Ryoyu Kobayashi z nieoficjalnym rekordem świata!

przez Martyna Okrzesik

Ryoyu Kobayashi po raz kolejny zapisał się na kartach historii skoków narciarskich. Japoński zawodnik poszybował na odległość 291 metrów na islandzkiej skoczni narciarskiej położonej w mieście Akureyri, podczas wydarzenia zainicjowanego przez jego sponsora – producenta napoi energetycznych Red Bull. Tym samym 27-latek ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości skoku narciarskiego.

Ryoyu Kobayashi, źródło: Red Bull Content Pool

Skocznia mamucia na Islandii?

We wtorek świat skoków narciarskich obiegła informacja podana przez islandzką telewizję Ríkisútvarpið (RUV), o wydarzeniu zainicjowanym przed firmę produkującą napoje energetyczne Red Bull. Głównym celem imprezy miało okazać się pobicie rekordu świata w długości skoku narciarskiego, którego autorem miał być sponsorowany przez markę – Ryoyu Kobayashi. W islandzkim mieście Akureyri powstała specjalna skocznia narciarska, położona na stoku Hlíðarfjall, o maksymalnym nachyleniu 36 stopni i wysokości 1115 metrów. Ostatnia linia umieszczona na obiekcie sygnalizowała odległość 300 metrów. Całe przedsięwzięcie zostało owiane tajemnicą, a lokalna telewizja dowiedziała się o nim we wtorkowy poranek.

Pierwszą próbę Japończyk oddał już we wtorek. Wówczas Kobayashi przekroczył linię oznaczającą odległość 253.5 metra, czyli oficjalny rekord świata, ustanowiony przez Stefana Krafta w 2017 roku na Vikersundbakken w norweskim Vikersund. Ostatecznie Japończyk wylądował na dystansie 256 metrów, co stało się nieoficjalnym rekordem świata. Islandzkie media informowały wówczas, że w środę Kobayashi ponownie ma pojawić się na skoczni, w celu zaatakowania linii 300-metra. Od samego środowego poranka kibice, media oraz zawodnicy z niecierpliwością wyczekiwali informacji w sprawie ponownych prób pobicia rekordu przez Japończyka.

Ryoyu Kobayashi, źródło: Red Bull Content Pool

ZOBACZ TEŻ: KADRA NARODOWA BEZ DANIELA ANDRE TANDE? ,,TO BĘDZIE O WIELE BARDZIEJ STRESUJĄCE, NIŻ BYM SOBIE TEGO ŻYCZYŁ”

Rekordowy skok Japończyka

Oficjalne informacje ogłoszono o godzinie 17:00 czasu polskiego. Ostatecznie próba pokonania dystansu 300 metrów nie powiodła się, lecz japoński skoczek pobił swój wtorkowy wyczyn. Ryoyu Kobayashi wylądował z telemarkiem na odległości 291 metrów, tym samym ustanawiając rekord świata w długości skoku narciarskiego. Próbę nagrano i udostępniono na mediach marki Red Bull.

– ,,Ustanowienie rekordu w długości lotu było zawsze moim marzeniem. Kolejna granica została przekroczona, tym razem z moim udziałem, z czego się niezwykle cieszę” – powiedział 27-letni Japończyk, po oddaniu rekordowego skoku.

Ryoyu Kobayashi, źródło: Red Bull Content Pool

ZOBACZ TEŻ: LEGENDA SKOKÓW NARCIARSKICH – NORIAKI KASAI ZDOBYWA DWA KOLEJNE REKORDY GUINNESSA

Red Bull podaje, iż Ryoyu Kobayashi zaprezentował cztery próby na nowopowstałym obiekcie w Islandii, za każdym razem poprawiając swój rezultat. Oprócz wspomnianego 256-metrowego skoku, oddanego we wtorek, mistrz olimpijski zaprezentował się jeszcze trzy razy w środę, notując 259, 282 oraz 291 metrów. W trakcie ostatniego startu zawodnik osiągnął prędkość 107 km/h i spędził blisko 9 sekund w powietrzu.

źródło: Instagram: @redbull

– ,,To było kilka szalonych dni, na początku nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać po tej skoczni, ale szybko stało się jasne, że zbliżenie się do 300 metrów jest możliwe. Wielkie emocje i wielka radość” – podsumował Janne Vaeaetaeinen, trener Kobayashiego.

Nieoficjalny rekordzista

Rekordu nie ustanowiono w zawodach, zatem nie może zostać uznany za oficjalny. W efekcie Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) nie będzie go brała pod uwagę w swoich statystykach. Sama FIS nie prowadzi rejestru oficjalnych rekordów świata. Nie zmienia to faktu, iż żaden skoczek w historii nigdy nie zbliżył się tak bardzo do imponującej bariery 300 metrów. Dotychczas najdłuższy nieoficjalny rekord ustanowił Dimitry Vassiliev. Rosjanin w 2015 roku wylądował na dystansie 254 metrów, jednak nie zdołał ustać swojej próby.

Na zakończenie zapraszamy na nasze media społecznościowe – Facebook, InstagramTikTok oraz Twitter.

źródło: ruv.is, redbull.com

0 komentarzy
5

Może ci się spodobać