Frantisek Holik wraca do skoków. ,,Przerwa dała mi wolność, jakiej nie doświadczyłem od przynajmniej 10 lat”

przez Martyna Okrzesik

Frantisek Holik, w maju tego roku, ogłosił zawieszenie kariery sportowej. Czech od pewnego czasu powrócił do treningów, a już w ten weekend wystartuje w zawodach FIS Cup w Falun. Dla 25-latka będzie to pierwszy występ na arenie międzynarodowej od 5 marca 2023 roku. ,,Zacząłem tęsknić za skokami” – wyznaje Holik.

Frantisek Holik, fot. Dominika Śmiech

Zawieszenie kariery sportowej

František Holik, reprezentant LSK Lomnice nad Popelkou, w maju tego roku, postanowił zawiesić swoją sportową karierę. Czech o swojej decyzji poinformował w rozmowie z portalem skoky.net. 25-latek jako główny powód swojej decyzji podawał wyczerpanie psychiczne i chęć odpoczynku. Dodatkowo Holik wspominał także o utracie motywacji i złej atmosferze w czeskiej drużynie. Natomiast czeski zawodnik nie wykluczył wówczas powrotu na skocznię. – Szanse na mój powrót wynoszą 50%. Lubię skakać i chciałbym wrócić, jeśli zobaczę, że powrót ma dla mnie sens i znajdę motywację oraz chęci” – wyznał Czech, w maju tego roku.

– ,,Pewnie miałbym teraz lepszą pozycję startową na sezon letni niż np. w zeszłym roku, ale potrzebuję trochę osobistej zmiany i chcę na jakiś czas opuścić środowisko skoków narciarskich. Trudno znaleźć motywację do ciągłego treningu, poświęcania czasu i energii na skakanie, gdy nie przynosi to efektów. Skaczę od około 20 lat i tylko raz opuściłem treningi na półtora miesiąca z powodu choroby latem 2014 roku. Poza tym cały czas przebywam w środowisku skoków. Aspekt finansowy również odegrał w tym rolę, ale głównie z osobistego punktu widzenia. Po wynikach zimowych prawdopodobnie nie miałbym prawa do żadnej nagrody finansowej na kolejny sezon, co też nie jest motywujące” – wyjawiał wówczas Holik.

ZOBACZ TEŻ: FRANTISEK HOLIK ZAWIESZA KARIERĘ

Zmiany w czeskich skokach

Przypomnijmy, że u naszych południowych sąsiadów, wiosną zaszły wielkie zmiany w sekcji skoków narciarskich. Wówczas Vit Hacek został został wybrany na nowego przewodniczącego czeskich skoków, natomiast rolę dyrektora sportowego przejął Filip Sakala, który minionej zimy zakończył swoją sportową karierę. Dodatkowo nowym trenerem czeskiej reprezentacji został Słoweniec Gaj Trček, a funkcje jego asystenta pełni Jure Šinkovec. Ponadto w sztabie znalazł się także Czech Lukáš Hlava, który pod koniec zeszłej zimy został tymczasowym trenerem kadry narodowej. W czeskiej kadrze seniorów, aktualnie znajdują się Roman Koudelka, Radek Rydl, Benedikt Holub oraz Krystof Hauser. Dodatkowo w zgrupowaniach drużyny, często uczestniczy 18-letni David Rygl.

ZOBACZ TEŻ: DAVID RYGL: ,,MAM NADZIEJĘ, ŻE WSZYSTKO PÓJDZIE W DOBRĄ STRONĘ.”

Powrót do skoków narciarskich

Frantisek Holik wyznał, że potrzebował dłuższej przerwy od profesjonalnego sportu oraz odpoczynku. Dodatkowo Czech dodał, że w końcu miał czas dla siebie i swoich bliskich, a także na robienie rzeczy, na które zawsze brakowało mu wolnej chwili. – „Cieszyłem się wolnym czasem, którego potrzebowałem. Przerwa dała mi wolność, jakiej nie doświadczyłem od przynajmniej 10 lat. Korzystałem z niego głównie podróżując z dziewczyną oraz robiąc rzeczy, na które inaczej nie miałbym czasu. Włączając w to wizyty u krewnych, którzy mieszkają daleko i widuję się z nimi mniej więcej raz w roku” – wyjawił Czech. 

Po pewnym czasie, 25-latek zaczął jednak tęsknić za skokami narciarskimi. – ,,Zacząłem natomiast tęsknić za skokami, kiedy wspinałem się po górach wokół Cortiny d’Ampezzo. Dodatkowo dostałem SMS od mojego trenera klubowego Tomáša Portyka z Lomnic z pytaniem, czy nadal chciałbym założyć narty i skoczyć” – opowiedział Frantisek Holik, na łamach portalu skoky.net.

Holik wyznał, że trenował z różnymi trenerami oraz docenił nowych szkoleniowców głównej kadry. – „Przez jakiś czas trenowałem praktycznie z każdym. Na początku głównie z Dominikiem Ďurčem, a od października z Gajem Trčkiem, Jurem Šinkovcem i Lukášem Hlavą. Zasadniczą zmianę widzę w tym, że trenerzy dużo uwagi poświęcają ćwiczeniom rozciągającym i poprawiającym sprawność ruchową – szczególnie w okolicy bioder. Jest dużo więcej dynamiki i przynajmniej siłę trenujemy z ciężką sztangą. Codziennie sprawdzana jest także nasza waga” – mówi 25-latek.

ZOBACZ TEŻ: RKZ W HARRACHOVIE: HOLUB I SKARKA WŚRÓD ZWYCIĘZCÓW

RKZ w Harrachovie

Na zakończenie roku, 30 grudnia w czeskim Harrachovie zorganizowano zawody krajowe. Wówczas Holik po skokach na 89.5 oraz 90.5 metra, uplasował się na trzeciej pozycji, przegrywając z Benediktem Holubem oraz Radkiem Rydlem. ,,RKZ w Harrachovie oceniam pozytywnie, ponieważ oddałem stosunkowo dobre dwa skoki konkursowe. Z drugiej strony, strata do najlepszych była duża, więc nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Moim celem są takie skoki w konkursach, z których będę zadowolony. Przez resztę sezonu chcę się stopniowo poprawiać i udowadniać to w zawodach, w których będę startował” – wyznaje Holik, nakreślając swoje cele na sezon.

Już w ten weekend, Frantisek Holik wystartuje w szwedzkim Falun, podczas trzecioligowych zawodów FIS Cup. Czeską drużynę, reprezentować będą także Daniel Skarka oraz Josef Buchar.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: skoky.net

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać