Puchar Świata w Oberstdorfie: Fenomenalni Słoweńcy najlepsi w konkursie duetów

przez Szymon Kołtun

Po odwołanych czwartkowych treningach i kwalifikacjach w Oberstdorfie skoczkowie z opóźnieniem rozpoczęli kolejny weekend z Pucharem Świata. W piątkowe popołudnie na Heini-Klopfer-Skiflugschanze (K-200, HS-235) najpierw nadrobiono zaległości w postaci rozegrania serii treningowych, a następnie zgodnie z planem odbył się konkurs duetów. Po wczorajszych ustaleniach zdecydowano się go skrócić z 3 do 2 serii ze względu na obowiązujący limit maksymalnie 4 lotów na dzień w przypadku pojedynczego zawodnika.

Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS235), źródło: brunnenhof-oberstdorf.de

ZOBACZ TEŻ: PUCHAR ŚWIATA W OBERSTDORFIE: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTY STARTOWE

Pierwszy trening

Pierwsza seria treningowa rozpoczęła się z 28. belki startowej przy silnym wietrze w plecy. Z czasem jednak sytuacja wietrzna stawała się coraz korzystniejsza dla zawodników, w związku z czym najazd obniżano na 24. (+16.8 pkt), 22. (+25.4 pkt) i 20. (+ 33.9 pkt) poziom. Groźnie wyglądający upadek zaliczył Czech Benedkit Holub, opuszczając jednak zeskok o własnych siłach. Na starcie treningu zabrakło jego rodaka Radka Rydla, który po tym wydarzeniu został wycofany przez trenera. Z tego powodu obiekt w Oberstdorfie przetestowało 52 skoczków.

Pierwszy trening padł łupem rekordzisty obiektu, a także najlepszego zawodnika niedzielnego konkursu w Sapporo. Mowa tutaj o Domenie Prevcu (227,5 m), który wyprzedził drugiego Andreasa Wellingera (223,0 m) oraz trzeciego Lovro Kosa (225,5 m). Czwarty rezultat należał do Johanna Andre Forfanga (220,5 m), piąty zaś do Michaela Hayboecka (222,0 m). Dobrze dzień na obiekcie do lotów w Oberstdorfie zaczął Aleksander Zniszczoł (214,5 m), lądując na 6. pozycji.

Spośród zawodników skaczących z wyższego stopnia rozbiegu (22.) najbardziej imponująco wypadł 8. Daniel Huber (225,0 m). Zadziwiająco słabo natomiast zaprezentował się jego rodak, a zarazem lider Pucharu Świata Stefan Kraft (139,0 m), który miał 45. wynik.

Swoje rekordy życiowe ustanowili: Finn Braun (161,5 m), Jules Chervet (149,5 m) i Erik Belshaw (212,0 m).

Drugi trening

W drugiej serii treningowej jury używało niższych belek, albowiem korzystało z 22., 20. (+ 8.5 pkt), 18. (+ 17.0 pkt), 16. (+ 25.5 pkt) i 14. (+33.9 pkt) platformy startowej. Na górze skoczni zabrakło Czechów: Benedikta Holuba oraz Radka Rydla.

Genialnym lotem na 237 metrów popisał się w tej rundzie Domen Prevc. Słoweniec tym samym przekroczył rozmiar skoczni, uzyskując największy dorobek punktowy. Na drugiej pozycji znalazł się autor drugiej ponad 230-metrowej próby, a więc Kristoffer Eriksen Sundal (230,5 m). Wirtualne podium treningu uzupełnił Daniel Tschofenig (222,0 m). Nieoczekiwanie wysoko, bo na 4. miejscu partię zakończył Pius Paschke (215,5 m). Piąta nota stała się udziałem Forfanga (216,0 m), zaś szósty wynik po raz kolejny wykręcił Aleksander Zniszczoł (225,0 m).

Z niezłej strony pokazał się powracający po długiej przerwie do pucharowej rywalizacji 10. Halvor Egner Granerud (214,0 m). Problemy napotkały z kolei zawodników z czołówki klasyfikacji generalnej. Ryoyu Kobayashi (194,0 m) był 22., Andreas Wellinger (178,5 m) 32., natomiast Stefan Kraft (186,0 m) dopiero 36.

