Kolejny przystanek w cyklu FIS Cupu kobiet miał miejsce w małym niemieckim mieście, w Turyngii, a dokładniej mówiąc w Oberhofie. Wszystkie zmagania Pań odbywały się na obiekcie normalnym – HS100, który punkt K miał umiejscowiony na 90 metrze. Jak poradziły sobie zawodniczki? Zapraszamy do dalszej części wpisu, aby się tego dowiedzieć.
Rywalizacja wśród kobiet zaczęła się już w sobotni poranek. O 10:30 wystartowała jedna seria treningowa, w której wzięło udział 28 skoczkiń. Zawodniczki oddawały skoki z 32 belki. Podmuchy u większości Pań były bardzo korzystne, momentami przekraczające prędkość 2 m/s pod narty.
Pierwszą część zwyciężyła Martina Zanitzer. Włoszka lądowała na 94 metrze. Półtora metra krótszy wynik uzyskała wówczas Nika Vetrih (92.5 m). Słowenka wyprzedziła Wiktorię Przybyłę, której rezultat oscylował w granicach 92 metra.
Po treningu przyszedł czas na serię próbną, która bezpośrednio poprzedzała sobotni konkurs. Ponownie kobiet na starcie było 28 i wszystkim udało się ruszyć z tego samego poziomu najazdu.
Wygraną na tym etapie zgarnęła Nika Vetrih. Do tego czynu wystarczyło jej już 91 metrów. Będąca tuż za nią Jerneja Repinc Zupancic mogła się wykazać wynikiem w okolicach 88.5 metra. Czołową trójkę ze skokiem na odległość 87.5 metra uzupełniła Pauline Hessler.
O 11:45 rozpoczął się konkurs. Pierwsza seria przebiegała tak sprawnie, że 28 Pań oddało swoje skoki w ciągu kwadransa. Na półmetku na prowadzenie wysunęła się Jerneja Repinc Zupancic. W pierwszej swojej próbie kończyła ona skok na odległości 93.5 metra. Za jej plecami znajdowały się Katharina Ellmauer oraz Vanessa Moharitsch. Austriaczki uzyskały odpowiednio 91.5 metra i 89.5 metra. Obie zgromadziły 106.1 punktu i traciły do liderki 2.5 oczka. Czołową piątkę uzupełniały Nika Prevc (89.5 m), a także Pauline Hessler (89 m).
Ostatecznie zmagania w tym dniu zakończyły się zwycięstwem Jernei Repinc Zupancic. W drugiej serii skoczyła jeszcze o metr dalej w porównaniu do poprzedniego rezultatu. Na drugie miejsce zdołała awansować Nika Prevc, dokładając odległość 96 metrów do swojego dorobku. Podium uzupełniła Katharina Ellmauer (91 m).
Wiktoria Przybyła to jedyna Polka, która pojawiła się na starcie zawodów tej rangi. Nasza reprezentantka została sklasyfikowana na 12. lokacie po skokach na odległości 84 oraz 84.5 metra.
Niedzielna rywalizacja zaczęła się już bezpośrednio od serii próbnej o 8:30. Tym razem w słonecznym Oberhofie 28 skoczkiń startowało z 34 belki, gdyż wiatr był trochę mniej łaskawy niż dzień wcześniej.
Z tej części zwycięsko wyszła Selina Freitag. Siostra dobrze znanego nam Richarda osiągnęła w swojej próbie 95.5 metra, przy delikatnym wietrze w plecy. Udało jej się wyprzedzić drugą Jerneje Repinc Zupancic (96 m) oraz trzecią Emely Torazze (90 m).
Następnie rozpoczął się konkurs. Po pierwszej serii liderką była Vanessa Moharitsch z wynikiem 93 metry. Pokonała ona w tej rundzie triumfatorkę poprzedniego dnia Jerneje Repinc Zupancic, która lądowała tym razem na 88.5 metrze. Trzecie miejsce wywalczyła sobie Katharina Ellmauer (90 m). Wśród najlepszej piątki znalazły się też Pauline Hessler (87 m) oraz Martina Zanitzer (91.5 m).
Warto zaznaczyć, że w tej części wszystkie Panie miały wiatr w plecy oraz skakały z tej samej – 34 belki.
Zdyskwalifikowana na tym etapie została Niemka – Joanna Eberle.
Ostatecznie konkurs zakończył się wygraną Jernei Repinc Zupancic, która zdecydowanie zmobilizowała się przed drugą próbą i lądowała na 94 metrze. Drugie miejsce zajęła Vanessa Moharitsch. Austriaczka uzyskała w tej turze 90.5 metra. Podium uzupełniła Pauline Hessler (94.5 m).
Polka – Wiktoria Przybyła skończyła zawody na 17. pozycji. Jej rezultaty to 83.5 oraz 80.5 metra.
Dziękujemy za lekturę naszego kolejnego wpisu i zapraszamy do następnych!
Zuzia
Źródło informacji: własne
Źródło grafiki: oberhof.de
