Z powodu złej prognozy pogodowej na niedzielę, obydwa konkursy drugiej rangi rozegrano w sobotę. Późnym popołudniem w Ga-Pa zaczęła się seria próbna oraz właściwe zmagania. Ostatecznie zwycięzcą okazał się Robin Pedersen. Najlepiej z Polaków spisał się zaś Klemens Murańka, odnotowując 5. pozycję.
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W GA-PA: CONSTANTIN SCHMID TRIUMFUJE!
Seria próbna
Część ta rozpoczęła się chwilę po 17. Udział wzięło w nim 49 skoczków. Startowali oni z 22. oraz 21. belki. Na skoczni zabrakło prób Bombka, Johanssona, Bartolja, a także Joergensena.
Zastanawiające wyniki po genialnym debiucie w Pucharze Świata zaliczał w sobotę Stephan Embacher. Również w tej partii nie zabłysnął, bowiem po skoku na 125 metr zakończył z 16. notą.
Zwycięstwo ostatecznie odniósł Markus Mueller. Austriak po lądowaniu na 135. metrze zdołał wyprzedzić dwóch zawodników. Ex aequo na drugiej lokacie ze stratą zaledwie 0.3 punktu znaleźli się: Anders Haare (134 m) oraz Klemens Murańka (134 m).
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ
Pierwsza seria konkursowa
Tym razem na starcie pojawił się komplet zawodników. Wszyscy startowali z 21. belki.
Całkiem sensacyjnie spisał się Sandro Hauswirth, który skakał jako pierwszy skoczek poza grupą krajową Niemców. Szwajcar osiągnął 133.5 metra i na półmetku był dziewiąty.
Dla wielu sporym zaskoczeniem może być stabilny zjazd formy członka słoweńskiej kadry A . Niestety także w pierwszej rundzie nie zaprezentował on niczego pozytywnego, bowiem po skoku na 126.5 metra, Ziga Jelar plasował się na 22. pozycji.
Poza czołową trzydziestkę wypadł także Luca Roth, który plasuje się na wysokim miejscu w klasyfikacji generalnej zimowej części Pucharu Kontynentalnego. W tej rywalizacji w Ga-Pa, Niemiec po próbie na 126 metr, został sklasyfikowany z 31. notą.
Formy odnaleźć nie może również inny skoczek o bardzo znanym nazwisku. Markus Eisenbichler, który w konkursie uzyskał zaledwie 123 metry, co dało mu 33. lokatę.
Koniec końców prowadzenie objął Constantin Schmid. Zdołał on wylądować na 139 metrze i przy 57 punktach za styl wyprzedzał on Robina Pedersena (137.5 m) o 5.9 oczka. Na podium znalazł się także Zak Mogel (136 m).
Druga seria konkursowa
W finale skoczkowie startowali ponownie z 21. najazdu.
Sensacyjnie dobrym rezultatem mógł pochwalić się Francuz Valentin Foubert. Skoczek, którego mogliśmy ostatnimi czasy podziwiać chociażby w pojedynku z Pawłem Wąskiem podczas konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku, tym razem zaprezentował 133 oraz 127 metrów, które umożliwiły mu zajęcie 7. miejsca.
Spadek ze swojej pierwotnej pozycji zaliczył Sandro Hauswirth. Szwajcar przy wyniku 121 metrów nie mógł sobie pozwolić na więcej niż 17. lokatę.
Nieznaczną poprawę odnotował Ziga Jelar. Po drugiej próbie na 126.5 metra sklasyfikowano go ostatecznie na 19. pozycji.
Warto wspomnieć, że młody Austriak – Stephan Embacher swój występ również będzie musiał zaliczyć do tych nieudanych. Po skokach na 126.5 oraz słabe 117 metrów zakończył konkurs z 26. notą.
Ostatecznie konkurencję wygrał Robin Pedersen. Norweg w finale dołożył rezultat 133.5 metra. Za jego plecami uplasował się Słoweniec – Zak Mogel z odległością 130.5 metra. Brąz wywalczył tym razem dotychczasowy lider – Constantin Schmid, gdyż jego końcowy rezultat oscylował w granicy zaledwie 126 metrów.
Za podium znaleźli się także Sindre Ulven Joergensen (135, 129.5 m), który do trzeciego miejsca czołówki stracił 2.8 punktu oraz Klemens Murańka (133.5, 127 m) ze stratą ponad 10 punktów do brązowej lokaty.
Na zakończenie serdecznie zapraszamy Was na nasze social media – Facebook, Instagram oraz Twitter.