamon Era-Veikot okazały się Mistrzostwa Świata Juniorów 2023 w kanadyjskim Whistler, z których wrócił ze złotym medalem i tytułem mistrza świata. W efekcie Palosaari stał się obiecującym punktem reprezentacji Suomi i nadzieją dla przyszłości fińskich skoków narciarskich.

Latem 2023 zajął 16. oraz 30. pozycję podczas Igrzysk Europejskich w Zakopanem. W rywalizacji Letniego Grand Prix wystartował w Hinzenbach (20. & 35. rezultat) oraz Klingenthal (32. lokata).

Nieudana zima 2023/2024 i problemy z plecami

Cykl 2023/2024 Palosaari rozpoczął od występu podczas inauguracji Pucharu Świata w Ruce, gdzie zajął 45. lokatę. Ostatecznie okazało się jego najlepszym wynikiem w pierwszoligowych zawodach tej zimy. Dwa tygodnie później, na tej samej skoczni zajął 28. oraz 42. miejsce w rywalizacji Pucharu Kontynentalnego. Kolejnym startem niespełna 20-letniego skoczka były trzecioligowe zmagania FIS Cup w Falun (15. & 14. wynik).

Czynnikiem utrudniającym młodemu Finowi udane starty, okazały się problemy związane z plecami. Dolegliwości okazały się mieć bezpośredni wpływ na sylwetkę zawodnika. – ,,Moje problemy zaczęły się kilka miesięcy przed zawodami Pucharu Świata w Ruce. Byłem spięty i odczuwałem głęboki ból mięśni w dolnej części pleców, a dolegliwości towarzyszyły mi przez całą zimę. To bardzo wpłynęło na moją pozycję przy podejściu do lądowania. Ponadto urosłem około 3-4 centymetry w ciągu roku, co również utrudniało skakanie” – wyjawia Palosaari.

Imprezą docelową sezonu dla Palosaariego były Mistrzostwa Świata Juniorów 2024 w słoweńskiej Planicy. Ostatecznie obrońca tytułu sprzed roku uplasował się na 20. lokacie w rywalizacji indywidualnej. W konkursie drużynowym Finowie zajęli ósmą pozycję, zaś w rywalizacji mieszanej dziesiąte miejsce.

,,Rozczarowanie tym sezonem jest ogromne”

Problemy z plecami nie były jedynym utrudnieniem dla młodego reprezentanta Finlandii. Po swoim ostatnim juniorskim czempionacie odbywającym się na początku lutego, przez dwa tygodnie chorował na grypę, której towarzyszyła 40-stopniowa gorączka. To był kolejny cios dla Palosaariego. W efekcie na marcowe zawody Pucharu Świata w Lahti, pojechał bez żadnego przygotowania, co przełożyło się na dwukrotne nieprzejście kwalifikacji.

,,Rozczarowanie tym sezonem jest ogromne, ponieważ zeszłego lata wiedziałem, że jestem w naprawdę dobrej dyspozycji. Oczekiwania zarówno wobec mnie, jak i trenerów były spore” – mówi Palosaari. – ,,Wolę jednak mieć ten zły okres teraz, niż w najbliższej przyszłości. Niestety, nie każdy sezon może być tak dobry jak poprzedni” – dodaje fiński zawodnik.

Vilho Palosaari, fot. Tomi Hänninen / Chilipictures

Nieudaną zimę Palosaari przypieczętował startem w krajowych mistrzostwach w Rovaniemi, gdzie wywalczył siódmy rezultat. Tym samym zawodnik zakończył swój ostatni sezon jako junior.

ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA FINLANDII W ROVANIEMI: JENNY RAUTIONAHO I KASPERI VALTO ZE ZŁOTYMI MEDALAMI

Obecnie Palosaari skupia się na odzyskaniu sił i powrocie do zdrowia. – ,,W nadchodzącym sezonie muszę spokojnie podchodzić do zawodów. Najważniejsze jest utrzymanie dobrej kondycji i zdrowia. Teraz skupiam się na mocnym rozciąganiu i wzmacnianiu mięśni. Najważniejsze jest to, żeby sytuacja z plecami szła we właściwym kierunku” – wyznaje reprezentant Kuusamon Era-Veikot.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: informacja własna, yle.fi

0 komentarzy
4

Może ci się spodobać