Sytuacja w drużynie Finlandii nie wygląda najlepiej. Ogromne problemy finansowe federacji, liczne kontuzje i niespodziewane rozłamy i przede wszystkim niezadowalające wyniki. Nie dziwi zatem, iż niesie to za sobą dalsze konsekwencje. Jedną z nich jest zmiana głównego szkoleniowca. Lauriego Hakolę zastąpi Słoweniec Igor Medved.
Nowy szkoleniowiec
Jak przekazał dyrektor sportowy w Fińskim Związku Narciarskim Mika Kojonkoski, dotychczasowy trener reprezentacji Lauri Hakola, nie będzie dłużej pełnił swojej funkcji. Pomimo, iż lokalne media podawały w kwietniu, że na stanowisku szkoleniowca nie zajdzie żadna zmiana, to Hakola sam zrezygnował z pełnienia swoich obowiązków. Powodem decyzji były aspekty osobiste.
Lauri Hakola prowadzi drużynę narodową Finlandii od roku. To samo stanowisko zajmował także w latach 2018-2020. Minionej zimy w Pucharze Narodów Finowie zajęli 9. pozycję. W porównaniu do sezonu 2022/23 jest to spadek o jedno miejsce – zostali bowiem wyprzedzeni przez Włochów. Najlepszym skoczkiem okazał sie Niko Kytosaho, który stał się niejako objawieniem na Mistrzostwach Świata w Lotach (7. pozycja).
Oficjalnie Fiński Związek Narciarski nie podaje jeszcze nazwiska następcy Hakoli. Mika Kojonkoski przekazał:
„Bardzo intensywnie pracujemy nad tą sprawą, ale nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje.”
Mimo tego, portal YLE informuje, że na czele drużyny narodowej ma stanąć Słoweniec Igor Medved. 43-latek do 2006 roku był aktywnym skoczkiem, a jego największym sukcesem było niewątpliwie podium w konkursie Pucharu Świata. W 2001 roku zajął trzecie miejsce w Trondheim. Po zakończeniu kariery zawodniczej zajął się szkoleniem. W latach 2011-2024 prowadził słoweńska kadrę B, z którą osiągnął wiele sukcesów.
Aktualizacja 2.06.2024
Fiński Związek Narciarski potwierdził zatrudnienie Igora Medveda na stanowisko głównego trenera drużyny narodowej. Ponadto Mika Kojonkoski potwierdził, iż z uwagi na ogromne problemy finansowe federacji, jego pensja dotowana będzie z Komitetu Olimpijskiego.
ZOBACZ TEŻ: NIKO KYTOSAHO: ,,CIESZĘ SIĘ, ŻE OSIĄGNĄŁEM TO, CO SOBIE ZAŁOŻYŁEM”
Problemy w fińskiej drużynie
Zatrudnienie zagranicznego trenera może jednak okazać się bardzo trudne. Fiński Związek Narciarski od dłuższego czasu zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Już w ubiegłym sezonie federacja musiała zastosować znaczne cięcia kosztów przeznaczanych na szkolenie zawodników. Jak się jednak okazało, przed rozpoczęciem przygotowywań do kolejnej kampanii, sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Końcem kwietnia został wystosowany list do trenerów, w którym poinformowano, iż nie ma możliwości podpisania kontraktów z członkami sztabu. Oznacza to zatem, że zapewnienie zawodnikom odpowiednich treningów stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Warto przypomnieć, iż nie są to jedyne kłopoty w drużynie Suomi. Zimę 2023/24 z poważnymi kontuzjami zakończyli Eetu Nousiainen i Mico Ahonen. Ponadto o odejściu z drużyny narodowej w marcu poinformował najwyżej sklasyfikowany w ostatnim sezonie Niko Kytosaho. Zarzucił on między innymi trenerowi Hakoli, że nie bierze odpowiedzialności za słabe wyniki.
„Problemów w działaniu reprezentacji jest wiele i jest sporo ich przyczyn. Po pierwsze, moim zdaniem sztab nie ponosi tam żadnej odpowiedzialności za efekty sportowe. Żaden fiński skoczek nie osiągnął przyzwoitego wyniku od około dziesięciu lat. Wciąż jednak niewiele uwagi poświęca się zatrudnianiu trenerów. (…) Drużyna narodowa nie prowadzi zbyt wielu treningów indywidualnych. Wszyscy trenują mniej więcej w ten sam sposób, tzn. 16-latek i bardziej doświadczony sportowiec wykonują te same ćwiczenia” – komentuje Kytosaho.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródło: yle.fi