Najlepsza dwuboistka ostatnich lat – Gyda Westvold Hansen – tego lata podjęła decyzję o porzuceniu kombinacji norweskiej na rzecz skupienia się na skokach narciarskich. Jak przyznaje, zmiana dyscypliny jest trudniejsza, niż się spodziewała, a początek sezonu nie poszedł po jej myśli.

ZOBACZ TEŻ: GYDA WESTVOLD HANSEN PRZENOSI SIĘ NA SKOKI NARCIARSKIE!
„Mam trochę złamane serce”
W sierpniu tego roku Gyda Westvold Hansen ogłosiła, że w sezonie 2025/2026 będzie koncentrować się wyłącznie na skokach narciarskich. Decyzja ta była podyktowana chęcią zakwalifikowania się na igrzyska olimpijskie, ponieważ kobieca kombinacja norweska nie znajduje się w programie sportowej imprezy czterolecia.
Westvold Hansen jest przyzwyczajona do roli faworytki w zawodach. 23-latka ma na swoim koncie dwie Kryształowe Kule oraz sześć medali mistrzostw świata, w tym pięć złotych. Teraz Norweżka przyznaje, że zmiana dyscypliny okazuje się trudniejsza, niż się spodziewała. „Mam trochę złamane serce z powodu tego, że w pewnym sensie nie jestem już kombinatorką” – mówi zawodniczka. „Odczuwam presję wobec samej siebie. Muszę przyznać, że ostatnie dni nie były łatwe. Zwykle przed sezonem odczuwałam również pewną presję jako kombinatorka. Jestem do tego przyzwyczajona, ale teraz czuję ją trochę mocniej, bo w głębi serca wciąż czuję się trochę jak dwuboistka. Bycie na skoczni jest dla mnie trochę nowe” – dodaje Westvold Hansen.
W pierwszym konkursie Pucharu Świata w Lillehammer zawodniczka nie zdołała awansować do serii finałowej, osiągając zaledwie 112,5 metra. Drugiego dnia rywalizacji spisała się znacznie lepiej – dwukrotnie skoczyła 121,5 metra, co dało jej 25. miejsce. „To oczywiście przykre, ale jednocześnie realistyczne. Przy mojej dzisiejszej formie nie zasługiwałam na udział w finale” – wyznała po inauguracyjnym konkursie. „Myślę, że to dla mnie dobre doświadczenie. Po prostu muszę wyciągnąć wnioski i dalej ciężko pracować” – dodaje reprezentantka Norwegii.

ZOBACZ TEŻ: FIŃSKIE DWUBOISTKI CELUJĄ W IGRZYSKA JAKO SKOCZKINIE NARCIARSKIE
Celem Westvold Hansen jest występ na igrzyskach olimpijskich, choć miejsce w norweskiej kadrze kobiet nie będzie łatwe do zdobycia. Norweżka nie żałuje jednak swojej decyzji. „W Norwegii poziom jest bardzo wysoki, konkurencja duża, więc trzeba naprawdę ciężko pracować i pokazywać dobre skoki. Jestem całkowicie przekonana, że gdybym tego nie zrobiła, za 15 lat żałowałabym. Na szczyt idzie się pod górkę, więc po prostu muszę się odprężyć i cieszyć czasem na skoczni” – stwierdza Westvold Hansen.
„Dla niej to coś zupełnie nowego”
Ekspert NRK Johan Remen Evensen podkreśla, jak dużym wyzwaniem dla Gydy Westvold Hansen jest zmiana dyscypliny. „To wyzwanie. Dla niej to coś zupełnie nowego. Jest przyzwyczajona do startów w większości zawodów jako faworytka” – mówi Evensen. „Myślę, że może się z tego dużo nauczyć mentalnie, jak szukać rzeczy do poprawy, kiedy nie wygrywa się automatycznie. To doświadczenie przyda się jej niezależnie od tego, czy później zostanie specjalistką w skokach, czy wróci do kombinacji. Różnice w przepisach, sprzęcie i technice muszą być dopracowane. Kondycja musi być bardziej ukierunkowana na technikę skoku, a to wymaga czasu. Ale fajnie, że próbuje. To naprawdę odważne. To wielka zmiana – przejście od bycia najlepszą kombinatorką norweską na świecie do rywalizacji w skokach. Poziom jest znacznie wyższy. Myślę, że Gyda ma potencjał, by stać się bardzo dobrą skoczkinią. Czy uda jej się to w rok? Tego nie wiem” – dodaje Norweg.
ZOBACZ TEŻ: PRZEŁOMOWE LATO HEKTORA KAPUSTIKA. „WIERZĘ, ŻE SIĘ UDA”
Rywalizacja Pucharu Świata kobiet przenosi się do szwedzkiego Falun, gdzie odbędzie się próba przed mistrzostwami świata w 2027 roku. Zmagania rozpoczną się w piątek – na godzinę 11:00 zaplanowano kwalifikacje, zaś o 15:45 rozpocznie się konkurs indywidualny.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
źródło: nrk.no
