Po piątkowych zmaganiach, w ramach Pucharu Kontynentalnego kobiet, w którym triumf wywalczyła Minja Korhonen, nadszedł czas na drugi dzień rywalizacji dwuboistek. Miejscem drugoligowych konkursów jest norweskie Lillehammer i obiekt Lysgårdsbakken (HS-98). Ostatecznie, w sobotnim konkursie, po ponowne zwycięstwo sięgnęła 16-letnia Finka, natomiast reprezentantka Polski – Joanna Kil – otarła się o podium.
ZOBACZ TEŻ: PUCHAR KONTYNENTALNY W LILLEHAMMER: PIĄTKOWY KONKURS DLA KORHONEN!
Seria próbna
O godzinie 9:00 rozpoczęła się seria próbna, przed sobotnim konkursem skoków na Lysgårdsbakken (HS-98). Swoje skoki zaprezentowało dwadzieścia zawodniczek, a na starcie zabrakło Norweżki Marte Leinan Lund, Niemki Lilly Grossmann oraz Kazaszki Viktoriyi Rulevy. Warto wspomnieć, że Ruhleva znajduje się na listach startowych sobotniego konkursu Pucharu Kontynentalnego w skokach narciarskich w Lillehammer.
Najlepszy rezultat w skoki próbnym uzyskała Minja Korhonen, która jako jedyna przekroczyła linię 90-metra. W efekcie Finka poszybowała na odległość 93 metrów. Tuż za nią plasowała się jej rodaczka – Heta Hirvonen (85 m), natomiast trzeci wynik uzyskała Niemka Anne Haeckel (85.5 m). Lisa Hirner, po skoku na 88.5 metra, sklasyfikowana została na piątej pozycji.
Dobrą próbę zaprezentowała reprezentantka Polski – Joanna Kil. Polka poszybowała na odległość 83 metrów i ostatecznie uplasowała się na 5. miejscu w serii próbnej.
Dużo słabiej zaprezentowała się m.in. Austriaczka Annalena Slamik, która po próbie na 75.5 metra, obejmowała 9. lokatę.
Rundę próbną przeprowadzono w całości z 16. platformy startowej.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII PRÓBNEJ
Seria skoków na HS98
Następnie nadszedł czas na serię ocenianą na skoczni, w której wystartowało dwadzieścia jeden dwuboistek. Ponownie z udziału zrezygnowała Kazaszka Viktoriya Ruleva oraz reprezentantka Norwegii Marte Leinan Lund.
Po rywalizacji na skoczni, liderką podobnie, jak w piątkowych zmaganiach, okazała się Anne Haeckel. Niemka oddała skok na 91.5 metra, jednak nie była to najdłuższa odległość tej serii. O pół metra dalej wylądowała Finka Minja Korhonen (92 m; +0:04). Przypomnijmy, że Korhonen, podczas inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer, dwukrotnie uplasowała się na 5. pozycji w zawodach. Trzeci wynik uzyskała jej rodaczka – Heta Hrivonen (89.5; +0:32), a czołową piątkę dopełniły Annika Malacinski (85.5 m; +0:44) z USA oraz reprezentantka Niemiec Ronja Loh (85 m; +0:58).
Niestety, w serii konkursowej, Joanna Kil zaprezentowała znacznie słabszy skok. Reprezentantka Polski uzyskała odległość 77.5 metra, co sklasyfikowało ją dopiero na 10. pozycji. Na starcie Polka traciła do prowadzącej Niemki aż dwie minuty i osiem setnych sekundy.
ZOBACZ PEŁNE WYNIKI SERII SKOKÓW
Bieg na 5 km
O godzinie 14:00 rozpoczął się bieg kobiet na 5 km. Z udziału w wyścigu zrezygnowały Austriaczki Lisa Hirner i Annalena Slamik, Finka Nonna Laitinen oraz Norweżka Ingrid Laate.
Na półmetku rywalizacji na czele plasowała się Minja Korhonen. 16-letnia Finka posiadała aż 41 sekundową przewagę nad drugą Amerykanką Anniką Malacinski. Trzecią lokatę zajmowała Heta Hirvonen (+59.4), a na kolejnych pozycjach znalazły się Niemki – Anne Haeckel (+1:04.9) oraz Ronja Loh (+1:39.2). Joanna Kil (+1:58.7) znajdowała się na szóstym miejscu.
Ostatecznie zwyciężczynią konkursu ponownie okazała się Minja Korhonen. Finka dobiegła do mety z czasem 17:02.6. Na drugim stopniu podium uplasowała się Annika Malacinski (+46.3), natomiast trzeci rezultat uzyskała Heta Hirvonen (+1:52.2).
Zaledwie dziewięciu sekund zabrakło, aby Joanna Kil (+2:01.1) zdobyła swoje pierwsze historyczne podium w karierze. Polka ostatecznie zakończyła rywalizację tuż za czołową trójką, na czwartej pozycji. Tym samym, zawodniczka wyrównała swój życiowy wynik. Dodatkowo tuż za jej plecami znalazła się piąta Niemka Ronja Loh (+2:02.9).
Anne Haeckel (+2:09.4), liderka po serii skoków, ukończyła zawody na szóstej lokacie.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło informacji: informacja własna
źródło grafiki: Nordic Focus, Dominika Śmiech
