Jan Habdas

przez Aleksandra Rajewicz

Jan Habdas to polski skoczek narciarski, który urodził się 2 grudnia 2003 roku. Reprezentuje klub LKS Klimczok Bystra, zaś w sezonie 2024/2025 został warunkowo powołany do kadry A polskiej reprezentacji. W swoim dorobku posiada medale mistrzostw świata juniorów czy Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy.

Jan Habdas, fot. Vivienne Stycz

ZOBACZ TEŻ: SKŁADY KADR POLSKI NA SEZON 2024/2025. ,,ZESPOŁY ZOSTAŁY ZBUDOWANE Z MYŚLĄ O PRZYSZŁOŚCI”

Początki kariery

Pierwsze sukcesy Jana Habdasa na arenie międzynarodowej mogliśmy już oglądać w 2015 roku, gdy w Ruhpolding został mistrzem świata dzieci. W FIS Cup zadebiutował w lipcu 2018, gdy w Szczyrku zajął 60. pozycję, zaś pierwsze punkty w tym cyklu zdobył rok później na tym samym obiekcie, gdy był 21.

W drugoligowych zmaganiach po raz pierwszy wystąpił w Wiśle w roku 2019 podczas letniej części cyklu. Pierwszego dnia był 43., zaś drugiego 29., tym samym zdobywając pierwsze punkty. W zimowej edycji zadebiutował dopiero w sezonie 2020/2021, jednak podczas obu konkursów w Zakopanem nie znalazł się w najlepszej „30”. Sezon później po raz pierwszy mogliśmy oglądać Habdasa w elicie, gdy w Wiśle był 40., zaś na pierwsze punkty musiał czekać do zimy 2022/2023.

Sezon 2019/2020

Podczas tego sezonu Polaka mogliśmy oglądać w cyklu FIS Cup, a także podczas letniej części Pucharu Kontynentalnego. W tych drugich wystąpił czterokrotnie, lecz tylko raz punktował, gdy był 29. w Wiśle. W trzecioligowych zmaganiach, natomiast mogliśmy go oglądać dziesięciokrotnie, w tym pięć razy punktował. 21. oraz 19. był w Szczyrku, 20. i 18. w Rasnovie, zaś 28. w Rastbüchl. Te występy umożliwiły mu zajęcie 83. miejsca w klasyfikacji generalnej.

W styczniu został powołany na igrzyska olimpijskie młodzieży. W zmaganiach indywidualnych uplasował się na 23. miejscu.

Jan Habdas, fot. Vivienne Stycz

2020/2021

Podczas tego sezonu zawodnik regularnie występował w zawodach trzeciej ligi, gdyż pojawiał się w nich dziesięć razy. Jego wyniki były zbliżone do zeszłorocznych, ponieważ ponownie punktował pięciokrotnie. 25. oraz 19. był w Szwajcarii, 25. i 11. w Polsce, zaś 26. w Finlandii. Z dorobkiem 53. punktów znalazł się na 55. lokacie w klasyfikacji generalnej.

Habdas zadebiutował także w zimowej części Pucharu Kontynentalnego. W Zakopanem był 44. oraz 53.

2021/2022

Początek lata zawodnik rozpoczął bardzo dobrze. 17. oraz 18. był w Estonii, natomiast ponownie 17. i 38. w Finlandii. Pierwszego dnia rywalizacji w Einsiedeln uplasował się na 19. lokacie, zaś drugiego po raz pierwszy zmagania ukończył w najlepszej „10”- dokładnie na 6. miejscu. Jednak to nie był poziom maksymalny młodego Polaka, co udowodnił już podczas następnych konkursów w Słowenii, gdy był 6., a także pierwszy raz kończył rywalizację na podium. Habdas podczas drugiego dnia w Słowenii zmagania zakończył na 3. pozycji, jak sam przyznał w rozmowie z naszą stroną, nie spodziewał się takich wyników, chciał jedynie powtórzyć dobre skoki z poprzedniego tygodnia. Na podium zawodów tej rangi znajdował się jeszcze dwukrotnie, trzeci był w Lahti, zaś drugi w Falun, natomiast w czołowej „10” rywalizację kończył osiem razy. W klasyfikacji generalnej zajął bardzo wysokie 5. miejsce z dorobkiem 536 punktów.

ZOBACZ TEŻ:JAN HABDAS: ,,NIE NASTAWIAŁEM SIĘ NA WYNIK.”

