Koniec sezonu dla Danieli Iraschko-Stolz

przez Martyna Okrzesik

Daniela Iraschko-Stolz zmuszona jest zakończyć swoje starty w sezonie 2022/23. Austriaczkę czeka operacja kolana, którą przejdzie już w najbliższy piątek. Mimo tego, 39-latka nie rozważa zakończenia kariery. Zawodniczka mimo kontuzji, nadal zamierza być blisko skoków narciarskich.

Daniela Iraschko-Stolz, fot. GEPA

– ,,Chyba nigdy nie pracowałam tak ciężko jak w tym roku. Wciąż mam motywację. Wydaje mi się nawet, że obecnie mogę skakać lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, ale kolano ze mną nie współpracuje” – wyjawia Iraschko-Stolz.

Danielę Iraschko-Stolz czeka rehabilitacja, która potrwa kilka tygodni. Mimo wszystko, Austriaczka chce brać czynny udział w życiu kadry. W rezultacie będzie pracowała w zespole Haralda Rodlauera.

– ,,Chcę zaangażować się w nieco inną funkcję w drużynie. W ten sposób pozostaję blisko sportu, a może nawet zdobędę nowe spojrzenie na siebie i moją dalszą karierę. Oczywiście patrzę na całość z punktu widzenia wciąż aktywnego sportowca.”

Warto wspomnieć, że kolejny weekend Pucharu Świata odpuszcza Marita Kramer. To już drugi raz w tym sezonie, gdy reprezentantka Austrii opuszcza start. Zawodniczka nie jest zadowolona ze swojej obecnej formy. W tym czasie Kramer ma udać się na spokojne treningi, między innymi pod okiem Iraschko-Stolz. 21-latka być może wróci dopiero na mistrzostwa świata w Planicy.

– ,,Razem ze mną i całym zespołem, Maritę będzie ją wspierała również Daniela, która niestety nie może brać udziału w zawodach. Żaden sportowiec nie wie więcej o skokach narciarskich niż ona. Poza tym ta dwójka naprawdę dobrze się dogaduje. Widać spójność w drużynie” – wyjawia Roudler.

Do Willingen wybierają się Eva Pinkelnig, Chiara Kreuzer, Jacqueline Seifriedsberger, Hannah Wiegele. Dodajmy, że Pinkelnig wciąż jest liderką Pucharu Świata. Oto plan rywalizacji kobiet na najbliższy weekend:

Plan na zawody Pucharu Świata kobiet w Willingen

Na zakończenie zapraszamy Was na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram oraz Twitter.

źródło informacji: własne, tt.com, skispringen.com

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać