Szwajcarski Zurych stał się w środę miejscem spotkania Komitetu ds. Skoków Narciarskich FIS. Posiedzenie to przyniosło bardzo ważną, aczkolwiek spodziewaną zmianę przepisów odnośnie do rozmiaru kombinezonów, z których w sezonie olimpijskim będą korzystać skoczkinie narciarskie.

Skoczkinie narciarskie z większymi kombinezonami!
Odbywająca się w minionym tygodniu próba przedolimpijska w Predazzo rozegrana w ramach Letniego Grand Prix 2025 została zdominowana przez poważne kontuzje zawodniczek w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej. Urazy kolana wykluczyły z najbliższego sezonu Evę Pinkelig z Austrii oraz Kanadyjkę Alexandrię Loutitt. Trzecią z poszkodowanych była japońska dwuboistka, Haruka Kasai. Zastanawiając się nad przyczynami tych wypadków, wskazywano na niebezpieczny profil obiektów, błędy zawodniczek, ale także kwestię kombinezonów. Jeszcze w sobotę przed konkursem indywidualnym pań na dużej skoczni doszło do spotkania trenerów poszczególnych ekip z przedstawicielami FIS-u. Na nim miała paść propozycja zwiększenia kostiumów dla skoczkiń w celu poprawy bezpieczeństwa.
ZOBACZ TEŻ: EVA PINKELNIG POWAŻNIE KONTUZJOWANA!

Już podczas środowego spotkania w Zurychu zdecydowano się wprowadzić zmiany w tym zakresie. Do tej pory kombinezony męskie i damskie musiały być od 2 cm do 4 cm większe niż obwód ciała zawodniczki w dowolnym miejscu. W tym temacie podjęto następujące korekty odnośnie do zmagań kobiet:
- kombinezon musi być w każdym punkcie o 2–5 cm większy od obwodu ciała sportowca, mierząc od pachy do kolana
- rękaw kombinezonu musi być w każdym miejscu o 2–4 cm dłuższy od obwodu ciała sportowca, a długość rękawa nie może być krótsza niż 5 cm (wcześniej 3 cm)
- wysokość kroku kombinezonu może być mierzona do 2 cm poniżej wysokości kroku ciała.
„To była konieczna zmiana”
Funkcję przedstawiciela zawodników ds. skoków narciarskich w FIS pełni Jernej Damjan. Były słoweński skoczek zabrał głos na temat wprowadzonych zmian.
To była konieczna zmiana, ponieważ budowy ciała kobiet i mężczyzn są różne, a parametry kombinezonów były dotychczas takie same. Tego lata stało się jasne, że o ile mężczyźni dobrze zaadaptowali się do nowych parametrów, o tyle kobiety miały z tym większe trudności, co skutkowało zdecydowanie zbyt dużą prędkością pionową podczas lądowań. Z nieco większymi kombinezonami, kobiety będą miały nieco większą powierzchnię nośną, co przełoży się na lepsze czucie po wyjściu z progu. To sprawi, szybciej polecą do przodu, a wraz z tym prędkość pionowa podczas lądowania się zmniejszy. W konsekwencji generowany jest mniejszy nacisk na stawy. W tym tkwi piękno tego sportu: skakać daleko, owszem, ale bezpiecznie.
– podsumował sytuację Damjan.
Zaktualizowany regulamin kombinezonów zostanie przedstawiony Radzie FIS do zatwierdzenia na jej kolejnym posiedzeniu, 21 października. W takim wypadku,nowe przepisy zostaną przetestowane podczas finału Letniego Grand Prix w Klingenthal (24-26 października).
ZOBACZ TEŻ: ALEXANDRIA LOUTITT KONTUZJOWANA
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
Źródło: FIS
