Powroty na skocznię i kolejne kontuzje – Newsy (25.09 – 01.10.2023)

przez Magdalena Rutkowska

Jak co tydzień, przychodzimy do Was ze zbiorem wydarzeń ze świata skoków oraz kombinacji norweskiej, które wydarzyły się w mijającym tygodniu. Kolejny zawodnik padł ofiarą bolesnej kontuzji, a jeden z najważniejszych sponsorów w ostatnim czasie osłabił swoje stosunki z FIS-em. Dodatkowo jedna z francuskich zawodniczek rozpoczyna walkę o pełne zdrowie, a powrót na skocznię zaliczył jeden z włoskich zawodników.

Giovanni Bresadola
Giovanni Bresadola, fot. Zofia Hunkiewicz

Kontuzja Einara Luråsa Oftebro

W minionym tygodniu świat kombinacji norweskiej obiegła informacja o kolejnej kontuzji. Za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie norweski dwuboista – Einar Lurås Oftebro, poinformował o poważnym urazie łękotki. Przykre wydarzenie miało miejsce podczas konkursu Letniego Grand Prix w Oberwiesenthal. Niestety, kontuzja okazał się na tyle poważna, że wyklucza Norwega z rozgrywek w sezonie 2023/2024. Zawodnik przeszedł już operację.

– ,,Nie taką jesień i zimę sobie wyobrażałem! Właśnie przeszedłem operację kontuzji łąkotki, której doznałem podczas zawodów Letniego Grand Prix pod koniec sierpnia i zyskałem dwóch nowych przyjaciół na kolejne 6 tygodni… Teraz potrzebuję co najmniej 6 miesięcy, zanim będę mógł normalnie obciążać kolano! Moja cierpliwość prawdopodobnie zostanie wystawiona na próbę, ale jestem gotowy podjąć tę walkę! Dziękuję za dobrą pomoc ze strony wykwalifikowanych chirurgów, lekarzy, fizjoterapeutów i pielęgniarek, którzy pomogli mi dotychczas! Dziękuję za wiele miłych wiadomości i dziękuję wszystkim moim bliskim, którzy byli ze mną w ostatnich tygodniach. Bez Was byłby to ciężki okres! Niestety, nadchodzącej zimy nie będę mógł startować, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wrócić silniejszy na Mistrzostwa Świata w Trondheim w 2025 roku!”.

Mimo niedyspozycji 25-latek jest pełen nadziei i zdeterminowany aby wrócić na skocznię, do międzynarodowej rywalizacji. Jego celem są zbliżające się Mistrzostwa Świata w Trondheim, zaplanowane na 2025 rok.

ZOBACZ TEŻ: EINAR LURÅS OFTEBRO KONTUZJOWANY!

Einar Lurås Oftebro, źródło: Instagram/@eloftebro

Dzień medialny słoweńskiej kadry

Żeńska reprezentacja kobiet w skokach narciarskich, przy okazji Letniego Grand Prix, po raz kolejny udowodniła, że obecnie jest w niesamowicie dobrej dyspozycji. Wszystkie zawodniczki cały sezon letni spisywały się dobrze, jednak to Nika Kriznar zdecydowanie wyróżniła się na tle koleżanek z drużyny. Efektem tak udanych startów był dzień medialny, który skupiał się wokół treningów, startów a także przygotowań do zimy.

Nika Kriznar, fot. Martyna Okrzesik

Dominacja Słowenek

„Zawsze staramy się działać na wysokim poziomie, nawet latem. Ostatnie cztery sezony wygraliśmy latem zarówno indywidualnie, jak i w Pucharze Narodów, ale zima na pewno będzie trudniejsza, bo mamy bardziej wymagający rytm. Jednak dobre wyniki letnie są dowodem udanej pracy. Chcielibyśmy nauczyć się reagować na porażkę. Prędzej czy później przyjdzie, ale nie można się tego bać. Umiemy skakać, umiemy pracować tak ostatnie sukcesy swoich podopiecznych skomentował trener Słowenek – Zoran Zupančič. Szkoleniowiec wielokrotnie podkreślał także fakt, że jest gotowy, aby zimą powtórzyć letnie sukcesy.

Przypominamy, że w miniony weekend w Rasnovie całe podium należało właśnie do reprezentantek Słowenii. Najlepsza okazała się wspomniana wcześniej Nika Kriznar, która tym samym wywalczyła sobie pierwsze miejsce klasyfikacji generalnej całego cyklu Letniego Grand Prix kobiet. Zaraz za nią znalazła się Ema Klinec, dla której był to jej pierwszy występ po przerwie spowodowanej kontuzją. Na trzecim miejscu natomiast stanęła Nika Prevc.

Małe sukcesy w kadrze

Zadowolona z siebie była również Ajda Košnjek, której był to debiutancki sezon w najwyższej randze. 15-latka podczas minionego weekendu w Rasnovie, dwa razy zajmowała 5. pozycję. Młoda skoczkini mówiła o motywacji jaką dają jej starty z bardziej doświadczonymi zawodniczkami.

„Czuję się z nimi bardzo dobrze. Cieszę się, że możemy mieć je po swojej stronie, że mogą dawać przykład, że ja też mogę coś od nich wziąć, czegoś się nauczyć” – wspomina Słowenka.

