Fatalne wieści napływają ze Stanów Zjednoczonych. Amerykański program kombinacji norweskiej nie zebrał wystarczającej ilości funduszy na szkolenia i treningi, w wyniku czego czteroletnie partnerstwo USA z reprezentacją Norwegii musi zakończyć się dwa lata przed końcem umowy. Miłośnicy dyscypliny połączyli siły w celu zebrania potrzebnych środków na reaktywację współpracy.
Utracone finansowanie
W 2022 roku, USA Nordic Sport nawiązało współpracę z norweską reprezentacją, otwierając obie drużyny na wspólne treningi, a także na pomoc szkoleniowców skandynawskiego zespołu. Dwuboiści wyrażali zadowolenie wynikające z przebiegu owej współpracy, z uwagi na duże usprawnienie amerykańskiego zespołu. Sportowcy otrzymali między innymi dostęp do trenerów, sprzętu wysokiej klasy oraz obiektów w kraju, w którym narodziła się ich dyscyplina. Jednak bez niezbędnego finansowania, czteroletnie partnerstwo musi zakończyć się w połowie planowanego okresu trwania.
W kwietniu USANS ustaliło cel zbierania funduszy na swoje programy kombinacji norweskiej i skoków narciarskich w wysokości 150 000 $ do końca maja. Po przedłużeniu terminu do czerwca kombinacja nadal nie osiągnęła wyznaczonego celu. Tym samym amerykański program stracił fundusze na szkolenia i treningi. W efekcie zawodnicy i zawodniczki muszą walczyć o jego reaktywację we współpracy z nowopowstałą organizacją non-profit. USA Nordic Sport poinformowało, że przekazało informację swojemu norweskiego odpowiednikowi, iż nie ma wystarczających środków na przedłużenie partnerstwa w nadchodzącym sezonie, co kończy obowiązującą czteroletnią umowę dwa lata przed jej końcem.
Tom Bickner, prezes zarządu grupy, powiedział, że rozszerzenie partnerstwa z Norwegią wpędziłoby USA Nordic Sport w bankructwo. – „Zarząd zgodził się na podział dyscyplin pod względem finansowym” – przekazał Bickner. – „Uwielbiamy sportowców kombinacji norweskiej, są jednymi z najbardziej utalentowanych na świecie, ale ten sport nie ma dużej liczby fanów w telewizji, więc nie przyciąga sponsorów i przychodów, które są potrzebne. To była trudna decyzja. Nikt jej nie chciał, ale było to słuszne wyjście, ponieważ stawiała organizację w sytuacji, w której nie mogła niczego sfinansować” – dodał.
Dalsze partnerstwo amerykańskich skoczków narciarskich z Norwegią pozostaje niezagrożone, gdyż program skoków USANS pozyskał więcej darczyńców, aby utrzymać współpracę. Były dwuboista, Tate Frantz skomentował, że trudno jest patrzeć, jak jego koledzy z drużyny kombinacji norweskiej przechodzą przez kryzys. Martwił się, że ludzie pomyślą, że to decyzja skoczków. – „Kilka osób myślało, że to my naciskamy na to, ale dla nas sportowców, było to dość duże zaskoczenie” – wyznał 19-latek.
ZOBACZ TEŻ: TATE FRANTZ: ,,CZASAMI JESTEM WOBEC SIEBIE ZBYT SUROWY”
,,To było lekceważące”
Mająca siedzibę w Park City w stanie Utah organizacja zorganizowała wirtualne spotkanie z dotkniętymi tragedią sportowcami, aby przekazać im wiadomość, która ich zdaniem pojawiła się po tym, gdy nie udało im się zebrać zakładanej kwoty 150 000 dolarów. – „W zasadzie powiedzieli nam, że nie mają środków na finansowanie naszego zespołu” – powiedział Stephen Schumann. – „To było lekceważące, ponieważ mieliśmy dobry sezon, w zasadzie pod pewnymi względami lepszy niż druga strona organizacji, którą nadal wspierają” – dodał uczestnik igrzysk olimpijskich w 2022 roku.
Głos w sprawie zabrał Colin Delaney, główny trener kombinacji norweskiej w New York Ski Educational Foundation z siedzibą w Whiteface Mountain w Wilmington. Szkoleniowiec podkreślił, iż decyzja ta jest zrozumiała, z uwagi na to, że kombinacja norweska to dość niszowy sport, a konkurencja o widzów w profesjach zimowych jest duża. Ponadto zdaje sobie sprawę, że nie jest ona tak często transmitowana w telewizji jak inne dyscypliny, ponieważ oglądalność i sponsoring są niskie. – „To zdecydowane rozczarowanie, ale myślę że to zrozumiałe” – powiedział Delaney. – „Jeśli zawody nie będą transmitowane w telewizji, to nie wiem, jak ludzie będą mogli to oglądać” – dodał.
– „Istnieją sportowcy, których wyjątkowo pociąga kombinacja norweska, ale którzy nie będą kontynuować uprawiania wyczynowego sportu, ani w skokach narciarskich, ani w biegach narciarskich, jeśli kombinacja norweska nie będzie dofinansowywana” – stwierdza Colin Delaney. – ,,Igrzyska olimpijskie nie są jedyną motywacją dla tych sportowców. To po prostu dążenie do bycia najlepszym” – mówi szkoleniowiec.
