Timi Zajc to lider na półmetku rywalizacji, o złoty medal podczas Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich 2024 w austriackim Bad Mitterndorf. 23-letni Słoweniec po piątkowych zmaganiach wyznał, że nareszcie jest zadowolony ze swoich skoków, a także czuje spokój, przed sobotnimi wydarzeniami na Kulm.
Sezon 2023/2024
Kampania 2023/2024 zdecydowanie nie jest dla Timiego Zajca jedną z najlepszych w karierze. 23-latek do tej pory, tylko trzykrotnie zameldował się w czołowej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Słoweniec dwa razy wywalczył ósme miejsce, podczas inauguracji cyklu w Ruce, a także uplasował się na 9. lokacie, w ramach pierwszego konkursu w Engelbergu. Obecnie zajmuje osiemnaste miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, z dorobkiem 226 punktów.
– „Sezon nie przebiega tak, jakbym oczekiwał, ale po drugim skoku treningowym naprawdę czułem się świetnie. Później było znacznie łatwiej wykonać dwie dobre próby, chociaż warunki pomiędzy nimi nie były najlepsze. Wiedziałem jednak, że mogę daleko latać. W końcu jestem w miejscu, w którym zawsze chciałem być. W tym roku tylko kilka razy byłem zadowolony, bo nie wszystko wychodziło mi tak, jak chciałem. Teraz nareszcie udało mi się latać na poziomie jakiego bym oczekiwał. Dla każdego skoczka najlepszym uczuciem jest przekroczenie zielonej linii. Chociaż raz mogę być bardzo szczęśliwy” – wyznał Timi Zajc.
Timi Zajc liderem
W piątkowej pierwszej serii treningowej, Zajc wylądował na linii dwusetnego metra, co sklasyfikowało go na dwunastej lokacie. Druga runda, okazała się dla niego dużo bardziej udana, gdyż Słoweniec poszybował na odległość 238 metrów. Okazało się najdłuższym skokiem tej części rywalizacji, tym samym dając Zajcowi zwycięstwo w treningu.
ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA ŚWIATA W LOTACH W BAD MITTERNDORF: ZAJC LIDEREM
Ostatecznie w konkursie 23-latek, w obu seriach, oddał dwie równe próby. W pierwszej rundzie konkursowej, poszybował na odległość 228.5 metra, zaś w drugim skoku wylądował zaledwie 1.5 metra bliżej. W efekcie pokonał drugiego Stefana Krafta o 12.5 punktu, tym samym stając się liderem w walce o złoty medal czempionatu.
– „Podczas skoków na treningach wiedziałem dokładnie, co muszę zrobić. Mam dobre przeczucia i po prostu próbuję to powtarzać, bo na razie to naprawdę działa. Mam nadzieję, że tak samo będzie przez następne dwa konkursy. Przed pierwszą serią byłem dość zdenerwowany, trochę za bardzo zwątpiłem, czy będę w stanie latać tak dobrze, jak na treningu. Natomiast przed drugą rundą wiedziałem, na co mnie stać. Bardzo się cieszę, że tak się stało. Jestem spokojny i po długim czasie znów mogę cieszyć się skokami. Połowa mistrzostw już za nami” – skomentował Słoweniec.
– „Po drugim skoku Timi nabrał pewności siebie, której potrzebował, a także spokoju, którego brakowało mu przez cały sezon. Takie skoki pokazywał wcześniej na treningach, ale w zawodach mu to nie wychodziło. Na szczęście przyszło to teraz, we właściwym czasie. Teraz pozostaje tylko kontynuować to jutro. Będzie miał powody do radości, ponieważ jest w formie” – powiedział szkoleniowiec słoweńskiej kadry, Robert Hrgota.
ZOBACZ TEŻ: ANZE LANISEK KONTUZJOWANY
Harmonogram Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich 2024 w Bad Mitterndorf:
Sobota, 27.01.2024
13:00 – Seria próbna
14:00 – Trzecia i czwarta seria konkursu indywidualnego
Niedziela, 28.01.2024
13:00 – Seria próbna
14:00 – Konkurs drużynowy
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: sloski.si, rtvslo.si