Ajda Košnjek, fot. Dominika Śmiech

Dodatkowo ważną informacją jest kwestia nieobecności dwóch zawodniczek. Taja Bodlaj oraz Maja Vtic nie pojawiały się w ostatnich konkursach. Bodlaj latem została wycofana z treningów z powodu poważnej choroby, Vtič natomiast była kontuzjowana, a teraz jest w trakcie rehabilitacji.

Julia Clair wraca po zdrowie

Na początku lipca francuska zawodniczka – Julia Clair, w Chaux-Neuve padła ofiarą groźnie wyglądającego upadku. Poważnie uszkodziła prawe kolano, czego skutkiem była operacja. Po dwóch miesiącach ujawniła to, jak wygląda teraz jej życie w rozmowie z Nordic Magazine.

– ,,W porządku! Wyszłam bez kul z drugiej wizyty w Hauteville, w zeszłym tygodniu. Mogę spokojnie prowadzić, wznowić chodzenie i inne zajęcia, co jest dobre dla mojego zdrowia mentalnego!” tak na pytanie, o jej obecne samopoczucie odpowiada skoczkini.

Clair opowiedziała także o tym jak wyglądała jej codzienność, tuż po zabiegu. – ,,Miałam operację i następnego ranka wyjechałam bezpośrednio do Hauteville. Spędziłam tam prawie trzy tygodnie. To było dobre, ponieważ wszystko było dopięte na ostatni guzik, szczególnie w przypadku opieki pooperacyjnej. Potem wróciłam do domu na miesiąc z fizjoterapią dwa, trzy razy w tygodniu i codziennymi ćwiczeniami. Następnie powróciłąm do Hauteville na drugą fazę rehabilitacji z powrotem do wzmocnienia mięśni i końca chodzenia o kulach”komentuje Francuzka.

Z rozmowy można było wywnioskować również, że powrót zawodniczki na skocznię jest przewidziany na grudzień 2023 roku lub styczeń 2024.

Julia Clair, źródło: Instagram/@cimalpes_alpine_team

Włoski duet wraca na skocznie!

Doskonale wszystkim znany włoski skoczek – Alex Insam na początku sierpnia doznał kontuzji kostki. Dokładniej mówiąc więzadła strzałkowego przedniego. Jakiś czas temu powrócił do treningów na siłowni, a w ostatnim czasie, za pośrednictwem Instagrama podzielił się informacją, że wrócił na skocznię! Jak sam mówi, bardzo żałuje że musiał zrobić sobie przerwę, bowiem jego zdaniem przygotowania na początku lata szły naprawdę dobrze. Teraz jednak jest zadowolony, że może powoli wracać do odbudowy swojej formy.

Podobny przypadek spotkał Giovanniego Bresadolę, który doznał skręcenia prawego kolana, przy okazji treningu w Courchevel. Na szczęście badania wykluczyły uraz łękotki i obyło się bez operacji. Jak podają włoskie media, 22-latek ma powrócić na skocznię za około 2 tygodnie.

ZOBACZ TEŻ: GIOVANNI BRESADOLA KONTUZJOWANY. ,,UPADŁEM I MOJE KOLANO ZROBIŁO DZIWNY OBRÓT.”

Alex Insam, fot. Martyna Okrzesik

Pożegnanie legendy

Niedawno legenda, zarówno austriackiego jak i światowego sportu – Daniela Iraschko-Stolz poinformowała o zakończeniu czynnej kariery sportowej. W sobotę (29.09.2023) podczas konkursu Letniego Grand Prix w Hinzenbach, miało miejsce uroczyste pożegnanie utytułowanej zawodniczki. Mimo tego, że Daniel Tschofenig stanął na 3. miejscu podium, to zdecydowanie część uwagi widzów została poświęcona Danieli Iraschko-Stolz. Gratulacjom i podziękowaniom w jej stronę nie było końca. Przypominamy, że skoczkini jest pierwszą kobietą, która osiągnęła granicę 200 metrów w długości skoku a także zdobywczynią Kryształowej Kuli w sezonie 2014/2015.

ZOBACZ TEŻ: DANIELA IRASCHKO-STOLZ KOŃCZY KARIERĘ!

źródło: Instagram/@ski_austria_skispringen

Kłopotliwa szachownica Red Bulla

W ostatnim czasie świat obiegły słuchy o nieporozumieniu między firmą Red Bull (sponsorem takich zawodników jak Ryoyu Kobayashi czy Sara Takanashi), a FIS-em. Dokładnie chodzi o wymiary charakterystycznej szachownicy, które znajdują się na kaskach zawodników. Okazało się bowiem, iż nie spełniają one wymagań. Obszar przeznaczony na lokowanie produktu, według Międzynarodowej Federacji Narciarskiej wynosi maksymalnie 50 centymetrów. Zdaniem FIS-u, design sponsora jest zdecydowanie zbyt duży. Jeśli chcecie dowiedzieć się szczegółów na ten temat i poznać opinie osób ze środowiska, zapraszamy do kliknięcia tutaj.

Ryoyu Kobayashi, fot. Neja Tamshe

Na koniec, zapraszamy Was do odwiedzenia naszych mediów społecznościowych, takich jak: Instagram, Twitter oraz Facebook.

Źródła informacji: Siol.net, Ultra-trail-montagnes-jura.fr, Nordic Magazine, własne
Źródła grafiki: Neja Tamshe, Zofia Hunkiewicz, Martyna Okrzesik, instagram: @/eloftebro

0 komentarzy
3

Może ci się spodobać