Po rywalizacji w Polsce cykl FIS Grand Prix przenosi się do Rumunii. Tam skoczni Trambulina Valea Carbunarii (K90, HS97) w Rasnovie rozegrane zostaną dwa konkursy indywidualne, zarówno pań jak i panów. Z uwagi na dość krótkie listy startowe, poprzedzą je nie kwalifikacje, a prologi.
ZOBACZ TEŻ: THOMAS THURNBICHLER: „JESTEM NAPRAWDĘ ZADOWOLONY Z ATMOSFERY WE WSZYSTKICH ZESPOŁACH”
Listy startowe
Do piątkowego prologu przystąpi 36 skoczkiń z 11 krajów. Dla pań, w związku z odwołaniem konkursów w Wiśle, będą to dopiero drugie zawody tego lata. Do Rumunii nie przyjechały jednak dwie czołowe zawodniczki klasyfikacji – Sara Takanashi i Jacqueline Seifriedsberger. Listę startową kończy zatem Ema Klinec, która w Courchevel zwyciężyła w pierwszym konkursie.
O punkty w Rumunii walczyć będą cztery Polki. Do występujących w premierowych zawodach Anny Twardosz i Poli Bełtowskiej, dołączają także Nicole Konderla i Natalia Słowik.
ZOBACZ PEŁNĄ LISTĘ STARTOWĄ PAŃ
Lista zawodników, którzy przyjechali na rumuńskie zawody nie jest długa i próżno szukać na niej czołowych nazwisk. Liczy jedynie 42 skoczków z 13 krajów. Nie wystąpią między innymi zwycięzcy poprzednich konkursów – Stefan Kraft i rewelacyjnie dysponowany w Wiśle Marius Lindvik. W związku z tym, ponownie z ostatnim numerem startowym pojedzie Alex Insam, który obecnie zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Włoch do dwóch czołowych pozycji traci zaledwie trzynaście punktów.
Na starcie ujrzymy dwóch reprezentantów gospodarzy. Rumunię reprezentować będą Daniel Andrei Cacina i Mihnea Alexandru Spulber. Do rywalizacji powracają także Finowie i Francuzi, jednak bez sensacyjnie spisującego się w Courchevel Valentina Fouberta.
Kadra Polski, w związku ze zmniejszeniem kwoty startowej, liczy jedynie czterech zawodników. Trener Thomas Thurnbichler, pomimo wcześniejszych zapowiedzi, iż na zawody będą jeździć najlepsi, nie zdecydował się posłać dobrze dysponowanych starszych skoczków. Ostatecznie w Rasnovie wystąpią: Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Kacper Juroszek i Maciej Kot. O ile pierwsze dwa nazwiska nie dziwią, ponieważ panowie dobrze spisywali się w Wiśle, to Juroszek i Kot prezentowali się przeciętnie. Miejmy jednak nadzieję, że biało-czerwoni będą w stanie wywalczyć dodatkowe miejsce startowe na kolejny period.
ZOBACZ PEŁNĄ LISTĘ STARTOWĄ PANÓW
Harmonogram
W tym roku konkursy w Rasnovie nie będą transmitowane przez żadną polską stację. Organizatorzy zadbali jednak o to, byśmy mieli szansę śledzić zmagania na żywo. Będzie to możliwe za pomocą streamingu na stronie rumuńskiej telewizji TVR Sport.
ZOBACZ TEŻ: ARTTI AIGRO: „JEŚLI BĘDZIESZ CIĘŻKO PRACOWAĆ, OSIĄGNIESZ SWOJE CELE”
Skocznia
Już od kilku lat Trambulina Valea Cărbunării jest przystankiem zarówno Pucharu Świata, Letniego Grand Prix jak i zawodów niższych rang. Korzenie obiektu w Rasnovie sięgają już czasów przedwojennych, a obecnie w skład kompleksu wchodzą cztery skocznie: K90, K64, K35, K15.
Rekord obiektu wynosi 103 m współdzieli go kilku skoczków: Gregor Schlierenzauer, Constantin Schmid, Stefan Kraft oraz Daniel Tschofenig (rekord letni). Wśród pań oficjalną rekordzistką pozostaje Nika Kriznar, ze skokiem 98 m, jednak warto podkreślić, iż przed rokiem dalej skoczyła Ema Klinec, osiągając 101 m.
ZOBACZ TEŻ: TRAMBULINA VALEA CĂRBUNĂRII – RASNOV, RUMUNIA
Letnie Grand Prix w Rasnovie 2023
W ubiegłym roku zawody w Rasnovie doskonale wpisywały się w krajobraz dominacji kilku zawodników. Wśród pań wygrała Nika Kriznar, która w całym sezonie letnim zwyciężyła 6 z 7 rozegranych konkursów. Pierwszego dnia za jej plecami stanęły ex aequo Nozomi Maruyama i Ema Klinec. Niedziela była już jednak całkowitym pokazem siły Słowenek, które zajęły wszystkie miejsca na podium. Poza Klinec i Kriznar powtórzyły swoje pozycje z dnia poprzedniego, a dodatkowo dołączyła do nich Nika Prevc.
W przypadku panów, chociaż zwycięzcy nie zaskoczyli, to na podium mieliśmy dwóch debiutantów. W sobotę najlepszy okazał się Gregor Deschwanden, natomiast kolejne miejsca należały do Rena Nikaido i Fatiha Arda Ipcioglu. Dzień później Deschwanden musiał uznać wyższość Wladimira Zografskiego. Na trzecim miejscu uplasował się Remo Imhof. Dla Turka i młodego Szwajcara te występy pozostają nadal najlepszymi wynikiem w ich karierze sportowej.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źrodło: FIS, własne