Turniej Czterech Skoczni w Innsbrucku: Anze Lanisek najlepszy w kwalifikacjach

przez Martyna Okrzesik

Trzecim przystankiem 72. Turnieju Czterech Skoczni jest austriacki Innsbruck, a mianowicie skocznia Bergisel (K120, HS128). We wtorek, przeprowadzono dwie serie treningowe, a następnie zostały rozegrane kwalifikacje do środowego konkursu w Austrii. Ostatecznie triumfatorem zmagań okazał się Słoweniec Anze Lanisek.

Anze Lanisek, fot. Martyna Okrzesik

ZOBACZ TEŻ: ANZE LANISEK: ,,JESTEM BARDZO SZCZĘŚLIWY, ŻE DAWID DZISIAJ WYGRAŁ, ZASŁUGIWAŁ NA TO.”

Pierwszy trening

O godzinie 11:15 rozpoczęła się pierwsza seria treningowa. Na liście startowej widniały 62 nazwiska, jednak Niemiec Andreas Wellinger zrezygnował z występu.

Najlepszy w pierwszej serii treningowej okazał się reprezentant Austrii – Stefan Kraft. Austriak zaprezentował zdecydowanie najdłuższą próbę na odległość 130.5 metra. Na drugiej pozycji uplasował się Ryoyu Kobayashi, który poszybował na dystans 124.0 metrów. Tyle samo, ile Japończyk uzyskał Słoweniec Peter Prevc, który sklasyfikowany został na trzecim miejscu.

Tuż za czołową trójką znalazł się Marius Lindvik (121.0 m), a najlepszą piątkę dopełnił Niemiec Stephan Leyhe (123.5 m).

Z czwartym numerem startowym ruszał debiutujący Stephan Embacher, który jest m.in. medalistą EYOF oraz Mistrzostw Świata Juniorów 2023. 17-letni Austriak oddał skok na odległość 119.0 metrów, co ostatecznie uplasowało go na 18. pozycji, ex aequo z Piusem Paschke (119.5 m).

ZOBACZ TEZ: STEPHAN EMBACHER: ,,BYŁ TO DLA MNIE NIEZAPOMNIANY SEZON.”

Stephan Embacher, fot. Zofia Hunkiewicz

Najkrótszą próbę w pierwszej serii treningowej, zaprezentował Andrea Campregher. Włoch w niekorzystnych warunkach, wylądował na odległości wynoszącej 82.5 metra, co sklasyfikowało go na ostatniej pozycji.

Najlepszym z reprezentantów Polski okazał się Piotr Żyła, który o jeden metr przekroczył punkt K, który na Bergisel znajduje się na 120 metrze. Ostatecznie Polak uplasował się na 13. lokacie.

Pierwszy trening rozegrano w całości z 12. belki startowej.

Drugi trening

Na starcie drugiego treningu stawiło się 58 zawodników. Ze startu w tej części zmagań zrezygnowali Junshiro Kobayashi, Clemens Aigner, Peter Prevc, Ryoyu Kobayashi oraz Stefan Kraft.

Zwycięzcą drugiego treningu stał się Austriak Jan Hoerl, który poszybował na 129.0 metr, natomiast drugi rezultat uzyskał jego rodak – Michael Hayboeck (130.5 m). W efekcie Hayboeck okazał się autorem najdłuższego skoku w drugiej rundzie treningowej. Czołową trójkę dopełnił nieobecny w pierwszym treningu Andreas Wellinger (127.5 m).

Czwarty rezultat zanotował najwyżej sklasyfikowany z reprezentantów Słowenii – Timi Zajc (127.5 m), dodatkowo pół metra bliżej wylądował piąty Manuel Fettner.

Ponownie bardzo dobrze zaprezentował się młody Stephan Embacher. Tym razem 17-latek poszybował na odległość 123.5 metra, co ostatecznie sklasyfikowało go na wysokiej szóstej pozycji. Najlepszym z reprezentantów Polski okazał się Dawid Kubacki, dzięki swojej 124.0 metrowej próbie. Polak sklasyfikowany został tuż za Embacherem.

Drugą serię treningową przeprowadzono z 12. oraz 11. platformy startowej.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI TRENINGÓW

Kwalifikacje

O godzinie 13:30 rozpoczęły się kwalifikacje do środowego konkursu. Z pierwszym numerem wystartował Jonas Schuster, startujący w ramach austriackiej grupy krajowej. Srebrny medalista Mistrzostw Świata Juniorów 2023 w Whistler uzyskał odległość 116.5 metrów, co ostatecznie sklasyfikowało go na 47. pozycji.

Wyjątkowo słabo zaprezentował się obecny lider Pucharu Kontynentalnego – Clemens Leitner. Austriak wylądował na 107. metrze i w efekcie nie wywalczył awansu do konkursu. (57. miejsce)

Jako pierwszy z wywalczonego awansu cieszył się Stephan Embacher, który poszybował na odległość 121.5 metra. Reprezentant Kitzbüheler SC długo utrzymywał się na pozycji lidera i zajął 13. lokatę. Dzięki temu, w środę 17-latek zadebiutuje w zawodach Pucharu Świata. Dopiero Alex Insam (126.5 m), startujący z trzydziestym numerem, zdołał wyprzedzić reprezentanta Austrii. Włoch uplasował się w czołowej dziesiątce, na 8. miejscu.

Po raz trzeci do konkursu, w ramach Turnieju Czterech Skoczni, awansował 18-letni Tate Frantz. Amerykanin oddał skok na 114.5 metra, dzięki czemu sklasyfikowany został na 31. lokacie

ZOBACZ TEŻ: TATE FRANTZ: ,,CZASAMI JESTEM WOBEC SIEBIE ZBYT SUROWY”

Końcówka kwalifikacji znacznie się przedłużała z uwagi na niekorzystne warunki. Zawodnicy wielokrotnie musieli opuszczać belkę startową.

Anze Lanisek zwycięża kwalifikacje

Triumf w kwalifikacjach w Innsbrucku wywalczył Słoweniec Anze Lanisek, który był autorem najdłuższego skoku, na 134. metr. Drugą pozycję wywalczył Stefan Kraft (124.5 m), natomiast najlepszą trójkę dopełnił reprezentant Japonii Ryoyu Kobayashi (129.0 m). Kolejne dwie pozycje wywalczyli Austriacy – Daniel Tschofenig (126.5 m) oraz Jan Hoerl (127.5 m).

Najlepsza dziesiątka kwalifikacji w Innsbrucku, fot. Magdalena Rutkowska

Były to udane kwalifikacje w wykonaniu Polaków. Najlepszym z biało-czerwonych okazał się dwunasty Kamil Stoch (123.0 m), natomiast lokaty w drugiej dziesiątce wywalczyli także 14. Paweł Wąsek (122.0 m), 16. Piotr Żyła (123.0 m) oraz 18. Maciej Kot (123.5 m). Próba awansu powiodła się także 49. Aleksandrowi Zniszczołowi (112.5 m).

Wyjątkowo słabo zaprezentował się Dawid Kubacki, który uzyskał odległość 108.5 metra, co pozbawiło go kwalifikacji do konkursu.

Podczas kwalifikacji obowiązywał 11. poziom najazdu.

ZOBACZ PEŁNE WYNIKI KWALIFIKACJI

Pary KO na konkurs w Innsbrucku, fot. Magdalena Rutkowska

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: informacja własna

0 komentarzy
2

Może ci się spodobać