Podczas sezonu 2021/2022 Habdas wystąpił także w Pucharze Kontynentalnym. W letniej edycji był 28. oraz 42. w Kuopio, zaś w zimowej ośmiokrotnie punktował. Najwyższą lokatę zajął podczas zmagań w Engelbergu oraz Innsbrucku, gdy był dwukrotnie 21. W klasyfikacji generalnej uplasował się na 23. miejscu. W grudniu zadebiutował w zawodach najwyższej ligi. Podczas zmagań w Wiśle był 46., natomiast w styczniu w Zakopanem nie przeszedł kwalifikacji.

Habdas po raz pierwszy został także reprezentantem Polski podczas mistrzostw świata juniorów, które odbywały się w Polsce. W rywalizacji indywidualnej był 13., jednak po pierwszej serii znajdował się na 10. pozycji, zaś w rywalizacji drużynowej 5., natomiast w konkursie drużyn mieszanych Polska uplasowała się na 9. miejscu. Zawodnik reprezentował także kraj podczas EYOF-u, gdzie sięgnął po dwa srebrne krążki, zarówno w rywalizacji indywidualnej, jak i drużynowej.

ZOBACZ TEŻ: EYOF W VUOKATTI: JAN HABDAS SREBRNYM MEDALISTĄ!

Jan Habdas, fot. Vivienne Stycz

2022/2023

Lato zawodnik rozpoczął lato od rywalizacji w Wiśle podczas cyklu SGP, gdzie wystąpił w pierwszym konkursie, zaś wynik mógł uznać za dobry, gdyż uplasował się na 23. miejscu. W trakcie letniej części Pucharu Kontynentalnego pojawił się siedmiokrotnie i za każdym razem punktował. Najwyższą lokatę uzyskał w Lake Placid, gdzie pierwszy dzień rywalizacji ukończył tuż za podium, a pozostałe dwa również w czołowej „10”, tym razem na 8. i 7. lokacie.

Podczas zimy swoje starty przeplatał między Pucharem Kontynentalnym, a Pucharem Świata. W elicie wystąpił dwanaście razy, w tym trzykrotnie znajdował w czołowej „30”. 21. był w Zakopanem, 17. w Rasnovie, a także 11. Lahti. Dzięki dobrym występom zadebiutował na obiekcie do lotów narciarskich podczas zmagań w Planicy, jednak nie zakwalifikował do konkursu głównego. Od tamtej pory jego rekord życiowy wynosi 191 metrów. W zmaganiach drugoligowych pojawiał się aż czternaście razy. Polak za każdym razem zdobywał punkty, natomiast czterotonie zmagania kończył w najlepszej „10”. 7. oraz 4. był w Vikersund, zaś 10. i 6. w Lahti. W klasyfikacji generalnej z dorobkiem 304 punktów znalazł się na 23. pozycji.

Jan Habdas ponownie reprezentował Polskę podczas mistrzostw świata juniorów. Ten czempionat był niezwykle udany dla zawodnika. Brąz wywalczył w rywalizacji indywidualnej, srebro zaś w drużynowej, natomiast Polska konkurs drużyn mieszanych ukończyła na lokacie 6.

ZOBACZ TEŻ: MŚJ W WHISTLER: ZŁOTO DLA PALOSAARIEGO!

Podium Mistrzostw Świata Juniorów w Whistler, od lewej Jonas Schuster, Vilho Paalosari i Jan Habdas, źródło: Instagram/@schusterjonas_

Sezon 2023/2024

W porównaniu do poprzedniego sezonu tę zimę Jan Habdas może zaliczyć do nieudanych, gdyż ani razu nie pojawił się w Pucharze Świata. Regularnie występował w drugoligowych zmaganiach, jednak i tam jego wyniki nie były świetne. Na dwadzieścia jeden występów punktował jedenaście razy. Wszystkie te konkursy kończył w „3” dziesiątce. Najwyżej był podczas konkursów w Engelbergu i Lillehammer, gdy był dwukrotnie 24. W klasyfikacji generalnej uplasował się na 60. miejscu, zaś w dorobku miał jedynie 41 punktów. Trzykrotnie wystąpił także w FIS Cup. W sierpniu podczas zmagań w Szczyrku był 37. i 18., natomiast w czasie marcowych konkurów w Zakopanem był 56.

Jan Habdas, fot. Martyna Okrzesik

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: FIS, własne

0 komentarzy
3

Może ci się spodobać