Tym razem lista zawodników, którzy odbyli swoje najdłuższe loty w karierze, była znacznie dłuższa. Dokonali tego albowiem: Finn Braun (174,5 m), Jules Chervet (175,5 m), Andrea Campregher (173,0 m), Valentin Foubert (202,5 m), Kasperi Valto (204,0 m), Erik Belshaw (219,5 m) oraz Sundal (230,5 m). Ponadto, Luca Roth (201,0 m) wyrównał swoje dotychczasowe najlepsze osiągnięcie w tej materii.

Domen Prevc, fot. Neja Tamshe

Pierwsza seria konkursowa

W związku z wcześniejszymi perypetiami do konkursu ostatecznie nie przystąpili reprezentanci Czech. Na starcie konkursu duetów stanęło więc 12 ekip. Pierwszą serię zainicjowano z 22. belki, natomiast przed występem Domena Prevca obniżono ją na 20. poziom.

Zgodnie z przewidywaniami na półmetku liderem była reprezentacja Słowenii (Timi Zajc-223,0 m, Domen Prevc-222,5 m). Podopieczni Roberta Hrgoty posiadali 9.8 punktu zapasu nad 2. Norwegią, w której szeregu cudowny lot na 234,5 metra oddał Johann Andre Forfang. Była to najlepsza odległość pierwszej serii i najwyższa indywidualna nota. Kristoffer Eriksen Sundal wylądował zaś na 208. metrze. Niemałe szanse na pierwsze podium w sezonie mieli 3. Polacy (Piotr Żyła-212,0 m, Aleksander Zniszczoł-214,5 m). Za Polakami z niewielkimi stratami do drugiej serii przystępowały reprezentacje Japonii, Austrii i Niemiec.

Bardzo słabo przedstawiała się sytuacja 11. Szwajcarii, która wyprzedzała jedynie ekipę Francji. Gregor Deschwanden uzyskał tylko 191,5 metra, natomiast Remo Imhof 186 z dużymi problemami w fazie odjazdu.

Poza Forfangiem granicę 230 metrów złamali także: Andreas Wellinger (230,5 m) oraz Stefan Kraft (233,0 m), który udowodnił, iż jego niedyspozycja podczas treningów była jedynie chwilowa.

Po raz kolejny dzisiaj z rekordu życiowego mógł cieszyć się Valentin Foubert (204,0 m).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI 1. SERII

Druga seria konkursowa

W drugiej serii jury wyznaczało najazd na 24. , 22., 21. i 19. poziomie. Timi Zajc na życzenie trenera ruszał z 20. platformy.

Słowenia nie dopuściła innych drużyn do głosu, triumfując z przewagą ponad 20 punktów nad drugą Norwegią. W drugiej serii Zajc pofrunął 233,5, natomiast Domen Prevc 229 metrów. Dla 2. Norwegii to najlepsza jak do tej pory pozycja w konkursach duetów licząc ten i zeszły sezon. Ten rezultat Skandynawów to zasługa w głównej mierze Johanna Andre Forfanga (228,5 m) – najlepszego zawodnika indywidualnie konkursu.

Walka o najniższy stopień podium do końca rozstrzygała się pomiędzy: Niemcami, Polską, Austrią i Japonią. Jeszcze przed ostatnią grupą zawodników najbliżej tego osiągnięcia była ekipa Thomasa Thurnbichlera. Stefan Kraft i jego 218,5 metra w trudnych warunkach wietrznych okazało się jednak wynikiem nie do odparcia dla Aleksandra Zniszczoła (212,0 m). W ostatecznym rozrachunku Polska musiała uznać wyższość także Japonii, spadając na 5. miejsce.

Najlepszą odległością drugiej rundy, jak i całego konkursu mógł poszczycić się Michael Hayboeck (235,0 m).

Na zakończenie dnia swój rekord życiowy wyśrubował jeszcze Ren Nikaido (223,0 m), ale wysiłki jego i Ryoyu Kobayashiego nie wystarczyły do podium w rywalizacji duetów.

TOP 10 konkursu duetów w Oberstdorfie, fot. Instagram @/skiflugschanzeoberstdorf

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KONKURSU

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

Źródło informacji: fis-ski.com

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać