Zaledwie kilka dni temu poznaliśmy oficjalnie gospodarza Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich 2028. Za cztery lata najlepsi skoczkowie walczyć będą o medale w słoweńskiej Planicy. Już od jakiegoś czasu pojawiały się głosy, że może być to właśnie ten moment, w którym do rywalizacji dołączą także skoczkinie. Mimo początkowego sceptycyzmu, Międzynarodowa Federacja Narciarska wprost przyznaje, że przychyla się do tego pomysłu.
ZOBACZ TEŻ: MISTRZOSTWA ŚWIATA W LOTACH NARCIARSKICH 2028 W PLANICY!
Sandro Pertile o lotach kobiet
Wiele osób zarzuca Międzynarodowej Federacji Narciarskiej ograniczanie rozwoju skoków i lotów narciarskich w wykonaniu pań. Teraz jednak Sandro Pertile, dość jasno komunikuje potrzebę inwestowania w tę dyscyplinę.
„Skoki narciarskie kobiet poczyniły ostatnio duże i ważne kroki. Pierwsze loty FIS w Vikersund w 2023 roku i pierwsze historyczne zawody Pucharu Świata w lotach narciarskich w Vikersund w 2024 roku to ważne kamienie milowe w historii skoków narciarskich kobiet. Widzimy stały rozwój dyscypliny wśród kobiet.” – podkreśla dyrektor męskiego Pucharu Świata.
Jednocześnie wskazuje jednak na wyzwania, z którymi FIS będzie musiał się zmierzyć. Celem na najbliższe lata będzie zminimalizowanie różnicy między wynikami i liczebnością zawodników wśród mężczyzn i kobiet. Pertile wskazuje, że aby to osiągnąć trzeba wzmocnić cały system żeńskich skoków narciarskich.
Czy aby na pewno jego słowa nie są czczą gadaniną? Pod koniec ubiegłego sezonu 27 skoczkiń wystosowało list do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Domagały się w nim zrównania rangą zawodów obu płci, między innymi poprzez organizację wspólnych weekendów na tych samych obiektach. W odpowiedzi można było usłyszeć, że zmiany te będą wprowadzane stopniowo. Efekt? W kalendarzu Puchar Świata 2024/25 znajduje się dokładnie tyle samo wspólnych zawodów co minionej zimy. Dodatkowo pod znakiem zapytania stoi weekend, który początkowo przeznaczony był na próbę przedolimpijską w Val di Fiemme. Wiemy już, że ta się nie odbędzie, nie podano jednak zastępczej lokalizacji.
W swojej wypowiedzi dotyczącej Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich kobiet Sandro Pertile zostawia wyraźną furtkę na odejście od tego pomysłu.
„Mając jeszcze kilka lat przed sobą, będziemy stale oceniać rozwój i trend w skokach narciarskich kobiet i lotach narciarskich. Będziemy otwarci, aby osiągnąć najwyższy możliwy cel.”
Ostateczna decyzja ma zostać podjęta do wiosny 2027 roku.
ZOBACZ TEŻ: BEZ PREDAZZO W PUCHARZE ŚWIATA 2024/2025!
Loty narciarskie kobiet
Jak podkreśla FIS, loty narciarskie pań, to bardzo młody sport. Chociaż pierwsze, nieoficjalne próby miały już miejsce pod koniec XX wieku, to na premierowy konkurs trzeba było czekać do 2023 roku. Wtedy to 15 najlepszych skoczkiń rywalizowało na skoczni w Vikersund. Wydarzenie to przyciągnęło uwagę całego świata skoków narciarskich, a do Norwegii zjechało wówczas wiele legendarnych, już nieaktywnych zawodniczek. Pierwszą zwyciężczynią została Ema Klinec, która skacząc 226 m, jedocześnie ustanowiła nowy żeński rekord świata.
W kolejnym sezonie zdecydowano się powiększyć grono startujących, a także włączyć konkurs do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z powodu niesprzyjającej pogody nie udało się zrealizować całego weekendowego planu lotów. Zawody zwyciężyła Eirin Maria Kvandal, jednak to nie do niej należały najdalsze próby. Silje Opseth serii próbnej przed niedzielnym konkursem, skoczyła aż 236,5 m! Niestety, nie udało jej się ustać, a z powodu upadku, zeskok opuściła zalana krwią. Nie przeszkodziło jej to jednak oddać kolejny rewelacyjny skok w konkursie. Jej próba na odległość 230,5 m jest od tej pory nowym żeńskim rekordem świata.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: FIS
