Tomáš Portyk kończy karierę. ,,Z każdymi zawodami męczyłem się coraz bardziej”

przez Martyna Okrzesik

Czeski dwuboista – Tomáš Portyk – niespodziewanie ogłosił zakończenie swojej kariery sportowej. Reprezentant Czech, wystartował podczas inauguracji sezonu 23/24 w fińskiej Ruce, co okazało się dla niego ostatnim międzynarodowym występem.

Tomáš Portyk, źródło: czech-ski.com

,,Z każdymi zawodami męczyłem się coraz bardziej”

Głównym powodem decyzji Czecha, był brak satysfakcjonującej go formy oraz problemy zdrowotne. – „Niestety czułem, że organizm nie jest w stanie funkcjonować tak, jak sobie wyobrażałem. Przez ostatnie dwa lata nie mogłem osiągnąć poprzedniego poziomu” – wyznał Portyk. – „Oczywiście, że chciałem dalej próbować. Wspaniale jest robić to, co sprawia mi przyjemność i satysfakcję. Jednocześnie jednak czułem ogromne niezadowolenie, z każdymi zawodami męczyłem się coraz bardziej. Po nocach nie spałem, myśląc tylko o tym, jak wrócić i aby kombinacja norweska znów była przyjemna i satysfakcjonująca” – dodał Czech.

Przebieg kariery

Tomáš Portyk zadebiutował w zawodach Pucharu Świata w 2013 roku w Chaux-Neuve. W sumie w swojej karierze zaliczył 137 startów w pierwszoligowych zmaganiach. Na podium stanął w sezonie 2016/17 w Val di Fiemme, zajmując drugie miejsce w sprincie drużynowym obok Miroslava Dvořáka. Czech wziął udział w sześciu mistrzostwach świata i trzech igrzyskach olimpijskich – w Sochi, Pyeongchangu i Pekinie. Swój najcenniejszy tytuł zdobył w 2016 roku, zdobywając mistrzostwo świata juniorów w Rašnovie.

Tomáš Portyk, źródło: Instagram: tomas_portyk_96

Sezon 2023/24

Portyk otrzymał powołanie do czeskiej kadry narodowej w kombinacji norweskiej na sezon 2023/24. Czech rozpoczął swoje przygotowania do zimowego cyklu nieco później, z uwagi na przebytą operację, w wyniku czego, zabrakło go m.in. podczas letniego zgrupowania dwuboistów w Szczyrku.

Przed rozpoczęciem zimowego cyklu, zapytaliśmy Portyka o cele na nadchodzący sezon. – ,,Chcę czerpać radość ze sportu w nowym sezonie. Mamy nowych trenerów, więc zobaczymy jak to będzie wyglądać, natomiast chcę być stabilny na skoczni. Nie mogę doczekać się pierwszych wyścigów. To zawsze pozytywne, gdy startujemy na dużej skoczni” – wyznał Tomáš Portyk, w rozmowie ze stylowoztelemarkiem.pl. Funkcję obecnych szkoleniowców czeskiej kadry narodowej pełnią Martin Zeman oraz Tomáš Vančura.

Czech udał z kadrą się do fińskiego Rovaniemi na pierwsze zgrupowanie na śniegu. Wystartował także podczas inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w Ruce, gdzie w PCR zajął 46. lokatę, natomiast w pierwszych zawodach uplasował się na 50. pozycji. Czech nie zdołał ukończyć biegu w drugim rozegranym konkursie, a dodatkowo nie wystartował w starcie masowym.

ZOBACZ TEŻ: ZGRUPOWANIE CZESKICH KOMBINATORÓW W ROVANIEMI. ,,POZIOM W DRUŻYNIE ZNACZNIE SIĘ WYRÓWNAŁ.”

źródło: czech-ski.com

,,Tata zawsze potrafił mi pomóc”

Czech podkreślił także wsparcie otaczających go osób, które otrzymał w trakcie swojej kariery. Szczególne podziękowania złożył swojemu ojcu, który na każdym kroku go motywował i pomagał. – „Chciałbym najbardziej podziękować mojej rodzinie, a zwłaszcza mojemu tacie. To on stał za wszystkim, czego dokonałem. Mimo wszystkich przeszkód wbił mi w serce, że jest to po prostu sport, który przede wszystkim powinien sprawiać mi przyjemność. Tata zawsze potrafił mi pomóc, udzielał rad, co zawsze ceniłem i na co kładłem największy nacisk” – mówi Tomáš Portyk.

Portyk wyznał, że zawsze otrzymywał wsparcie zarówno od klubu, jak i związku. – „Ponadto chciałbym podziękować LSK Lomnice nad Popelkou, które stworzyło mi doskonałe warunki do przygotowań, gdy byłem w domu. Chcę także wyróżnić Duklę Liberec i Czeski Związek Narciarski, ponieważ przez całą moją karierę czułem z ich strony duże zaufanie, we wszystkich aspektach, także finansowych. Chciałbym także podziękować sponsorom, bo każdy z nich zawsze mnie wspierał” – kontynuuje Portyk. – „Na koniec chciałbym podziękować także trenerom, pod okiem których mogłem rywalizować. Nie zawsze było kolorowo, ale wiem, że chcieli dla mnie jak najlepiej. Chciałbym także wspomnieć o dr. Dana Kudrnáčová, która dbała o moje zdrowie i miałam u niej stuprocentowe wsparcie. Naprawdę to doceniam, nie było jej ze mną łatwo, ale za każdym razem była w stanie mi pomóc” – dodał 27-latek.

Tomáš Portyk, źródło: Instagram: tomas_portyk_96

– „To sport, który wiele mnie nauczył. Dzięki niemu miałam okazję poznać wielu wspaniałych ludzi i nawiązać przyjaźnie poza domem. Nigdy tego nie zapomnę, będę trzymać kciuki i oglądać to wszystko z daleka. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy mieli okazję się spotkać i powspominać wspólne doświadczenia” – zakończył Tomáš Portyk.

,,Tomáš był także inspiracją dla wielu młodych zawodników”

„Porto był doskonałym zawodnikiem. Wciąż pamiętam z jego aktywnej kariery, kiedy jako młody, dziki człowiek, pełen energii, wystartował w zawodach Pucharu Świata. Jest to oczywiście znacząca strata dla kombinacji norweskiej, bo Tomáš był także inspiracją dla wielu młodych zawodników, jednak jeśli zawodnik przez długi czas zmaga się z komplikacjami zdrowotnymi, to nie ma już szans na rywalizację z najlepszymi na świecie, pomimo ciągłych wysiłków” – powiedział dyrektor sportowy kombinacji norweskiej w Czeskim Zwiazku Narciarskim, Tomas Slavik. – „W imieniu wszystkich kombinatorów i całego Czeskiego Związku Narciarskiego życzymy Tomášowi wszystkiego najlepszego na nowym etapie jego życia i jestem przekonany, że nawet po aktywnej karierze pozostanie blisko naszego środowiska wyścigowego” – dodał.

Obecnie w czeskiej kadrze narodowej pozostają Jan Vytrval, Ondřej Pažout, Lukáš Daněk oraz Jiří Konvalinka.

ZOBACZ TEŻ: JIŘÍ KONVALINKA: ,,CHCĘ ZAWSZE CIESZYĆ SIĘ SPORTEM.”

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: informacja własna, czech-ski.com

0 komentarzy
1

Może ci się spodobać