Chociaż większość reprezentacji składy kadr narodowych podała już wiosną, to Norweski Związek Narciarski czekał z ogłoszeniem tej decyzji aż do dzisiaj. Z pewnością było to spowodowane zamieszaniem wokół stanowiska głównego szkoleniowca męskiej kadry. Teraz, gdy potwierdzono, iż na jej czele stanie Magnus Brevig, zostały opublikowane nazwiska skoczkiń i skoczków z podziałem na grupy treningowe. Ponadto ogłoszono także dość zaskakujące decyzje w zakresie finansowania norweskich skoków.

ZOBACZ TEŻ: MAGNUS BREVIG NOWYM TRENEREM NORWEGÓW!
Kadry kobiet
Na czele żeńskiej drużyny pozostał Christian Meyer. Warto podkreślić, iż Norweg jest na swoim stanowisku już od kampanii 2010/2011. Inaczej niż w ubiegłym roku, na nowy sezon powołał on dwie grupy treningowe. Dzięki temu więcej zawodniczek zostało objętych szkoleniem centralnym. W porównaniu do ubiegłej zimy w kadrze znalazły się trzy nowe nazwiska – Heidi Dyhre Traaserud, Nora Midtsundstad oraz Ingrid Graesli. Z oczywistych względów zabrakło natomiast Maren Lundby, która 18 grudnia 2023 roku ogłosiła zakończenie sportowej kariery.
Kadra A
Eirin Maria Kvandal
Silje Opseth
Thea Minyan Bjoerseth
Anna Odine Stroem
Kadra B
Kjersti Graesli
Ingvild Synnoeve Midtskogen
Heidi Dyhre Traaserud
Nora Midtsundstad
Ingrid Graesli
-„Nigdy nie byliśmy silniejsi jako drużyna. Mamy cztery czołowe skoczkinie z najwyższym statusem oraz pięć bardzo interesujących zawodniczek ze statusem kadry B, które z pewnością będą walczyć o miejsca w Pucharze Świata w tym sezonie. Naszym celem nie jest tylko indywidualne zwycięstwo, ale także stanąć na najwyższym stopniu podium jako zespół na Mistrzostwach Świata w Trondheim – mówi główny szkoleniowiec Christian Meyer.

ZOBACZ TEŻ: MAREN LUNDBY KOŃCZY KARIERĘ. ,,TO BĘDZIE DLA MNIE NAJLEPSZA DECYZJA”
Kadry mężczyzn
Podobnie jak w kadrze kobiet, u panów trener Magnus Brevig także zadecydował o powołaniu dwóch grup treningowych. Mimo wcześniejszych pogłosek, iż kadra narodowa może okazać się mniejsza niż w ubiegłym roku, to dzięki stworzeniu grupy B, szkolenie centralne obejmie aż 13 zawodników. Względem poprzedniego sezonu, do kadry powrócił Robert Johansson, który ma za sobą udaną końcówkę zimy. W grupie A zabrakło natomiast miejsca dla Daniela Andre Tandego oraz Bendika Jakobsena Heggliego.
Kadra A
Johann Andre Forfang
Halvor Egner Granerud
Marius Lindvik
Kristoffer Eriksen Sundal
Robert Johansson
Kadra B
Daniel André Tande
Bendik Jakobsen Heggli
Sindre Ulven Jørgensen
Benjamin Østvold
Robin Pedersen
Fredrik Villumstad
Anders Håre
Pål Håkon Bjørtomt
-„Wybraliśmy ekscytującą drużynę, a wielu z nich pokazało szczególnie obiecujące wyniki pod koniec ostatniego sezonu. Wszyscy ci skoczkowie zajmowali miejsca w pierwszej piątce lub lepsze w Pucharze Świata jako najlepszy indywidualny rezultat, a trzech z nich stało na podium indywidualnie. Wśród tych, którzy otrzymali status kadry B, jest wielu skoczków o wysokim potencjale i będzie fascynujące śledzić ich postępy – podkreśla Magnus Brevig.

ZOBACZ TEŻ: CZY STOECKL BĘDZIE PRACOWAŁ W POLSKIM ZWIĄZKU NARCIARSKIM?
Sytuacja finansowa
Już od dłuższego czasu wiadome jest, iż Norweski Związek Narciarski mierzy się z wieloma problemami, w tym także z trudnościami natury finansowej. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest brak sponsora na kaskach Norwegów w minionych dwóch sezonach. Swoją frustrację w tym temacie wyrażają także zawodnicy, którzy, jak podkreślają, nie dostają żadnego stałego wynagrodzenia. Dodatkowo federacja nie zgadza się na eksponowanie indywidualnych sponsorów, jak to ma miejsce w wielu innych reprezentacjach.
Z informacji opublikowanych na stronie związku wynika jednak, iż działacze doszli w tym temacie do porozumienia. Co ciekawe, członkowie kadry A wnoszą wkład własny w wysokości 50 tys. koron (ok. 18700 zł). Nie zostały podane szczegółowe wytyczne jak środki te zostaną zagospodarowane.
-„Pod względem finansowym nie jesteśmy w pożądanej sytuacji, ale chcemy przyczynić się do dobrego programu sportowego, który jest niezbędny do osiągnięcia sukcesu zimy” – mówi Johann Andre Forfang.
Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, Instagram, TikTok oraz Twitter.
źródła: skiforbundet.no, własne