Zawody w Lillehammer już za nami, w tych samych dniach co konkurs Pucharu Świata mężczyzn, odbyły się konkursy pań. Jak wyglądały te dwa dni i jak sprawowały się poszczególne zawodniczki? Dowiecie się w poniższym artykule:
Lysgårdsbakken (HS140) |
~ 09.03.2020 ~
Od lewej: Maren Lundby (NOR), Sara Takanashi (JPN), Silke Opseth (NOR) |
Poniedziałkowy konkurs indywidualny wygrała japońska zawodniczka, Sara Takanashi która oddała dwa skoki na 120.5 oraz 127.5 m, dzięki tym próbom wyprzedziła drugą Maren Lundby (123.5 m, 139 m) oraz trzecią Sije Opseth (131.5 m, 122.5 m). Na dwóch miejscach, tuż za podium uplasowały się niemiecka zawodniczka – Katharina Althaus (121.5 m, 128 m) raz Nika Kriznar (119.5 m, 121 m)
O wielkim pechu może mówić wyżej wymieniona, słoweńska zawodniczka, Nika Krizner która po wylądowaniu na 121 m, zaliczyła bardzo groźny upadek. Nika z impetem uderzyła w bandy reklamowe, w wyniku czego została zniesiona z zeskoku. Upadki również zaliczyły: Chiara Hoelzl oraz Virag Voros, która odniosła poważną kontuzję (prawdopodobieństwo uszkodzenia pobocznych więzadeł piszczelowych).
Po poniedziałkowym konkursie liderką turnieju Raw Air pozostała Maren Lundby prowadząc o 17.8 pkt nad druga Sarą Takanashi oraz o 22.6 pkt Katharinę Althaus. Norweżka także objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
~10.03.2020 ~
Maren Lundby (NOR) |
Kwalifikacje poprzedzające wtorkowy konkurs indywidualny wygrała Maren Lundby (139.5 m) nad drugą Jacqueline Seifriedsberger (130 m) oraz trzecią Silje Opseth (125 m).
Drugi konkurs indywidualny w Lillehammer, również nie należał do najprzyjemniejszych do oglądania, były trudne warunki i błędy sędziów. O wielkim rozczarowaniu może mówić Silje Opsath (138.5 m, 134 m), która pierwotnie została ogłoszona zwyciężczynią konkursu indywidualnego, byłaby to jej pierwsza wygrana w karierze, gdyby nie fakt, że pół godziny później wyniki zostały skorygowane przez sędziów i w efekcie końcowym wyprzedziła ją jej rodaczka, Maren Lundby (134 m, 124 m). Ostatnie miejsce na podium zajęła Chiara Hoelzl (136 m, 122.5 m). Za podium na dwóch kolejnych miejscach znalazły się Eva Pinkelnig (131 m, 128 m) oraz Ema Klinec (130.5 m, 123.5 m).
Pełne wyniki możecie sprawdzić tutaj
Pełne wyniki możecie sprawdzić tutaj
Dobrą wiadomością jest również, że poniedziałkowy upadek Niki Kriznar nie okazał się być groźny i zawodniczka wystartowała we wtorkowym konkursie oddając dwie próby na 111 oraz 127 metr, zajmując 9. miejsce.
Na pozycji liderki Raw Air i Pucharu Świata nadal pozostała Maren Lundby. Kolejne zawody z tego samego cyklu odbędą się w Trondheim z poprzedzającym je dzisiejszym prologiem na skoczni Granåsen (HS 138)
Ania
źródła informacji: własna
grafika: skijumping.pl