Polski Związek Narciarski opublikował informację o tym, że Kamil Stoch do kolejnego sezonu będzie przygotowywał się pod okiem indywidualnego trenera. Chociaż w komunikacie nie padło nazwisko konkretnego szkoleniowca, od kilku dni nieoficjalnie mówi się, że zostanie nim Michal Doležal.
ZOBACZ TEŻ: PZN OGŁASZA SZTABY TRENERSKIE
PZN potwierdził, że Kamil Stoch wnioskował o zmianę charakteru szkolenia. Trzykrotny mistrz olimpijski w najbliższym okresie przygotowawczym chciałby trenować indywidualnie. Polska federacja przyznała, iż z uwagi na zasługi i osiągnięcia zawodnika, przychyla się do jego prośby.
Jednocześnie w komunikacie brakuje wielu szczegółów. Nie wynika z niego z kim i jak Stoch miałby trenować. PZN przyznaje, iż rozmowy trwają i mają na celu znalezienie najskuteczniejszego rozwiązania dla każdej ze stron. Opinia publiczna zostanie poinformowana gdy wszystkie warunki zostaną uzgodnione.
Michal Doležal
Polski Związek Narciarski nie wymienia konkretnych nazwisk, ale mimo to, w mediach od tygodnia krąży informacja, iż Kamil Stoch rozmawia w tej sprawie z Michalem Doležalem.
Przypomnijmy, iż 46-letni Czech, w latach 2016-2022, był członkiem polskiego sztabu szkoleniowego. Początkowo zajmował stanowisko asystenta głównego trenera kadry narodowej, natomiast od 2019 roku sam stanął na jej czele. Pod jego wodzą drużyna wywalczyła brązowe medale Mistrzostw Świata i Mistrzostw Świata w Lotach. Chociaż okres, kiedy Doležal był głównym trenerem nie przypadał na sam szczyt formy Kamila Stocha, to aż 14 razy indywidualnie stawał on na podium, w tym sześciokrotnie na jego najwyższym stopniu. Wygrywał również Turniej Czterech Skoczni, Raw Air, a także stanął na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej za sezon 2020/21.
Kiedy współpraca polskiej federacji z czeskim szkoleniowcem dobiegała końca, spotkało się to z ogromną niechęcią części zawodników. Kamil Stoch zapewniał wówczas o absolutnym zaufaniu do Michala Doležala. Mimo to, kontrakt nie został z nim przedłużony, a Doležal rozpoczął pracę dla niemieckiej drużyny. Przez dwa sezony był asystentem Stefana Horngachera, po czym 10 kwietnia 2024 roku DSV podało informację, iż złożył on swoją rezygnację.
ZOBACZ TEŻ: ZMIANY W SZTABACH NIEMIECKICH
Co dalej z karierą Kamila Stocha?
Trzykrotny mistrz olimpijski miesiąc temu zakończył swój 20. sezon w Pucharze Świata. Za około miesiąc skończy 37 lat. Oczywiste jest więc, że kibice coraz częściej zadają pytanie – kiedy Kamil Stoch zamierza odstawić narty w kąt. W skokach narciarskich wygrał niemal wszystko co można było wygrać. Pobił wiele rekordów i z pewnością zapisał się na kartach historii. Nie ma co jednak ukrywać, że ostatnie lata były dla niego bardzo trudne. Od trzech sezonów nie może przebić się do czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej, a 26. miejsce – wynik z minionej zimy, jest najgorszą pozycją od sezonu 2008/09.
Wiele wskazuje na to, że Rakieta z Zębu podąża drogą, którą przed laty przetarł mu inny wielki polski mistrz. Adam Małysz, w 2009 roku, również zdecydował się na indywidualny trening. Przez ostatnie dwa sezony w jego karierze szkolił się pod okiem Hannu Lepistoe, podczas gdy reszta drużyny pracowała już z Łukaszem Kruczkiem. Decyzja ta przyniosła spodziewane efekty, ponieważ w swoją ostatnią kampanię Pucharu Świata Małysz zdołał ukończyć na trzecim miejscu klasyfikacji generalnej. Pozostaje nam wierzyć, iż podobne „odrodzenie” czeka Kamila Stocha, a on sam odnajdzie jeszcze radość w skokach.
ZOBACZ TEŻ: RYOYU KOBAYASHI Z NIEOFICJALNYM REKORDEM ŚWIATA
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: Polski Związek Narciarski