Organizacja non-profit
Jill Brabec, matka tegorocznej srebrnej medalistki świata juniorek w kombinacji norweskiej wyznała, że wiedziały o problemach finansowych dyscypliny i półtora miesiąca temu założono organizację non-profit o nazwie Nordic Combined USA. Jak przekazała portalowi adirondackdailyenterprise.com, wszystkie zebrane pieniądze zostaną bezpośrednio przeznaczone na szkolenia reprezentacji narodowej.
Jak podaje portal reformer.com, do akcji włączyli się także byli amerykańscy dwuboiści, którzy połączyli siły z rodzicami obecnych sportowców, aby założyć organizację non-profit Nordic Combined USA, której celem jest wskrzeszenie dyscypliny. Pośród nich znaleźli się Bill Demong, który jako pierwszy Amerykanin zdobył złoty medal olimpijski w kombinacji norweskiej podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver w 2010 r., trzykrotny medalista olimpijski Johnny Spillane i czterokrotny olimpijczyk Taylor Fletcher.
Problemy USA niekorzystne dla całej dyscypliny?
Sytuacja Amerykanów staje się niekorzystna dla żywotności całej dyscypliny, która w dalszym ciągu walczy o utrzymanie się w programie igrzysk olimpijskich. W planie imprezy czterolecia w 2026 roku we Włoszech, nie zobaczymy konkursów kobiet w kombinacji norweskiej, w wyniku czego jest to jedyna zimowa dyscyplina, w której zachodzi dyskryminacja ze względu na płeć. Dodatkowo przyszłość męskiej kombinacji stoi pod ogromnym znakiem zapytania.
– „Dla FIS niezwykle ważne jest, aby USA uczestniczyły w kombinacji norweskiej na wszystkich poziomach” — powiedział Lasse Ottesen, dyrektor ds. kombinacji norweskiej w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej i Snowboardowej. – „W związku z możliwością powrotu igrzysk olimpijskich do USA w 2034 r. będziemy współpracować z US Skiing, aby wspierać przyszły rozwój kombinacji norweskiej w USA” – dodał Ottesen.
ZOBACZ TEŻ: VINZENZ GEIGER O JARLU MAGNUSIE RIIBERZE: ,,JEST SPORTOWCEM STULECIA”
– „Potrzebujemy, aby Stany Zjednoczone znalazły się w rodzinie kombinacji norweskiej na igrzyska olimpijskie” – powiedział dyrektor sportowy reprezentacji Norwegii, Ivar Stuan. – „To naprawdę przykre, że znaleźliśmy się w takiej sytuacji, ponieważ wykonali dobrą robotę zeszłej zimy, poprawiając się i osiągając rekordy życiowe, ale nadal mamy trenerów i instruktorów gotowych podnieść poziom narciarzy ze Stanów Zjednoczonych” – dodał Stuan.
,,Nie mam funduszy, żeby opłacić to wszystko samej”
Problemy finansowe amerykańskiej kombinacji nie wpływają pozytywnie także na zawodników. 16-letnia Kai McKinnon wyznała, iż obecna sytuacja prawdopodobnie zmusi ją do porzucenia swojej dyscypliny na rzecz trenowania wyłącznie biegów narciarskich. – „To dość rozczarowujące” – powiedziała McKinnon o stracie finansowania. – „Naprawdę nie mogłam się doczekać, żeby zacząć podróżować z drużyną i brać udział w zawodach Pucharu Świata i wszystkich tych ekscytujących rzeczach. Ale potem pojawiła się ta informacja i wszystko to po prostu gdzieś prysnęło” – wyznaje szósta zawodniczka tegorocznych mistrzostw świata juniorek.
– „Nie mam funduszy, żeby opłacić to wszystko samej” – mówi McKinnon. – „Moja rodzina i ja nie damy rady tego utrzymać, a ja nie chcę zrzucać wszystkiego na nich. Choć bardzo kocham kombinację norweską, nie sądzę, żeby istniała dla mnie jeszcze jakaś droga w jej dalszym rozwoju. Nie byłoby w tym żadnego celu końcowego, ponieważ nie ma jej w programie igrzysk olimpijskich” – wyznaje 16-latka. – ,,Uwielbiam skoki narciarskie, ale po prostu nigdy nie potrafiłabym tylko skakać. Zwariowałabym. To bardzo stresujący, frustrujący i nudny sport” – dodała ze śmiechem.
ZOBACZ TEŻ: JENS LURÅS OFTEBRO O MINIONEJ ZIMIE: ,,TEN SEZON BYŁ DLA MNIE NIECO ROZCZAROWUJĄCY”
Podczas minionej kampanii, Annika Malacinski – zakończyła cykl na 14. pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, z dorobkiem 499 punktów. Najlepszym wynikiem dwuboistki było 8. miejsce wywalczone podczas zmagań w austriackim Ramsau. Wśród mężczyzn najwyżej sklasyfikowany został Niklas Malacinski, którego sklasyfikowano na 25. lokacie w tabeli końcowej. Ponadto Alexa Brabec wraz z Kai McKinnon wywalczyły srebrny medal podczas tegorocznych mistrzostw świata juniorów, w ramach sprintu drużynowego kobiet. Brabec z owej imprezy wróciła także ze srebrem z zawodów indywidualnych.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: reformer.com, adirondackdailyenterprise.com