Letnie Grand Prix w Predazzo: Nieuchwytny Kobayashi!

przez Szymon Kołtun

Po konkursie kobiet, na dużą skocznię Trampolino Dal Ben (K-128, HS-143) w Predazzo wkroczyli panowie. Sobotni konkurs rangi Letniego Grand Prix stanowił kontynuację zmagań w ramach próby przed przyszłorocznymi Igrzyskami Olimpijskimi. Przed główną imprezą nadchodzącego sezonu rywali postraszył Ryoyu Kobayashi.

Ryoyu Kobayashi, fot. Małgorzata Mikulska
Ryoyu Kobayashi, fot. Małgorzata Mikulska

Seria próbna

Pierwszy zawodnik w serii próbnej odepchnął się od belki startowej o 19:30. Jury postawiło na 16. stopień najazdu, a warunki panujące na skoczni były zróżnicowane. Z reguły przeważały podmuchy z tyłu skoczni, a jedynym zawodnikiem z ujemną wartością punktów za wiatr okazał się Andrew Urlaub.

Najlepszy wynik ustanowił Manuel Fettner (133,0 m), pokonując autora najdłuższego skoku, Philippa Raimunda (134,0 m). Wirtualne podium uzupełnił Ryoyu Kobayashi (132,0 m). Świetny skok na odległość 133 metrów zapewnił Maciejowi Kotowi 4. miejsce. Zwycięzca konkursu na skoczni normalnej, Jan Hoerl rozpoczął dzień od 132,5-metrowej próby, co przełożyło się na 5. rezultat. Najlepszy wynik spośród Słoweńców stał się udziałem 6. Anze Laniska (132,0 m), zaś 7. był Kristoffer Eriksen Sundal (130,0 m). Zaskoczył 19-letni Amerykanin, Jason Colby uzyskując 131 metrów (8. wynik). Ponadto w czołowej dziesiątce znaleźli się także sklasyfikowani wspólnie na 9. pozycji: Daniel Tschofenig (132,0 m) i Hektor Kapustik (131,0 m). Warto wspomnieć, że omawiana grupa skoczków zmieściła się w przedziale 7 punktów.

Zaskakiwać mógł nieco sam koniec tabeli, albowiem w 5. dziesiątce znalazło się wielu uznanych zawodników takich jak: Timi Zajc (42.), Yukiya Sato (43.), Karl Geiger (45.), Lovro Kos (47.) czy Halvor Egner Granerud (49.).

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ

Pierwsza seria konkursowa

W 1. serii rozpoczętej o 20:30 rywalizacja toczyła się w głównej mierze z 17. belki startowej. Jan Hoerl korzystał z niższego, gdyż 15. stopnia najazdu, dlatego też do jego noty doliczono 5.5 punktu. Warunki były bardzo stabilne, a więc rywalizacja toczyła się sprawnie i bez dłuższych przerw. Zdyskwalifikowani zostali: Kasperi Valto (buty) oraz Hektor Kapustik (kombinezon).

Austriacką dominacją przerwał podczas 1. serii Ryoyu Kobayashi (136,5 m). Japończyk oddał najdłuższy skok, wygrywając tę partię z zapasem 0.6 punktu nad Stefanem Kraftem (136,0 m). Wymieniona dwójka uzyskała pewną przewagę nad pozostałymi, gdyż 3. Maximilian Ortner (135,0 m) tracił do Kobayashiego już 4.2 punktu, co wobec bardzo wyrównanego konkursu można uznać za sporą różnicę. W ścisłej czołówce pojawiło się więcej japońskich flag za sprawą sklasyfikowanych ex aequo na 4. pozycji: Rena Nikaido (134,0 m) i Sakutaro Kobayashiego (134,0 m). Zapowiadało się zatem na austriacko-japońską batalię o zwycięstwo i pozostałe miejsca na podium, zaś najlepszym z reszty świata był 6. Philipp Raimund (134,5 m). Kolejny dobry skok oddał 7. Anze Lanisek (132,5 m). Pozytywnie zaskoczył Aleksander Zniszczoł (134,0 m), odnotowując 8. i zarazem najlepszy spośród Polaków rezultat. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Austriacy: zwycięzca serii próbnej, Manuel Fettner (133,0 m), a także lider Letniego Grand Prix, Niklas Bachlinger (131,5 m).

Na półmetku zapowiadało się na to, że głowni bohaterowie czwartkowego konkursu odegrają tym razem drugoplanowe role. Daniel Tschofenig (133,0 m) i ruszający z niższego najazdu, Jan Hoerl (132,5 m) współdzielili 11. lokatę. Drugi z nich ulokował się tak nisko ze względu na zepsute lądowanie, za które otrzymał tylko 44.5 punktu od sędziów.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI 1. SERII

Aleksander Zniszczoł, fot. Martyna Okrzesik

Druga seria konkursowa

W serii finałowej ponownie obowiązywała 17. platforma startowa. Z wyniku zawodów wykluczony został Niklas Bachlinger, którego kombinezon okazał się o 3 cm zbyt obszerny w talii.

Zwycięstwo w dzisiejszym konkursie pewnie przypieczętował Ryoyu Kobayashi (137,0 m). Mistrz Olimpijski z Pekinu odstawił resztę stawki na blisko 10 punktów. Z rekordem dużej skoczni im. Giuseppe Dal Bena w Predazzo wyjeżdża 2. Manuel Fettner (137,5 m), który przesunął się z 9. pozycji. Trzecie już podium w tej edycji Letniego Grand Prix wywalczył 3. Philipp Raimund (135,5 m). Czwartą lokatę utrzymał Ren Nikaido (135,0 m), zaś za jego plecami doszło do przetasowań. Na 5. miejsce awansował Anze Lanisek (134,0 m), natomiast z podium wypadł 6. Stefan Kraft (131,5 m).

Fenomenalny marsz w górę stawki przeprowadził 8. Naoki Nakamura (136,5 m). Japończyk zyskał aż 17 lokat, wykręcając 2. notę rundy finałowej po wyniku R. Kobayashiego. Błąd w fazie lądowania w trakcie 1. serii prawdopodobnie kosztował go podium dzisiejszych zmagań. W odwrotnym kierunku udał się jego rodak, Sakutaro Kobayashi (130,5 m), spadając z 4. na 16. miejsce. Szansy na podium nie wykorzystał także 13. Maximilian Ortner (130,0 m), osuwając się o 10 lokat w stosunku do 1. serii.

Do kolejnych manewrów z belkami doszło przed próbą Jana Hoerla (135,0 m). Na życzenie szkoleniowca 2. skoczek ubiegłego sezonu ruszał z 15. platformy. Nie osiągnął jednak wymaganego wyniku, by otrzymać rekompensatę, kończąc zawody jako 11.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KONKURSU

Klasyfikacja generalna

Pomimo braku zdobyczy punktowej w dzisiejszym konkursie pozycję lidera wciąż dzierży Niklas Bachlinger (362 pkt). Najgroźniejszymi konkurentami Austriaka w walce o końcowy triumf w Letnim Grand Prix pozostają reprezentanci Japonii, a więc 2. Sakutaro Kobayashi (317 pkt) i 3. Naoki Nakamura (280 pkt). Czwarte miejsce zajmuje najlepszy Polak, Dawid Kubacki (261 pkt).

ZOBACZ KLASYFIKACJĘ GENERALNĄ

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe: – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy również do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.

Źródło: FIS

0 komentarzy
0

Może ci się spodobać