Raw Air w Oslo: Daniel Huber pierwszym liderem cyklu!

przez Małgosia Mikulska

Najbardziej intensywny turniej skoków narciarskich właśnie został rozpoczęty! Dzisiejszy prolog to pierwsza z szesnastu serii zaliczanych do cyklu Raw Air. W piątkowe popołudnie najlepszy okazał się Daniel Huber i to właśnie on stał się liderem norweskiego turnieju.

Daniel Huber, fot. Neja Tamshe

ZOBACZ TEŻ: RAW AIR W OSLO: ZAPOWIEDŹ, HARMONOGRAM, LISTY STARTOWE

Pierwsza seria treningowa

Pierwsze skoki na Holmenkollen skoczkowie oddali o godzinie 14:45. Aura była bardzo sprzyjająca, wiatr nie przeszkadzał, a skocznia skąpana była w słońcu.

Czołówka treningu nie powinna zaskakiwać, ponieważ znaleźli się w niej zawodnicy, którzy w ostatnich tygodniach są bardzo dobrze dysponowani. Najdalszy skok, który pozwolił na zajęcie pierwszego miejsca, oddał Johann Andre Forfang. Jako jedyny przekroczył rozmiar skoczni. Na drugiej lokacie uplasował się Michael Hayboeck. Austriak skoczył 128.5 m. Czołową trójkę uzupełnił powracający po tygodniowej przerwie Timi Zajc, któremu do punktu HS zabrakło jedynie pół metra.

Johann Andre Forfang, fot. Małgorzata Mikulska

Dość dobre odległości osiągnęli Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Obaj wylądowali na 128.5 m. W rezultacie Stoch zajął 15., a Zniszczoł 19. pozycję. Ex aeqo pod koniec trzeciej dziesiątki znaleźli się Maciej Kot i Dawid Kubacki. Zdecydowanie poniżej oczekiwań wypadł jednak Piotr Żyła. Skok na 122 m pozwolił mu na zajęcie dopiero 45. miejsca.

Warto podkreślić dobrą próbę Alexa Insama. Włoch osiągnął 127.5 m, co w rezultacie dało mu 7. pozycję. Zaskakująco nisko uplasowali się jednak Stefan Kraft (17), Ryoyu Kobayashi (47) i Halvor Egner Granerud (48). Powracający po kontuzji Anze Lanisek, decyzją trenera, skakał z obniżonego rozbiegu. Prawdopodobnie decyzja ta miała na celu zaoszczędzenie jego niedawno wyleczonego kolana. Słoweniec zajął 34. miejsce (117.5 m).

Druga seria treningowa

Kolejny sesja treningowa wystartowała o 15:39 i nadal odbywała się w dobrych warunkach wietrznych.

Swoim skokiem w tej serii zachwycił Daniel Huber. Wylądował on aż na 138.5 m! Taka próba bez cienia wątpliwości dała mu prowadzenie w treningu. Na drugim miejscu uplasował się jego rodak Stefan Kraft. Lider Pucharu Świata doleciał do 130 m. Za nim sklasyfikowano Philippa Raimunda, który osiągnął 129.5 m.

Bardzo dobrą próbę oddał Kamil Stoch. Jego skok na 132.5 m to drugi pod względem odległości rezultat w całej serii. Ostatecznie dało mu to 6. miejsce. W drugiej dziesiątce znaleźli się Aleksander Zniszczoł (122.5 m) i Piotr Żyła (127 m). Dawid Kubacki wylądował na 123 m i zajął 33. pozycję. Do punktu konstrukcyjnego nie udało się dolecieć jednak Maciejowi Kotowi. Osiągnął zaledwie 116.5 m i w efekcie zajął 42. lokatę.

Z drugiego skoku treningowego zrezygnowali Benjamin Oestvold i Roman Koudelka.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII TRENINGOWYCH

Prolog

Prolog rozpoczął się punktualnie o godzinie 17:00, przy delikatnym wietrze pod narty. Belka ustawiona była na stopniach 14. i 13.

Po raz kolejny najdłuższy skok i pierwsze miejsce należały do Daniela Hubera. Tym samym 31-latek został pierwszym liderem tegorocznej edycji Raw Air i jutro w konkursie będzie skakał jako ostatni. Dla Austriaka były to pierwsze wygrane kwalifikacje w karierze. Poza nim, w czołowej trójce znalazła się dwójka Norwegów. Zarówno Johann Andre Forfang jak i Marius Lindvik skoczyli równo 133 m.

TOP10 prologu w Oslo, źródło fotografii: archello.com

Biało-czerwoni spisali przeciętnie. Cieszy fakt, iż do konkursu awansowali w komplecie. Miejsca przez nich zajmowane nie były jednak zbyt wysokie. Najlepsza próba należała do Aleksandra Zniszczoła, który skoczył 127 m i zajął 20. lokatę. Dawid Kubacki był 27. (121.5 m), Kamil Stoch 29. (122 m), natomiast Piotr Żyła 31. (121 m). Tak samo jak w drugim treningu Maciej Kot wylądował na 42. miejscu, tym razem oddając jedynie metr dłuższy skok niż kilkadziesiąt minut wcześniej.

Ze swoich skoków z pewnością może być zadowolonych kilku mniej utytułowanych skoczków. W czołowej dziesiątce został sklasyfikowany Eetu Nousiainen, który skoczył aż 130 m. Słabo spisujący się ostatnio Kilian Peier wylądował na 124.5 m (21.). Do konkursu awansowali także Keiichi Sato (122.5 m, 32.) oraz Francuz Valentin Foubert (121 m, 33.).

Z powodu nieregulaminowego kombinezonu zdyskwalifikowany został Fin Kasperi Valto. W rezultacie w kwalifikacjach odpadło jedynie 5 skoczków. Wśród nich znaleźli się między innymi Stephan Leyhe czy Artti Aigro.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać