Kristoffer Eriksen Sundal to młody, 22 – letni skoczek urodzony 7 lutego 2001 roku, w stolicy Norwegii. Jest on reprezentantem klubu IL Koll a od 2022 roku regularnie możemy podziwiać jego skoki w konkursach Pucharu Świata. Jeśli jesteście ciekawi, w jaki sposób Norweg znalazł się w reprezentacji, oraz jakie osiągnięcia ma na swoim koncie, zapraszamy do lektury!

Początki międzynarodowej kariery
Swój debiut na arenie międzynarodowej zaliczył w 2017 roku, kiedy to wystąpił w konkursie cyklu Fis Cup w Notodden. Niestety, zajął wtedy dopiero 22. miejsce ale dało mu to pierwsze punkty. W następnym roku młody zawodnik dalej próbował swoich sił w Fis Cupie i w Falun po raz pierwszy wylądował w czołowej dziesiątce. Kolejnym ważnym momentem był start w Pucharze Kontynentalnym. Sundal wziął w nim udział latem 2021 roku, w Rumuńskim Rasnovie. Pierwszego dnia zajął 37. miejsce, natomiast w drugim konkursie był 24. Warto wspomnieć, że zawodnik jest także medalistą Mistrzostw Norwegii z 2019 roku, zgarnął wtedy brązowy medal w konkursie drużynowym.
2022 rok był zdecydowanie przełomowy w karierze Norwega, bowiem otrzymał on szansę od szkoleniowca reprezentacji Norwegii – Alexandra Stoeckla i wystartował w Letnim Grand Prix. W lipcu 2022 roku w Wiśle zajął kolejno 34. i 36. miejsce. Dodatkowo stanął na 3. miejscu podium klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego.
ZOBACZ TAKŻE: PHILIP ASCHENWALD KONTUZJOWANY!

Sezon 2022/2023
W listopadzie Sundal zdobył pierwsze punkty Pucharu Świata, które dała mu 18. lokata podczas konkursu inaugurującego sezon. Potem regularnie występował w konkursach cyklu najwyższej rangi. Jego najlepszym wynikiem było 7. miejsce w konkursie indywidualnym w Oslo. W 2023 roku odbyły się kolejne Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym (Planica). Norweski zawodnik wystartował wtedy w trzech konkursach – dwóch indywidualnych i drużynowym. Indywidualnie zajął 21. (HS-102) oraz 18. miejsce (HS-138). W konkursie drużynowym natomiast, wraz z kolegami z drużyny wywalczył srebrny medal.
Jak co roku odbył się prestiżowy Turniej Czterech Skoczni, w którym Sundal uplasował się w pierwszej trzydziestce, był bowiem 24. Nieco lepiej poradził sobie w turnieju Raw Air, rozgrywanym na norweskiej ziemi. Młody Norweg mimo silnej konkurencji wylądował na 21. miejscu. Swój pierwszy sezon Pucharu Świata ukończył na 27. pozycji z 246 punktowym dorobkiem.

Sezon 2023/2024
Po pierwszych udanych startach na najwyższym szczeblu rywalizacji Norweg znalazł się w głównej kadrze swojego kraju. W pierwszych zawodach w Finlandii zaprezentował się poniżej oczekiwań, lecz po rozmowie ze sztabem w drugim konkursie udało mu się zdobyć pierwsze punkty w sezonie. Sundal w kolejnych zmaganiach plasował się głównie w drugiej i trzeciej dziesiątce. Wyjątkowo szczęśliwe okazały się dla niego pierwsze zawody w Engelbergu, gdzie wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w karierze – siódme miejsce.
W Turnieju Czterech Skoczni Norwegowi nie udało się przebić do drugiej dziesiątki, a cały cykl zakończył na 34. miejscu. Niedługo później po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Konkurs w Willingen okazał się dla niego bardzo udany, co zapewniło mu miejsce w składzie Norwegii na mistrzostwa świata w lotach. Podczas najważniejszej imprezy sezonu nie wystartował jednak w żadnym konkursie. Nie przeszkodziło mu to jednak w powtórzeniu trzeciego miejsca – tym razem w japońskim Sapporo.
W pierwszym konkursie cyklu Raw Air ponownie stanął na podium, zajmując drugie miejsce. Obudziło to w jego kibicach nadzieje na wysoką lokatę Sundala w klasyfikacji turnieju. Niestety, w niedzielnym prologu w Oslo zaliczył wypadek, który wykluczył go z dalszej rywalizacji.
— „Chciałbym móc dalej startować, ale po prostu ból jest zbyt intensywny” – wyznał w rozmowie z portalem NRK.
Ostatecznie zgromadził 458 punktów, co dało mu 21. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Mimo przykrego zakończenia, był to najlepszy sezon w jego karierze.
Sezon 2024/2025
Po swojej najlepszej kampanii Norweg rozpoczął kolejny sezon z wysokiego pułapu. W pierwszych zawodach tej edycji Pucharu Świata uplasował się bowiem na siódmym miejscu. W kolejnych startach również nie opuszczał czołowej dziesiątki. Zarówno fani, jak i sam zawodnik, byli zachwyceni jego formą po rekonwalescencji. Potwierdził ją pierwszym podium w tym sezonie – trzecim miejscem w Titisee-Neustadt.
W Turnieju Czterech Skoczni, po solidnych występach, zajął w klasyfikacji cyklu dwunaste miejsce. Nadzieje związane z tym zawodnikiem rosły, ponieważ zbliżała się najważniejsza impreza sezonu – mistrzostwa świata w Trondheim. Norwegowie przyjechali z bardzo mocną kadrą, a wielu ekspertów typowało Sundala jako jednego z faworytów do medalu. Niestety, w konkursie na skoczni normalnej nie udało mu się awansować do drugiej serii i zakończył zmagania na 33. pozycji. Zdobył jednak brązowy medal w konkursie drużynowym. Na skoczni dużej został zdyskwalifikowany.
Miał wystartować w kolejnych zawodach, ale ze względu na aferę związaną z kombinezonami norweskich zawodników został zawieszony przez FIS. Ostatecznie zakończył sezon na dwunastym miejscu w klasyfikacji generalnej, gromadząc 678 punktów.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe –Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
Ponadto zachęcamy do wsparcia naszej strony za pośrednictwem Suppi.
Źródła grafiki: Martyna Okrzesik, NTB, @/kristofferesundal
Źródła informacji: własne
