Nieuchronnie zbliża się finał najbardziej prestiżowego cyklu w Pucharze Świata. Na ostatni przystanek Turnieju Czterech Skoczni przenosimy się na skocznię Paula Ausserleitnera (K125, HS142) do austriackiego Bischofshofen. Ostatni konkurs zapowiada ogromne emocje. Chociaż liderem klasyfikacji jest Ryoyu Kobayashi, to jego przewaga jest na tyle niewielka, iż jeszcze wiele może się wydarzyć.
ZOBACZ TEŻ: TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI W INNSBRUCKU: HOERL TRIUMFUJE
Listy startowe
W kwalifikacjach zaprezentuje się 59 zawodników z 14 państw. Na liście startowej mamy jednak kilka niespodzianek. Chociaż szkoleniowiec Austrii Andreas Widhoelzl ponownie zdecydował się na powołanie grupy krajowej, to w składzie gospodarzy zabrakło miejsca dla Stephana Embachera. Siedemnastolatek wczoraj zaliczył bardzo udany debiut w Pucharze Świata. Pewnie pokonał on w parze Vladimira Zografskiego i ukończył konkurs na bardzo dobrym 13. miejscu. W sobotnim konkursie ujrzymy zatem: Davida Haagena, Simona Steinbergera, Marco Woergoettera i wracającego do Pucharu Świata Daniela Hubera.
W Bischofshofen zabraknie jednak jeszcze kilku skoczków, którzy prezentowali się na Bergisel. Starty odpuścili Francuzi, Casey Larson oraz Vladimir Zografski.
W reprezentacji Polski nie zaszły żadne zmiany. W Bischofshofen zaprezentują się zatem: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot i Paweł Wąsek. Wszyscy kibice biało-czerwonych liczą na to, że po relatywnie lepszych występach w Innsbrucku nasi reprezentanci zrobią kolejny krok w stronę wyższej formy.
Po konkursie w Innsbrucku w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni pojawiły się pewne przetasowania. Już po pierwszym skoku Andreas Wellinger stracił prowadzenie na rzecz Ryoyu Kobayashiego. Ta dwójka wyraźnie ucieka pozostałym zawodnikom i wszystko wskazuje na to, że jeśli nie wydarzą się jakieś nieoczekiwane okoliczności, to między nimi rozegra się walka o końcowy tryumf w turnieju.
O trzecie miejsce nadal walczy trzech Austriaków, jednak nie ma już w tym gronie Manuela Fettnera, który niespodziewanie nie zakwalifikował się do drugiej rundy na Bergisel. Doskonały występ Jana Hoerla otworzył mu drogę do walki o podium – ma on już ponad dziesięciopunktową przewagę nad Stefanem Kraftem.
Harmonogram
Skocznia
Paul-Ausserleitner-Schanze (K125, HS142) wchodzi w skład kompleksu skoczni o nazwie Sepp-Bradl Skistadion, który obejmuje obiekty K65, K40 i K20. Znajduje się w małej, malowniczej miejscowości w obszarze Salzburg. Skocznia nosi imię austriackiego skoczka, który w 1952 roku podczas treningu upadł po swoim skoku. W wyniku poważnych obrażeń, po kilku dniach zmarł.
Rekord skoczni ustanowił Dawid Kubacki w 2019, skacząc tam aż 145 m. Na skoczni da się jednak ustać dłuższy skok, co udowodnił Klemens Murańka. W 2021 roku podczas Letniego Pucharu Kontynentalnego wylądował aż na 148 m!
ZOBACZ TEŻ: PAUL-AUSSERLEITNER-SCHANZE – BISCHOFSHOFEN, AUSTRIA
Puchar Świata w Bischofshofen 2023
Ostatni przystanek 71. Turnieju Czterech Skoczni zdecydowanie należał do Halvora Egnera Graneruda. Po raz kolejny okazał się najlepszy zarówno w kwalifikacjach jak i w obu seriach konkursowych. Ponadto sukcesy te pozwoliły mu na wygraną w całym cyklu. Odniósł tryumf w trzech z czterech turniejowych konkursach i w rezultacie przeszedł do historii zdobywając w klasyfikacji generalnej 1191.2 punktów – najwięcej ze wszystkich skoczków rywalizujących kiedykolwiek w TCS.
To był także doskonały czas dla Dawida Kubackiego. W całym turnieju nie schodził on z podium, a w Bischofshofen stanął na jego najniższym stopniu. W przekroju całego Turnieju Czterech Skoczni zajął drugie miejsce, tracąc do Halvora 33 punkty.
Anze Lanisek w przekroju całego cyklu był trzeci, natomiast konkurs ukończył na drugim miejscu.
Dodatkowo był to wspaniały czas dla pozostałych naszych reprezentantów. W konkursie Kamil Stoch był 6., a Piotr Żyła 10. W klasyfikacji TCS natomiast obaj uplasowali się tuż za podium – Piotr na 4., a Kamil na 5. miejscu.
Na zakończenie zapraszam na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: własne
źródło grafiki: instagram.com/vierschanzentournee